czyli 'pomocy!' - Mam pytanie
tufta - Śro Cze 10, 2015 11:36 pm Temat postu: Mam pytanie 1. Co określa rocznik whisky? Rok kiedy moja whisky którą chce kupić została zabutelkowana? Tą whisky którą chce kupić podano w opisie ,że jest dostępna od 2010 roku. Czyli jest to whisky rocznik 2010???
Rajmund - Śro Cze 10, 2015 11:45 pm
A który Ty jesteś rocznik? I w odpowiedzi na to pytanie podasz kiedy pojawiłaś się na rynku (za 2-3 tys. za noc), czy może jednak kiedy się urodziłaś?
tufta - Czw Cze 11, 2015 12:11 am
Poczekaj niech pomyśle.
Jeżeli zakładając że pytasz kiedy stałam się ku..rwą to od momentu przyjęcia pierwszego klienta i to określa mój rocznik jako ku..rwy z nazwy.
Czyli whisky określa rok w którym trafiła na rynek ,tak?
No Rajmund,dobrze kombinuje?Powiedz bo jestem blondynka a chce mieć pewność.
Myślisz ,że kłamię mówiąc 2-3 tyś za noc? A ty za ile byś 8 godzin grał uległą posłuszną suczkę pokojówkę której należy się kara za zbicie porcelany szefa podczas sprzątania.A na dodatek u szefa są koledzy.........Za taką kwotę to ogarniam. Normalnie godzinę kosztuje 350 zł.
Pawloff - Czw Cze 11, 2015 9:14 am
Destylacja - narodziny.
Butelkowanie - trumna.
Zywot tylko w beczce...
Puscisz się raz i koniec etapu dojrzewania.
tufta - Czw Cze 11, 2015 2:50 pm
Pawloff, czyli jeśli butelka była zabutelkowana w 2010 roku a destylacja trwała 14 lat ,to mówi się ,że ta whisky to rocznik 1996?
Powiedz,proszę bo chce poszpanować wśród znajomych wiedzą a tego nie wiem.
PawelWojcik - Czw Cze 11, 2015 3:20 pm
destylacja trwa kilkunascie/kilkadziesiat godzin. potem destylat lezy (dojrzewa) w beczkach wiele lat (minimum trzy). jesli byla butelkowana w 2010, a 14 lat byla w beczce, to jest to 1996 rocznik. mimo, ze mamy 2015 rok, to nadal jest to whisky 14 letnia (w odroznieniu od wina, whisky w butelkach praktycznie nie dojrzewa).
tufta - Czw Cze 11, 2015 3:27 pm
Dziekuję Panowie za podzielenie się wiedzą.Co dzień wiem więcej Za 3 miesiące będe taka mądra jak wy
Trzymajtusię i - Czw Cze 11, 2015 6:01 pm
Ta, a obok będzie siedział świstak i zawijał Ci wąsy w papierki
tufta - Czw Cze 11, 2015 6:08 pm
Jak wąsy to Wałęsa . Jak Wałęsa to Matka Boska na klapie marynarki. Jak Matka Boska to Jezus. Jak Jezus to kościół .Jak kościół to kler. A ja ich ku..rwa nie cierpie.
Tak więc nie nosze wąsów.Zresztą nie pasują do czerwonej szminki.
|
|
|