To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
bestofwhisky.pl
Forum koneserów i pasjonatów | Hejtujemy od 2005 roku

czyli elementarz dla początkujących - Lista whisky wartych polecenia i których warto unikać.

oscarez - Pon Gru 13, 2010 8:58 pm
Temat postu: Lista whisky wartych polecenia i których warto unikać.
Poniżej zamieszczam listy edycji w/g różnych kluczy. Są to edycje dość swobodnie dostępne w marketach czy też sklepach wysyłkowych. Żeby nie zaciemniać sprawy "nowicjuszom" wymieniłem tylko edycje oficjalne. Cena z przedziału 130-300zl w zależności od danej whisky jak i miejsca zakupu. Oczywiście jest to tylko wstęp który raczej nie wyczerpuje tematu. Komentarze konstruktywne poparte również innymi propozycjami mile widziane.

Lista whisky które w mojej opinii nie zasługują na uwagę większą niż 1 dram z obowiązku dziennikarskiego:

1. Glenfiddich 12yo
2. GlenLivet 12yo, 15yo French oak
3. Benriach heart of speyside, curiositas
4. Aberlour 10yo
5. Glenfarclas 10yo
6. Auchentoshan 10yo, 12yo, select
7. Balblair 10yo (choć Rosomak poleca)
8. Bowmore surf
9. Bruichladdich waves, peat, rocks
10. clynelish 14yo (wersja terazniejsza)
11. Caol ila 12yo
12. Glen Garioch 8yo, 1797 Founder's Reserve
13. Glen Grant NAS (no age)
14. Glenmorangie original, 10yo
15. Springbank 15yo
16. Isle of Jura 10yo
17. Macallan 12yo, 15yo Fine Oak
18. Speyburn 10yo
19. Cardhu 12yo
20. Glengoyne 10yo (odradza David)
Teraz zastępniki lub „podążajmy tą ścieżką”.

Jeśli posmakowało Ci Islay to spróbuj:

Budżetowe: laphroaig 10yo, quarter cask, Ardbeg 10yo
Trochę droższe: Lagavulin 16yo, Lagavulin 12yo CS, Ardbeg uigeadail, Caol Ila 18yo, Laphroaig 15yo, Laphroaig CS jak i seria Batch

Jeśli posmakowała Ci whisky po sherry:
Glenfarclas 15yo, Glenfarclas 105, Macallan 12yo, 15yo Sherry, Aberlour A’bunadh,
Glendronach 15yo

Jeśli smakowały Ci morskie klimaty ale Islay zbyt agresywne sprawdź:
Talisker 10yo, Oban 14yo, Old Pulteney 12yo, Highland Park 12yo, 18yo, Bunnahabhain 18yo,Jura superstition, Longrow 100proof, 14yo,

Jeśli nie przekonało Cię do końca sherry ale chcesz łagodniejszej mieszanki:

Glenfiddich 15yo solera, Balvenie 12yo Double wood, Glen garioch 19yo CS (nowa edycja), Glengoyne 12yo, Glengoyne 12yo CS, Springbank CS (batch)

Jeśli wolisz lekkie whisky po Burbonie:
Glengarioch 15yo, Glenfiddich 18yo, Rogal Lochnagar 12yo

I na koniec lista whisky ogolnie dostępnych i wartych polecenia. Numeracja swobodna bez gradacji.

1. Lagavulin 16yo
2. Talisker 10yo
3. Laphroaig CS i Batch
4. Ardbeg 10yo
5. Glengarioch 15yo
6. Glenfiddich 15yo solera
7. Glenfarclas 15yo
8. Highland Park 18yo
9. Aberlour A’bunadh
10. Caol Ila 18yo
11. Lagavulin 12yo CS
12. Ardbeg Uigeadail
13. Glengoyne CS
14. Glengarioch 19yo (nowe)
15. Bowmore 15yo Darkest
16. Bowmore tempest
17. Balblair 10yo (rosomak poleca)
18. Ben Nevis 10 yo 46% (mateo poleca)
19. anCnoc 16 Years Old również 46%. (mateo poleca)
20. Aberlour 15 yo Cuvée Marie d’Ecosse 43%

rosomak - Pon Gru 13, 2010 9:09 pm

IMHO bardzo dobry post.
I nareszcie ktos sie ze mna zgodzil, ze Glenfiddich 15 yo Solera nie jest zla :wink:
Wiem, ze mowa jest o whisky plus minus do 300 pln, ale jako, ze zostalem bardzo skrzywdzony przez Macallana Fine Oak to napisze - Macallan Fine Oak 25 yo jest rownie fatalny jak mlodsze wersje. Gdyby ktos jakims nieszczesciem dostal go jako prezent etc. polecam sprzedac - pieniedzy starczy spokojnie na cos zacniejszego....
Do listy rzeczy wartych w poczatkach do sprobowania dorzucilbym Balblaira 10 yo OB. Klimaty lagodne, ciastowo-kwiatowe.

