czyli spróbuj zanim będzie za późno... - akcje samplowe - ankieta
Wiktor - Czw Lip 31, 2014 9:07 pm Temat postu: akcje samplowe - ankieta Półmetek wakacji za nami. Doskonała pora, aby przymierzyć się do tego, co może dziać się poczynając już od schyłku lata w dziedzinie forumowych bow'owskich samplingów. A dziać się może sporo. Ba. Dziać się będzie
Wyniki niniejszej ankiety zostaną wykorzystane przy planowaniu przyszłych akcji samplingowych. W każdej akcji planowane będzie 5-7 edycji whisky. Podane kwoty są cenami średnimi, orientacyjnymi - do szacowania przybliżonej wartości zestawu sampli (zarówno dla próbek 10cl jak i 5 cl).
W komentarzu warto też podać preferowaną wielkość sampla!
UWAGA: ANKIETA JEST WIELOKROTNEGO WYBORU
JacekBee - Pią Sie 01, 2014 11:00 am
Konkretna destylarnia: Clynelish! A jak ! Powoli dojrzewam nawet aby samemu taki sampling zaproponować . Wsparłbyś Wiktorze radą i ewentualnie jakimiś butelkami?
Bottler: JWWW, MoS
Preferowana wielkość sampli zależna od budżetu w danej chwili .
No i do tego jestem za unikatami - głównie z tej racji, że przy obecnym wzroście cen to już powoli ostatni gwizdek żeby coś sensownego do 300 EUR kupić. Za chwile w tej cenie będą whisky 20letnie z lat 90tych...
Wiktor - Pią Sie 01, 2014 12:33 pm
A już nie są?
Do samplingu Clynelisha mogę oczywiście udostępnić wszystkie edycje, które mamy otwarte. Nie wierzę już jednak w zakup niczego z tej destylarni - na potencjalnie najwyższym poziomie - w granicach 300e. A poziomu 6 czy 7p lepiej chyba poszukać w rocznikach z późnych lat 80-tych (czy połowie lat 90), niż przepłacać za 1982, nie mówiąc o latach 70-tych...
pawel_bonczkows - Sob Sie 02, 2014 11:06 pm
Destylarnia: Glendronach, Glenfarclas.
Polecane przez BOW - cena zależna od tego, co będzie polecane, 'rozsądna'
Pawloff - Sob Sie 02, 2014 11:25 pm
Arrana ciężko będzie polecić
Wiktor - Pon Sie 04, 2014 9:45 pm
Ale może warto sprawdzić jak bardzo jest zły?...
ErykCzternasty - Pon Sie 04, 2014 10:05 pm
To może od razu ponowny przegląd bourbonów?
pawel_bonczkows - Wto Sie 05, 2014 10:12 am
Czepiacie się, może nie jest rewelacyjny, ale chociaż ceny są zjadliwe (pijalne)
Wiktor - Wto Sie 05, 2014 10:19 am
Czyli pierwszego chętnego na udział w samplingu Arrana juz mamy... Anyone else?
JacekBee - Wto Sie 05, 2014 11:18 am
Ale w tym roku mamy już aż 2 BOWowe wydarzenia dla masochistów - Lowlandsy i Mortlacha . Arran najwcześniej w przyszłym roku... Najlepiej dwudniowy przekrój Arranów i Edradourów! Ja już dzisiaj wiem, że niestety będę miał bardzo ważne sprawy wówczas i nie dam rady wpaść. Bez względu na datę .
A swoją drogą: piłem kiedyś pewnego Arrana... W nosie trochę trawy, cytrusów, jakieś landryny, wanilia. W smaku słodkawy, lekko owocowy (jakieś galaretki malinowe). Finisz krótki i niedrażniący. Słowem: super przeciętna łycha jakich setki. Na 4kę.
Najlepszy Arran jakiego w życiu piłem!
Wiktor - Wto Sie 05, 2014 11:53 am
Najlepszy Arran. Najlepszy kac. Najlepszy mecz reprezentacji PL. Najlepsze wyrywanie zęba. Najlepiej przepłacona whisky. Najlepsze przebicie opony w długiej trasie.
Arran - mistrz skojarzeń...
bartoszek - Wto Sie 05, 2014 11:57 am
Arran mistrz...rządzi
oscarez - Wto Sie 05, 2014 2:17 pm
ja to bym poszedl dalej. pomiedzy arrany wrzucilbym jakis blind i zobaczylibysmy jak bylby oceniony. albo kilka blindow (jakies arrany, cos podlego i dobrego) taki mały, wewnetrzny egazmin
Pawloff - Wto Sie 05, 2014 8:15 pm
kilka dni temu razem z sąsiadami z domku obok, przy wakacyjnym grillu przeprowadziliśmy ślepy test piw najpopularniejszych do grila. Test obejmował 5 najpopularniejszych polskich piw typu pils liderów rynku (tyle mieliśmy identycznych szklanek i tyle było dostępnych w ośrodkowym sklepiku. Żadnych wygibasów nie filtrowanych, niepasteryzowanych, żadnych wyróżniających się odmian, a najdroższym z testowanych browarów był Żywiec).
Co ciekawe wszystkie marki preferowane przez ich amatorów w blind teście otrzymały oceny w środku skali, a czarnym koniem okazało się piwo występujące w puszczy..., które zdobyło u wszystkich uczestników grillowego testu najlepszą notę. Chyba dlatego, że jako jedyne było minimalnie bardziej ekstraktowe, na tle reszty siuśków, bo widząc etykietę w życiu nie dalibyśmy najwyższej oceny piwu które kupuje w Żabce co drugi menel...
Myślę że podobnie byłoby z blind testem z dużym udziałem arranów, naprawdę niewiele trzeba aby się wyróżnić...
|
|
|