wiktor | Aromat/barwa:
zdechłe ryby, formalina, mokre kartony, słody nadpsute, kwasy z baterii, skóry niedojrzałych melonów, wysypisko i morska woda… o jak dobrze, jak "dobrze" to znamy…
Smak/finish:
woda ze śmieciami, płytki i odrażający smak wołający o pomstę do nieba
Uwagi:
„zbrodnia o znamionach whisky”
Ocena: |