czyli elementarz dla początkujących - Od czego zacząć.... dla świerzaka :)
Pocieszny_PCS - Wto Lip 14, 2015 11:03 pm
Jaka cena i który Auchan?
aguero - Śro Lip 15, 2015 12:41 am
I jak wrazenia? Zwlaszcza po Ardbegu?
Ardbega jeszcze nie otworzyłem. Przygodę z Islay zacznę od jesieni. Moja lipcowa whisky to Glenfiddich 15. Wprawdzie do Balvenie Double Wood 12 trochę jej brakuje ale na ciepłe lipcowe wieczory w sam raz. Na pewno najsłodszy SM jaki piłem. Nawet mojej żonie zasmakował . Mniej dla mnie
Trzymajtusię i - Śro Lip 15, 2015 8:08 pm
W Wałbrzychu widziałem, ale to pewnie w każdym było, cena niecałe 130zł.
Pocieszny_PCS - Czw Lip 16, 2015 10:38 am
Nie spodziewam się ze w stolicy ceny będą tak samo atrakcyjne, ale przejde się dziś do mojego Auchan.
Przydalby się ten Ardbeg bo wymyslilem sobie lampkę z butelki. Ewentualnie jakby ktoś miał na zbyciu pusta zielona butelke. Najlepiej Ardbeg, tobermory albo jakiś stary dumpy
JacekBee - Czw Lip 16, 2015 12:53 pm
Pocieszny_PCS napisał/a: | Ewentualnie jakby ktoś miał na zbyciu pusta zielona butelke. |
Ja powinienem mieć jakąś pustą butelkę po Ardbegu. Sprawdzę i dam Ci znać.
A nawiasem: Radku, wpadaj na Clymore'y w październiku!
Pocieszny_PCS - Czw Lip 16, 2015 1:16 pm
Dzięki Jacku
Wiem, widzialem, chciałbym wpasc, ale może być ciężko bo mam rekonstrukcje wiezadla krzyżowego niedługo i w październiku jeszcze nie będę na tyle mobilny
Trzymajtusię i - Czw Lip 16, 2015 6:01 pm
Pocieszny_PCS napisał/a: |
Przydalby się ten Ardbeg bo wymyslilem sobie lampkę z butelki. | Jeden sprzedał nowy samochód po miesiącu od zakupu w salonie, bardzo drogie auto 30 000zł na tym stracił, ale co zrobić, kiedy ulubiona wędka się nie mieści.
Pocieszny_PCS - Pią Lip 17, 2015 10:02 am
Nie napisałem nigdzie, że zawartość wyleję do zlewu
Trzymajtusię i - Pią Lip 17, 2015 6:15 pm
Ja też, a historia z autem jest prawdziwa, zrobił to dla szwagra z którym od komuny się żarł na spotkaniach rodzinnych, uf szwagier za komuny stał dobrze finansowo i woził się z tym okrutnie przed mężem siostry, po 89r. ten majętny stał co raz to słabiej finansowo, ale ten drugi, w bardzo krótkim czasie (legalnie) zarobił bardzo duże pieniądze i role się odwróciły. Mówią własnie u mnie w domu, że to auto to było, by dopiec szwagrowi, któremu co raz ciężej szło w interesach, a kiedyś tak wszystkich pouczał jak żyć, robiąc z tego wielkie przedstawienie na wszystkich świętach rodzinnych.
|
|
|