Wiktor - Sob Wrz 27, 2014 2:55 pm Temat postu: Lowlands i... W związku ze zbliżającym się (nieubłaganie!) terminem spotkania przy whisky z Lowlands - i nie tylko - uczestników uprasza się o zabranie ze sobą większej, niż zwykle, liczby kieliszków do degustacji. Optymalnie byłoby, ażeby każdy miał minimum cztery sztuki do swobodnej dyspozycji. Powodowane jest to oczywiście chęcią zapewnienia każdemu możliwości jak najdłuższego napawania się subtelnościami aromatycznymi doskonałych whisky z Lowlands...  A przy okazji potestujemy bieżące "gwiazdy" bottlingu (i marketingowej nagonki) z beczek po sherry - w porównaniu do gwiazd dawnych, i nieco mniej dawnych. Również tych z absolutnego topu
Pawloff - Sob Wrz 27, 2014 3:16 pm Jak ten czas leci, już za 6 dni i bitwa o Lowland, niech drża Littlemile inne Magdaleny 
rosomak - Sob Wrz 27, 2014 5:19 pm I nie tylko. Rzeczywiscie przekroj (dark) sherry nie zostanie potraktowany sztampowo - zatem kieliszki w dlon!
Wiktor - Pon Wrz 29, 2014 4:01 pm I suszarki podróżne - będziemy ekspresowo dopowietrzali. Pawloff - Pon Wrz 29, 2014 5:02 pm
nie łapię metafory...? Tomek1 - Pon Wrz 29, 2014 5:25 pm Młode botlingi vide Longmorny i Miltonduffy wymagają dopowietrzenia, by zasłużyć na wysokie oceny 
Czarek - Pon Wrz 29, 2014 9:02 pm a tam tylko dopowietrzenie, to może już pełny post-processing: słodzenie, solenie, pieprzenie, grilowanie, cytrynowanie, octowanie, klejowanie
będą łychy palce lizać, Pawloff - Pon Wrz 29, 2014 9:09 pm Nie pomoże, nie pomoże... Trzeba powiedzieć uczciwie. Jak któryś Lou albo modern sherry zasłuży na 10 trzeba ba będzie po prostu uczciwie postawić 10. Nawet jeżeli na to dziesięć będzie musiało się złożyć dziesięć kolejno otwartych butelek 
Tomek1 - Pon Wrz 29, 2014 9:34 pm
Możemy wziąć ten instant Taliskera i pokombinować Wezmę jeszcze tabasco - w razie czego będziemy tylko ostry smak czuć 
Ja mam nadzieję żeby chociaż 6-7 punktowe były. Wiktor - Wto Wrz 30, 2014 9:44 am
A ja, żeby nie było słabszych... 
Z nauką whisky jest trochę tak, jak z nauką historii. Kto będzie studiował wybiórczo, tylko wydarzenia ulubione przez siebie (albo, jeszcze gorzej, przez innych...), nigdy nie pojmie tej problematyki całościowo. M.in. właśnie z braku generalnego zrozumienia biorą się potem kuriozalne oceny na WB, bierze się brak umiejętności znalezienia właściwych punktów odniesienia, powielanie półprawd i zwykłych mitów. Degustacja whisky z Lowlands jest jak nauka o epoce rewolucji przemysłowej. Boli już na samą myśl, ale bez jej zgłębienia ciężko byłoby zrozumieć - i tak naprawdę docenić - wydarzenia późniejsze
Pawloff - Wto Wrz 30, 2014 9:58 am Czyli poświęcić się w imię nauki czasami trzeba, albo innymi słowy, powtarzając za znanym dowcipem: Mama zrobiła obiad i mówi do synka: "Jasiu idź do baru i zawołaj tatę na obiad". Chłopak poszedł, znalazł tatę przy stoliku, przed nim pół litra, lekko opróżnione. Następuje wymiana zdań: (J) - Tato, chodź na obiad (T) - Siadaj synu (J) - Ale tato obiad... (T) - Siadaj mówię!!! Polej! (J) - Ale tato, co ty.. (T) - Polej mówię!!! Pij!!! (J) - Ale co ty, przecież ja mam 10 lat. (T) - Pij jak ojciec każe!!! Chłopak wypił, aż się wstrząsnął. Ojciec popatrzył i pyta: (T) - Co, niedobre? (J) - Oj niedobre tato!! (T) - A widzisz, a tatuś MUSI!!! rosomak - Wto Wrz 30, 2014 1:46 pm
Tak patrze na liste i kolejnosc butelek i mysle, ze jednak bedzie ciekawie
Ale uwaga! Kto nie bedzie chcial - wyjatkowo nie bedzie przymuszany!
Wiktor - Wto Wrz 30, 2014 2:53 pm Zastanawiam się, czy jednak z tymi sześcioma NASowymi nizinnymi grainami nie posunęliśmy się do przesady? rosomak - Wto Wrz 30, 2014 2:58 pm Nie no przeciez sa wykastrowane do 40% tak jak powinno byc wiec damy rade! windham hell - Wto Wrz 30, 2014 5:17 pm nieważne co byle zabawa była przednia
|
||||||||||||||||
