|
Strathisla |
|
Wiek whisky: | | 21 y.o. | Moc: | | 62.1 % |
Typ whisky: | | Single Malt |
Ranking: | | |
Rocznik: | | 1972 |
W bazie od: | | 2011-07-23 |
Dystrybutor: | | Gordon & MacPhail |
Na forum: | | |
Seria: | | CASK Strength |
|
| |
|
|
|
| wiktor | Aromat/barwa:
mentolowa gnojowica, trzoda chlewna, skóra, lotos, dopiero co zerwane poziomki, truskawki z kompotu, zakamuflowany akcent tapetowy (nieszkodliwy), kambodżański skład ziół, sporo akcentów aptecznych, coraz więcej i więcej drożdżowego ciasta, syropu klonowego i podsuszonej słomy... aromat staje się cięższy i prostszy zarazem, niemniej pierwszy atak zaiste doskonały - z wodą... tak? tak!... absolutna perfekcja!... konwalie (!), kwiat lotosu kontratakuje, wanilia, łąka, cudowna łąka... Straaathislaaa!
Smak/finish:
diabły i szatany!... bez rozcieńczenia słód, gruszki, wrzątek, żar! doza korzenności, której nie powstydziłaby się ani Blair Athol, ani Caperdonich... zbyt wiele jednak alkoholowej mocy, a więc?... woda w akcji - "wejście" w tej postaci jeszcze lepsze, po prostu kapitalne, bajkowe! potężna a jednocześnie słodka wersja, z tą właściwą Strathisli lekko gorzkawą, dymową, wszechogarniającą korzennością, prasłowiańskim paleniskiem... smak jest dosłownie wszędzie, narasta z każdą sekundą (!), atakuje to tu, to tam... zjawiskowa whisky! finisz obfity w prażone kasztany, jałowiec, żeń-szeń...
Uwagi:
majstersztyk zawstydzający niejedną starszą wiekiem edycję Strathisli - wyłącznie niewielka, sumaryczna przewaga tonów wytrawnych nad słodkimi nie pozwala mi postawić najwyższej noty (zaznaczam, iż jest to kwestia li tylko indywidualnego gustu), którą pozostawiam sobie na przyszłość, o ile - bądż raczej "gdy" - natrafię na tę jedną, jedyną, wymarzoną, perfekcyjną Strathislę... może nawet z sąsiedniej beczki, niż ta właśnie?...
Ocena: | | | |