|
Glenlochy |
|
Wiek whisky: | | 23 y.o. | Moc: | | 66.4 % |
Typ whisky: | | Single Malt |
Ranking: | |           |
Rocznik: | | 1980 |
W bazie od: | | 2011-12-04 |
Dystrybutor: | | Duncan Taylor |
Na forum: | | |
Seria: | | The Rarest of the Rare |
|
| |
 |
|
|
| wiktor | Aromat/barwa:
wytrawne zboża, spalona słońcem strzecha, kwitnące słoneczniki… suche pokrzywy, próchno, musli, przykurzone foliały, płatki owsiane, para buchająca z ogniska gaszonego wodą, a w podkładzie eukaliptus – profil jednorodny, znamionujący zarówno wysoką moc, jak i dobrze przepracowany czas destylatu w beczce po bourbonie
Smak/finish:
niekłamana pełnia mocy, niedojrzałe orzechy włoskie w miodzie, wspaniała i apetyczna dębina (nareszcie!), whisky perfekcyjnie ambiwalentna, słodko-gorzka, oleista, z potężną salwą dymu, ostrego białego pieprzu i imbiru! całość plasuje się mocniej po stronie wytrawnej, ale nie wytrawnością drewna, tylko esencjonalną specyfiką samego destylatu – beczka w tym przypadku spełnia rolę li tylko komplementarną, która wprowadza bardzo pożądane (wręcz kluczowe dla zapewnienia równowagi) elementy bourbonowe: wanilię, herbatniki, wosk, szyszki… finisz krótki, spełniający w zasadzie wyłącznie rolę „kropki nad i”
Uwagi:
whisky o dwóch wyraźnych, równie silnych stronach w smaku, idealnie zespolonych!
Ocena:          | | |
Komentarze: |
|
| pawloff | Zapach:
bardzo lotny, słodki, ciepły, lemoniada, kwiaty, mąka razowa, imbir, cydr, sauna fińska, odrobina jodu i ostryg. Jestem "w domu" Wink
Smak:
bardzo gęsty, owocowy, słodycz na chwilkę ustępuje wręcz morskiemu akcentowi soli i jodu, wosków, żeby zaraz powrócić smakiem fińskiego białego miodu, bagietka z masełkiem, a jakże jest tu i dym, palonego drewna kominkowego, nie torfu... i znowu słodycz landrynek, kolorowej waty cukrowej.
Finisz:
bardzo słodki, landrynki, podpalany cukier, chwilowo moc daje o sobie znać, żeby zaraz ustąpić i odkryć bardzo wyraźny i długi finisz przepełniony słodyczą i apetycznym drewnem.
mocne! 8 pkt. /10
Takie whisky po Bourbonie lubię!!!
Bezkompromisowa, słodka, ale nie deserowa, zrazu słona... Nie bierze jeńców! Zostawia naprawdę dobre wrażenie. Po dolaniu wody pojawiają się tak lubiane Taliskerowe klimaty. Bardzo solidna 8-ka, do 9-tki brakuje naprawdę nie wiele.
Ocena:           |
| |