To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
bestofwhisky.pl
Forum koneserów i pasjonatów | Hejtujemy od 2005 roku

czyli 'dlaczego napisałem whisky dwa razy?' - quo vadis?

Pawloff - Wto Kwi 01, 2014 5:14 am
Temat postu: quo vadis?
Jak mawiał klasyk, pić albo nie pić o to jest pytanie...

Przy obecnym trendzie cenowym, gdy byle amator polskiej białej, czy niemieckiego chmielowego i bratwursta inwestuje w whisky przyczyniając się do jej spadku jakości i wzrostu cen. Gdy zwykłe podstawki i inne oficjalne wypusty w różnych wersjach nie dają już żadnej radości. Gdy coraz trudniej znaleźć edycje co najmniej zadowalające, bez względu na cenę.

Należy zadać sobie pytanie Quo Vadis whisky? i czy ja będę podążał za wszelką cenę, w tę samą stronę.

Kilka lat poszukiwań, pół tysiąca spróbowanych Maltów, wiele z lat 60 i 70, jeszcze więcej z 80 i 90, ale także tych modern whisky i Świętego Grala nie udało się odnaleźć! Nowe wypusty nie dorównują tym z poprzedniej dekady, do tych z poprzedniego stulecia nie urastają w żadnym stopniu.

Może to jest dobry dzień..., żeby zadać sobie pytanie, czy warto dalej w tym kierunku brnąć, czy lepiej dołączyć do grona koneserów herbaty. Tu zostało jeszcze wiele podstawek i finiszowanych edycji do spróbowania, do tego można je jeszcze kupować w dalszym ciągu po cenach możliwych.

Zmieloną legitymację członka forum dziś odsyłam, a zbiory whisky wystawiam na chodniku przed domem. Dłużej mi nie będą potrzebne...

A ty którą drogą podażysz?


Napisz, czy razem z whisky czy na przekór?

Tomek1 - Wto Kwi 01, 2014 6:57 am

Pawloff napisał/a:
zbiory whisky wystawiam na chodniku przed domem.

Powiedz o której to podjadę ;)

ErykCzternasty - Wto Kwi 01, 2014 7:24 am

To może ja odpowiem śpiewająco:
"Memory like water fading to blue
But I'll always remember these moments these moments with you"
https://www.youtube.com/watch?v=KUEZYDQ5388

bartoszek - Wto Kwi 01, 2014 8:01 am

Tomku to ja już pokryję koszty wysyłki do mnie-połowę zebranego łupu na mój adres wyślij :twisted:
Pawloff - Wto Kwi 01, 2014 9:27 am

Musisz się pośpieszyć, już stoją!
Czarek - Wto Kwi 01, 2014 9:29 am

kupowanie whisky do wypicia jest coraz trudniejdsze, te godne uwagi tanie nie są, a i rozczarowań po drodze sporo. Obecnie whisky piję kilka razy do roku na spotkaniach, jest też zawsze jakaś oferta sampli, a napawanie się stojącymi w barku otworzonymi butelkami jest mi obce :wink:
Owszem kupuję, ale to jest inna sprawa :mrgreen:

mimo 1 kwietnowego kontekstu, konstatacja jak najbadziej serio :wink:

awaria_maniac - Wto Kwi 01, 2014 9:34 am

może nie do końca w temacie ale wiadomo już mniej więcej którą drogą zamierza podążyć whisky SM już w niedługim czasie (czutaj: NAS tules :-(

http://whiskyisrael.co.il...ly-by-jan-2015/

mEjdej - Wto Kwi 01, 2014 10:12 am

Taaa :D
Wiktor - Wto Kwi 01, 2014 10:18 am

Szanowna Rado Wydziału.

Odpowiedzią na tak postawione przez Pana docenta pytanie, powinno być kolejne pytanie: co sprawia, że whisky drożeje, jej produkcja rośnie, a jakość tymczasem spada. Koledzy i Koleżanki - zgodzicie się, że ewidentnie nastąpiło bardzo niepokojące zaburzenie relacji skali podaży whisky do wielkości popytu. Można przyjąć, że popyt na malty rośnie obecnie w sposób dynamiczny i niekontrolowany, a dość jednak odległe wizje jego zaspokojenia są obarczone skutkami ubocznymi, w postaci przeszacowania butelek oraz kiepskiego produktu. Niestety! Taki nieunikniony proces nie dotyczy dziś tylko whisky, ale i wielu innych dóbr, zwłaszcza uznawanych za luksusowe, gdzie sytuacja jest analogiczna. Doświadczacie tego przecież Państwo sami na codzień.

