| UWAGA! Obecna zawartość serwisu jest testowa - strona jest w trakcie tworzenia. | 24.03.2025 Wtorek 09:43 |
| Longrow | ||||||||||||||||||||||||||||||
| ||||||||||||||||||||||||||||||
 | ||||||||||||||||||||||||||||||
| wiktor | Aromat/barwa: jodyna, ocet, bandaże, mokra lignina, torf, mentol, antyseptyczna whisky! nowoczesny, słono-orzeszkowy, wilgotny dym nie pomaga szczególnie tej palecie… na szczęście w podkładzie można wyczuć skrzętnie ukryte tropikalne owoce, choć nie tylko takie (bo i melony, i zielone banany, i grejpfrut, gruszka...), toffi oraz niedojrzały agrest Smak/finish: pikantna, wytrawno-torfowa Longrow, front to goryczka i słoność, w tle delikatna słodycz miodowo-tekturowa, słodka tarta suszona papryka, dym zagląda przez ramię, drewno przez drugie… im dalej, tym przyjemniej i łagodniej, słowem: lepiej! miód miło uzupełniają owoce z puszki (ananas?), a wraz z nimi oczekiwane posmaki herbatnikowe… w kompleksowym finiszu typowe dla znacznie starszych Springbanków, czy nawet Brory (!) owoce wędzone w dymie, subtelna wanilia i ocean Uwagi: czuć, że to whisky o ogromnym potencjalne, ale póki co, tylko potencjale - powinna jeszcze poczekać na swój optymalny moment bottlingu (wg mnie, co najmniej kolejne 6, może nawet 8-10, lat) Ocena:   |
| R E K L A M A |