Mateo - Pon Gru 13, 2010 9:15 pm

Jeżeli można to dodałbym od siebie Ben Nevis 10 yo 46% oraz anCnoc 16 Years Old również 46%.
Mi osobiście bardzo smakowały te 2 pozycje i mieszczą się w Twoich kryteriach.

oscarez - Pon Gru 13, 2010 9:19 pm

zaktualizowane 8)
Czarek - Wto Gru 14, 2010 1:42 am

z flaszek w cenie niskobudżetowej do +/- 40 ojro, niekiedy przy odrobinie szczęcia :wink:

tańsze trampoliny 8)
Auchroisk 10 yo., OB. Flora & Fauna, 2005, 43%
Balblair 1990, OB., b. 2009., 46% :o
Islay of Jura 'Superstition', OB., 2009, 43% - jeśli tanią Jurę to tę :wink:
Laphroaig "Quarter Cask", OB.,, 48 %
Strathisla 12 yo., OB., 2008,
różne niezależne edycje Lagavulin :lol:
Celp Seaweed, The Ulimate Whisky Holand, b. 2009, 55% - (tj. Lagavulin 6 yo)
Jack's Pirat od JWWW,
Classic of Islay od JWWW
The ILEACH 12 yo.,The Highlands & Islands Co. Ltd,.43% - tj. Lagavulin

tańsze miny :mrgreen:
jak chcesz to bierz, ale potem juz bez marudzenia że niedobre było

Bowmore 12 yo., OB., Enigma, 2006, 40%
Bruichladdich 7 yo., OB., "Waves", 2007
Bunnahabhain 12 yo., OB., +/- 2006, 40%
Edradour 10 yo., OB., 2008, 40%
Glen Garioch 8 yo & 10 yo., OB., 40%,
Glen Grant 5 yo., OB., 2006, 40%
Glen Turner 8 yo., OB., 40%, (Tomatin ?)
Glenfarclas 105, OB., edycja z 2010, wcześniejszą były ok, teraz wymaga kombinowania z wodą, rezultaty chwilami zadawalające, ale na starter to się nienadaje
Glenkilche 10 yo., OB., 2005, 40%
Glenmorangie 12 yo., OB., madeira finish, 2005, 40% - makabra
Ledaig 10 yo., OB., 2008- niby nic złego, ale dobrego tez nie
Speyside 10 yo., OB., 2002, 43%, bez historii
Tomintoul 10 yo., OB., 2005, 40%, jw, lures

odradzam
Balblair 20 yo., Bladnoch Forum, 1990-2010,
Fettercairn 13 yo., DL OMC, 1991-2005,
Highland Park 11 yo., Royal Mill Whisky "Orkeny" -są lepsze HP za te pieniądze

oscarez - Wto Gru 14, 2010 8:33 am

Czarek.
Ideą było wymienienie w tym poscie wersji OB ktore sa dostepne nie "przy odrobinie szczescia" tylko swobodnie w sklepach. Ewentualnie lotniskach. Wersje niezalezne nie wymienione byly z zasady zeby nie zaciemniac obrazu "nowicjuszom". Bo jesli wejdziemy w niezalezne to garantuje ze spowrotem sie zaczna pytania o fiddika.
Wiec Bladnochy, signatory,Piraty, RMW itd absolutnie odpadaja. Zaktualizuj prosze post do wersji podstawowych. No i znaczna czesc twoich propozycji sie powiela z tym co bylo wymienione. Zatem Aktualizacja prosze Czarka.
Zeby nie nabijac zbednych postow i zaciemniac tym temat.

Czarek - Wto Gru 14, 2010 1:48 pm

oscarez napisał/a:
Wiec Bladnochy, signatory,Piraty, RMW itd absolutnie odpadaja.

pozwól, że się nie zgodzę, choć masz sporo racji.
Prawda jest taka, ze ludziska sie przemieszczają, każdy gdzieś tam ma kogos kto moze pomóc, itd
gdy pojawia się kwestia co kupic za rozsądne pieniądze tak na spróbowanie, albo "jestem w sklepie gdzie jest wszystko i zgłupiałem", warto pamiętać o tym że nie tylko podstawki OB nadaja się na startery.
Nie wszyscy muszą iść utarta scieżka stereotypowych zachowań :mrgreen:

Mateo - Wto Gru 14, 2010 7:27 pm

Czarek napisał/a:
albo "jestem w sklepie gdzie jest wszystko i zgłupiałem", warto pamiętać o tym że nie tylko podstawki OB nadaja się na startery.


