UWAGA! Obecna zawartość serwisu jest testowa - strona jest w trakcie tworzenia. 24.04.2024 Czwartek 22:20
 
    Glenlochy 
 
Wiek whisky:23 y.o.Moc:66.4 %
Typ whisky:Single Malt Ranking:
Rocznik:1980 W bazie od:2011-12-04
Dystrybutor:Duncan Taylor Na forum:
Seria:The Rarest of the Rare
 
 
     
 
 
 
wiktorAromat/barwa:

wytrawne zboża, spalona słońcem strzecha, kwitnące słoneczniki… suche pokrzywy, próchno, musli, przykurzone foliały, płatki owsiane, para buchająca z ogniska gaszonego wodą, a w podkładzie eukaliptus – profil jednorodny, znamionujący zarówno wysoką moc, jak i dobrze przepracowany czas destylatu w beczce po bourbonie

Smak/finish:

niekłamana pełnia mocy, niedojrzałe orzechy włoskie w miodzie, wspaniała i apetyczna dębina (nareszcie!), whisky perfekcyjnie ambiwalentna, słodko-gorzka, oleista, z potężną salwą dymu, ostrego białego pieprzu i imbiru! całość plasuje się mocniej po stronie wytrawnej, ale nie wytrawnością drewna, tylko esencjonalną specyfiką samego destylatu – beczka w tym przypadku spełnia rolę li tylko komplementarną, która wprowadza bardzo pożądane (wręcz kluczowe dla zapewnienia równowagi) elementy bourbonowe: wanilię, herbatniki, wosk, szyszki… finisz krótki, spełniający w zasadzie wyłącznie rolę „kropki nad i”

Uwagi:

whisky o dwóch wyraźnych, równie silnych stronach w smaku, idealnie zespolonych!

Ocena:
 
 
      Komentarze:
 
 
pawloffZapach:
bardzo lotny, słodki, ciepły, lemoniada, kwiaty, mąka razowa, imbir, cydr, sauna fińska, odrobina jodu i ostryg. Jestem "w domu" Wink


Smak:
bardzo gęsty, owocowy, słodycz na chwilkę ustępuje wręcz morskiemu akcentowi soli i jodu, wosków, żeby zaraz powrócić smakiem fińskiego białego miodu, bagietka z masełkiem, a jakże jest tu i dym, palonego drewna kominkowego, nie torfu... i znowu słodycz landrynek, kolorowej waty cukrowej.


Finisz:
bardzo słodki, landrynki, podpalany cukier, chwilowo moc daje o sobie znać, żeby zaraz ustąpić i odkryć bardzo wyraźny i długi finisz przepełniony słodyczą i apetycznym drewnem.


mocne! 8 pkt. /10

Takie whisky po Bourbonie lubię!!!
Bezkompromisowa, słodka, ale nie deserowa, zrazu słona... Nie bierze jeńców! Zostawia naprawdę dobre wrażenie. Po dolaniu wody pojawiają się tak lubiane Taliskerowe klimaty. Bardzo solidna 8-ka, do 9-tki brakuje naprawdę nie wiele.


Ocena:

 
R E K L A M A