czyli 'pomocy!' - Octomore 4.1, 4.2, a może 5.1?
maudite - Śro Lis 27, 2013 6:14 pm Temat postu: Octomore 4.1, 4.2, a może 5.1? Tak myśleliśmy z kolegą, że może by zakupić sobie coś z octomorów, i obecnie wybór jest pomiędzy tymi. Miał ktoś z nimi styczność?
Najbardziej kuszą mnie 4.1 i 5.1, wersja 4.2 w sauternesowym finiszem jakoś nie do końca, ale może jednak? Notka Wiktora o wersji 2.2 wygląda zachęcająco, ale czy nowsze trzymają taki poziom?
Wiktor - Śro Lis 27, 2013 6:29 pm
Wersja po Petrusie została mi polecona jako najlepsza z istniejących, dzisiejsze ceny zdają się zresztą to potwierdzać. Rzeczywiście, okazała się doskonałą whisky w wiadomych klimatach. W żadnym wypadku nie brałbym jej jednak za wyznacznik przeciętnego poziomu Octomore. Tym bardziej nie kupiłbym innej butelki w ciemno Może jednak wypowie się ktoś, komu ten ordynarny styl bardziej odpowiada i dysponuje doświadczeniem z innymi edycjami
Pawloff - Śro Lis 27, 2013 7:14 pm
5.1 taka na 5 pkt. Dla fanów gatunku. 4.1 to samo, a orpheus to genialny wyjatek
Islayman - Czw Lis 28, 2013 2:56 pm
Ja piłem Orpheus i potwierdzam, że naprawdę warto. Piłem też 167ppm the Beast i jakoś na kolana mnie nie powalił.
|
|
|