Oscarez może warto dodać 3 listę flaszek nie ogólnie dostępnych tylko np "jestem w sklepie gdzie jest wszystko i zgłupiałem". :) Rzucam tylko propozycje ,bo to Twój post. Tylko nie jestem pewien czy to nie zbyt skomplikowane dla nowicjuszy.

oscarez - Wto Gru 14, 2010 8:04 pm

Czarek napisał/a:
pozwól, że się nie zgodzę, choć masz sporo racji.
Prawda jest taka, ze ludziska sie przemieszczają, każdy gdzieś tam ma kogos kto moze pomóc, itd
gdy pojawia się kwestia co kupic za rozsądne pieniądze tak na spróbowanie, albo "jestem w sklepie gdzie jest wszystko i zgłupiałem", warto pamiętać o tym że nie tylko podstawki OB nadaja się na startery.
Nie wszyscy muszą iść utarta scieżka stereotypowych zachowań


Czarek, zgadzam sie z Toba ale w tym celu zalozmy drugi temat. Ten ma za zadanie zaznajomic nowych czlonkow forum z nasza opinia na temat tego co jest dostepne w miare swobodnie w polsce. Zgodze sie z Rajmundem w jednej kwestii. Nie ma to byc festiwal czego tosmy juz nie pili. Temat jest o podstawowych edycjach w miare stabilnych i nie zmiennych (oczywiscie nie do konca niezmiennych ale o tym tez juz mowilismy wiele razy). Edycje nizalezne sa limitowane i czesc sie szybko rozejdzie, a niektore z tych co wymieniles sa juz baaardzo kiepsko lub wcale nie osiagalne. Nalegam zatem na aktualizacje.


[ Dodano: Wto Gru 14, 2010 8:05 pm ]
Mateo napisał/a:
Tylko nie jestem pewien czy to nie zbyt skomplikowane dla nowicjuszy.


wlasnie tym sie kierowalem zakladajac ten temat. ma to byc jak najbardziej przejrzyste, bez setek niezaleznych edycji ktore za rok albo juz nawet teraz sa nie do dostania. choc kosztowaly 40euro i jeszcze pol roku temu byly w whiskydoris.

David - Wto Gru 14, 2010 9:35 pm

do niezasługujących uwagi dodałbym Glengoyne 10 yo ob.
kastomer - Wto Gru 14, 2010 10:31 pm

Pierwszy post super.
Pozostaje jeszcze kryterium tzw. okazji.
Jeżeli jakiś malt jest tańszy od blenda poziomu powiedzmy JW Black Label lub Chivasa 12,
to czy mimo wszystko nie warto go kupić?
Takie choćby Glenfidich 12YO lub Bowmore surf?

Bo czasy zom cienszkie, a pić sie kce :lol:

oscarez - Wto Gru 14, 2010 10:44 pm

David napisał/a:
do niezasługujących uwagi dodałbym Glengoyne 10 yo ob.


aktualizowal bede pierwszy post przy pojedynczych wpisach. listy jak Czarkowa nie bede dolaczal z racji rozmiaru 8)


kastomer napisał/a:
Pozostaje jeszcze kryterium tzw. okazji.
Jeżeli jakiś malt jest tańszy od blenda poziomu powiedzmy JW Black Label lub Chivasa 12,
to czy mimo wszystko nie warto go kupić?
Takie choćby Glenfidich 12YO lub Bowmore surf?


pozostawiam to decyzji zainteresowanych zakupem. poniewaz cena nie zmieni jakosci danej whisky i nie ma wplywu na jej ocene. tak jak juz kilka razy pisalem: jestem przeciwnikiem picia byle czego nawet za male pieniadze (stosunkowo w przypadku whisky). Jak cos jest nie dobre to mi nie smakuje.

Pawcio - Śro Gru 15, 2010 10:50 am

kastomer napisał/a:
Jeżeli jakiś malt jest tańszy od blenda poziomu powiedzmy JW Black Label lub Chivasa 12,
to czy mimo wszystko nie warto go kupić?



IMO zamiast blenda , warto, choc takie przypadki są bardzo sporadyczne.
Co nie znaczy że jakis malt nie wiadomo skąd (typu SM by Tesco) musi być lepszy. :mrgreen:

Wiktor - Śro Gru 15, 2010 12:57 pm

Pytanie podstawowe: po co wogóle kupujemy whisky ;) Jeśli celem nadrzędnym jest degustacja, wówczas ani tzw. "lepszy" blend (JW Black, Chivas itp), ani tańszy single-malt (Glen Galwan, Tantallan itp.) kwestii nam nie rozwiązuje - imo totalny brak gwarancji satysfakcji.
Jeśli zaś celem pozostają doznania typowo alkoholowe... wtedy polecam Finlandię :lol:

kastomer - Śro Gru 15, 2010 4:24 pm

Ale jak zdegustuję pewną ilość jakiegoś zacnego trunku dla smaku, to potem percepcyjnie pozostają tylko doznania typowo alkoholowe :lol:
To nie lepiej kontynuować jakimś przyzwoitym blendem niż nieleżakowaną, czystą, zbożówką? :wink:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group