|
Bunnahabhain |
|
Wiek whisky: | | 11 y.o. | Moc: | | 53.4 % |
Typ whisky: | | Single Malt |
Ranking: | | |
Rocznik: | | 1998 |
W bazie od: | | 2015-02-20 |
Dystrybutor: | | Adelphi |
Na forum: | | |
Seria: | | bez serii |
|
| |
|
|
|
| wiktor | Aromat/barwa:
hu, ha!!! a co to takiego?... Bohun w beczce dziegciu?... jezioro smoły, dym buchający z okopconego komina, szufla ostrego, czarnego pieprzu! kiedy już przebijemy się przez tą początkową, najbardziej nachalną, ultra-wytrawną warstwę ciemnej sherry, w tle odkryjemy kolejno: czerninę, gorzką czekoladę, dekokty apteczne, spalone w ognisku owoce (!), ciężkie wonie ziół oraz super wytrawnych wiśni - co by jednak nie mówić, wpływ beczki niepodzielnie panuje nad destylatem w tym, jadącym po bandzie, profilu
Smak/finish:
absolutnie wytrawny, bardzo "gęsty" i ciężki, ekstremalnie sherrowy, węglowo-smolisty, z kilkoma słodszymi nutkami (wiśniówka?), sadzą z komina, wtrętami siarkowymi, ziołowością Jagermeister'a, po chwili także gorzką czekoladą, kakao, przyprawami (liście laurowe, majeranek) oraz nadpalonymi brewionami - finisz jest długi i zaskakująco spokojny, przebijają się nuty słodsze, sherry pokazuje swe z lekka melasowe, mniej aroganckie oblicze... trochę tu jednak nazbyt mdło i fermentacyjnie, aby rozkoszować się nim w pełni
Uwagi:
jednorodny styl, zdominowany w całości wpływem beczki po sherry - a jednak w udanej odsłonie, choć niewątpliwie jeden kieliszek tej ekstremalności w miesiącu (albo kwartale) absolutnie by mi wystarczył ;-)
Ocena: | | | |