czyli 'dlaczego napisałem whisky dwa razy?' - Liczbowe systemy oceny whisky
Wiktor - Pią Sie 02, 2019 1:43 pm
Gdzie tam, testuje Na razie wręcz ułatwiam pytaniem pomocniczym: za co konkretnie przyznaje się tu punkty za atrakcyność wizualną (yeah), skoro kolor whisky jest punktowany maksymalnie na zero? Czyżby chodziło o to, jak dobrze whisky smakuje dzięki wyglądowi opakowania?
nogreg - Pią Sie 02, 2019 2:41 pm
A pamiętasz te resztki z beczki w butelce Bowmora, którego przyniósł jak dobrze pamiętam Rosomak na spotkanie? (tu były liczone na plus dla butelki) Bo o ile kolor to zwodnicza rzecz, to jak na butelce piszą, że barwnika nie dodano, to już jakiś wskaźnik jest. Purpurowe refleksy w szerówkach też lubię. 5 % za kolor/atrakcyjność mogę przyznawać.
Wiktor - Pią Sie 02, 2019 5:40 pm
Czyli ta sama whisky pita z oryginalnej, kuszącej butelki dostaje 90, a z brązowego sampla 85 punktów?
nogreg - Pią Sie 02, 2019 9:30 pm
Cała moja wypowiedź od początku wątku dotyczy zawartości butelki.
Ale faktycznie mam mieszane uczucia, co zrobić, gdy samplowana ma być butelka z dodatkami w płynie. Pamiętam, że kiedyś "dodatki" w kupionym samplu mi przeszkadzały. Potrafię sobie wyobrazić zdziwienie kupującego sampla, gdy otrzyma zapytanie od rozlewającego: "Nalewać z farfoclami czy bez?"
|
|
|