I tutaj słusznie podnosi kolega docent, słusznie bije na alarm, słusznie powiada: "nie chowajmy głowy w piasek, bo zczeźniemy jak dinozaury!". Co czynić, jak się przed tym bronić?... Świętej pamięci profesor Rudeboy zwykł był mawiać: "kiedy zabrali ci kiełbasę, zjedz kabanosa". Dziś słowa tego świętego naukowca powinny dźwięczeć nam w uszach jeszcze donośniej, niż normalnie! Bo za chwilę cały nasz Wydział zostanie zlikwidowany - czy to wobec niedoboru słuchaczy, których stać na czesne, czy to wobec permanentnej i szkodliwej naukowo trzeźwości całej szanownej Kadry! W efekcie nasze najlepsze Katedry zostaną rozwiązane (przypominam Państwu, że profesor Grish już musiał zlikwidować moduł eksternistyczny na swoim londyńskim wydziale zamiejscowym), lub - nie daj Boże - wchłonięte przez licznie powstające uczelnie prywatne, o niskiej renomie, gdzie nie dba się o poziom dydaktyczny, a wyłącznie o liczbę wydawanych indeksów.

Po konsultacjach, jakie odbyłem z moimi kolegami profesorami m.in. z Wydziału Analiz i Planowania Ekspedycji Niebagatelnych Środków Finansowych Na Pierdoły Uniwersytetu Poznańskiego (pozdrawiam), w ramach consensu ustaliliśmy co następuje: jedynym rozwiązaniem jest znalezienie takiego dobra, którego stale przybywa w skali globalnej, które pozostaje wewnętrznie odporne na fluktuacje popytu zarówno w zakresie swojej jakości, jak i bieżącej rynkowej wyceny.

Szanowna Rado Wydziału! Z dumą oświadczam w imieniu całego zespołu badawczego, że udało się nam wytypować takie dobro: powszechnie dostępne, występujące w wielu wariantach (zdecydowanie liczniejszych niż mnogie edycje single-malt), o niewyczerpanej zdolności do liczebnej regeneracji per se, nie dewaluujące się jakościowo oraz o koszcie dostępu utrzymującym się na stałym poziomie. Perfekcję w zakresie tempa wytwarzania, wskaźników dostępności i jakości tego dobra osiągnięto na wielu rynkach producenckich - a nie, jak w przypadku whisky, zaledwie na kilku. Pole do naukowych opracowań, dogłębnych analiz oraz sporządzania tasting notes jest szerokie i badawczo niezmiernie kuszące. Co warte podkreślenia, degustacje tego dobra odbywać się mogą indywidualnie, ale jak najbardziej można także organizować grupowe "Spotkania przy". Nasi koledzy z Niemiec, będący oczywiście pionierami nie tylko w dziedzinie eksploracji ekskluzywnej whisky, potwierdzają iż tego typu eksperymenty prowadzą u siebie już od co najmniej dwóch dekad! Zauważyliśmy również, że grupa naukowców z Uniwersytetu Krakowskiego dokonała - podczas któregoś ze wcześniejszych Spotkań Przy Whisky, bodajże szczecińskiego - próbnego eksperymentu konsumpcji, niejako "równoległej", tego nowego luksusowego dobra, oraz whisky single-malt. Z bardzo obiecującymi skutkami, co warto podkreślić. Koledzy profesorowie, którzy byli naocznymi świadkami tego doniosłego wydarzenia, na pewno podzielą moją opinię.

A więc Koleżanki i Koledzy - chwila jest doniosła. Oto nie będziemy już skazani wyłącznie na haniebnie drogą i coraz słabszą whisky słodową. Jest alternatywa - nawet w cenie podstawek whisky. Nie dawajcie posłuchu sługusom lobby herbacianego, ani piewcom innych pseudo-naukowych rewelacji, jak ekskluzywne piwa (tfu!), wyprawy w Himalaje na kozicach ani kolekcjonowanie zabytkowych rowerów. Droga postępu może być tylko jedna. Być może będzie to mały krok dla naszej uczelni, ale doprawdy wielki krok w historii ludzkości.


W imieniu grupy badawczej,


(-) Prof dr hab V. Frankenstein Jr
Katedra Selekcji, Metodologii i Rozwoju Używek
BOW University, 1.04.2014

Pawloff - Wto Kwi 01, 2014 11:34 am

Wiktor napisał/a:
Co warte podkreślenia, degustacje tego dobra odbywać się mogą indywidualnie, ale jak najbardziej można także organizować grupowe "Spotkania przy".



Przetestujmy zatem wspólnie i oceńmy walory "dobra tego"

Proponuję w związku z powyższym nadzwyczajne spotkanie rady, w ten weekend w zacisznych suitach Golden Tulip w M-Zdrojach

[ Dodano: Wto Kwi 01, 2014 9:40 pm ]
Dobrze czasem pożartować...

Ale czas na kropelkę genialnej PE 82 od DR. Na pochybel!



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group