|
Glen Elgin |
|
Wiek whisky: | | 16 y.o. | Moc: | | 56.7 % |
Typ whisky: | | Single Malt |
Ranking: | | |
Rocznik: | | 1985 |
W bazie od: | | 2015-11-16 |
Dystrybutor: | | The Bottlers |
Na forum: | | |
Seria: | | bez serii |
|
| |
|
|
|
| wiktor | Aromat/barwa:
gęsta, cukierniczo-konfiturowa słodycz, wręcz czarne czereśnie (!), morele, dojrzałe leśne jeżyny, czarna porzeczka, owoce aronii, pierniki, akcenty tytoniu z cygaretek, woń lotosu, bakalii, cedru, papieru ryżowego, przedwojennej cukierni... niby wiele tych składowych, a jaka kompaktowość i zborność zapachu, oczywiście w obrębie ciemnej sherry! bez wad, lepszej aromatycznie Glen Elgin nie wąchałem!
Smak/finish:
uwertura w rytmie nadanym przez przepiękny aromat, czereśniowa nalewka (typu Edelkirsch) z cappuccino i rodzynkami, fajczanym dymem waniliowym, plus minimalne posmaki węglowo-skórzane, gdy nagle... następuje całkiem nieoczekiwany zwrot w stronę melasy, wilgotnego tytoniu i słodkawej warzywności, przebija się kalarepa z gotowaną pszenicą, cóż za dziwna metamorfoza... trzeba dłuższej chwili smakowania (i pewnego namysłu) by stwierdzić, że ostatecznie nie jest to nadmiernie szkodliwa zmiana, całość pozostaje w jako-tako poprawnym balansie... jednakże, gdyby smak ewoluował w nieco innym kierunku, byłaby szansa na whisky z samego "top of the top", jak - nie przymierzając - stare wypusty AAB... tymczasem w finiszu ciągła dominanta buraka cukrowego (ze słodem), trzcina cukrowa, fuzzle, włoszczyzna, posmaki toffi i drożdży
Uwagi:
zapachowo whisky w sam raz pod główny, niezapomniany motyw z "The time machine", finisz sprowadza nas jednak do umiarkowanie fascynującej współczesności
Ocena: | | | |