tufta - Nie Cze 14, 2015 9:50 am Temat postu: Bóg mnie chyba nie kocha W moim beznadziejnym i pozbawionym sensu życiu chciałem mieć odrobine luksusu i prestiżu. Postanowiłem ,że bede pił whisky. Zadowolony z siebie kupiłem sobie JD za 129 zł. Pomyslałem zaprosze kuzyna ,poczestuje go niech wie jak ,żyją PANOWIE I SZLACHTA. Kuzyn był pod wrażeniem,powiedział ,że to whisky za 129 zł to już wyższa pułka i ,że jak ktoś się zna na whisky i widzi co pije to bedzie wiedział ,że to prestiż.Zadowolony z siebie i z tego ,że poszpanowałem przed rodziną wszedłem na to forum. Napisałem ,że Bóg mnie nie kocha bo to zapewne za jego sprawką sie tu znalazłem. No i czego ja się dowiedziałem. Że whisky za 129 zł to żaden prestiż ani szpan. Ja piję szczyny,mieszaną taniochę dla biednej masy.Pomyślałem sobie ,no dobra Jahwe tak pogrywasz . Poczytałem trochę i kupiłem sobie pierwszego single malta. Pokazałem ją kuzynowi i poczestowałem. Mówię mu,piliśmy Robert szczyny ,to co teraz pijesz to prestiż. Był pod wrażeniem. Byłem zadowolony ale tylko do czasu gdy nie zaczeło we mnie coś narastać,mianowicie wewnętrzny głos Jahwe który mówił. Nie spoczywaj na laurach ,poczytaj więcej o whisky,pogłębij temat. No i wtedy wszedłem na to forum. I co sie okazało? Że ten single malt za dwie stówy to podstawka,jeden z najtańszych maltów w sprzedaży. Prawdziwy prestiż zaczyna się od 2000tyś za butelkę.Szlag by to trafił,ja już chyba nie zaznam luksusu i prestiżu. Mogłem żyć w niewiedzy i byś szczęśliwy niż wchodzić na to forum i posiadając jakąś tam wiedzę być ciągle zdołowanym fiutem. Jest niedziela,ide sobie popracować bo mam to wszysto w du..pie. |
||||||
