| UWAGA! Obecna zawartość serwisu jest testowa - strona jest w trakcie tworzenia. | 19.04.2024 Sobota 15:15 |
| Bruichladdich "Diaspora" | ||||||||||||||||||||||||||||||
| ||||||||||||||||||||||||||||||
 | ||||||||||||||||||||||||||||||
| wiktor | Aromat/barwa: strużyny, olejnica, sztuczne aromaty ciastowe... coś duża ta doza chemiczności!... i lekarstwa, i elastyczne plastry opatrunkowe, i syntetyczna witamina C, newmake (!), a jednocześnie niedojrzałe, kwaśne jabłka, liście nenufarów, wilgotna jeziorowość, dymek znad wypalanych łąk, stopniowo coraz więcej tu kwasu, łodyg, świeżo ciętych desek, wykładziny PCV - różnorakie, lecz marne to doznania, co by nie mówić... Smak/finish: ha! no proszę, czy to nie piękna klasyka apetycznych mydełek? zwraca uwagę oleista konsystencja, spora "kopytność" (przu relatywnie niskiej mocy), uczciwie zamarynowana sośnina, wilgotny tytoń fajkowy, karmel... zaznacza się również dość przyjemna dymność, jakieś drożdże, elementy ciastowe (placek?), ciasto naleśnikowe, Goldwasser - potem stopniowo podąża w kierunku wytrawnym, mniej atrakcyjnym, drzewnym, trawiasto-ziołowym - w finiszu nadal przeważają nuty dębowe, parkiety i dykta, choć z pewną kompensatą miodową Uwagi: przyzwoity i pijalny wypust, bez szczególnych udziwnień, lecz - niejako tradycyjnie w przypadku Bruichladdich - nie zapadający w pamięć Ocena:   |
| R E K L A M A |