czyli best of coś-tam ;-) - Magazyn o alkoholach "Aqua Vitae"
maudite - Pią Kwi 22, 2016 11:40 am
Rajmund napisał/a: | maudite napisał/a: | Ale skoro Rajmund będzie tam pisał, [...] w sumie jestem dość mocno zaskoczony |
No to się z tego teraz wytłumacz. Poważnie, naprawdę nie wiem dlaczego. |
Może jak kiedyś będziemy mieli przyjemność spotkać się osobiście, to wytłumaczę się dokładnie
Czajkus - Pią Kwi 22, 2016 2:11 pm
PawelWojcik napisał/a: | wywolany do tablicy - kilka slow o "Aqua Vitae" - bardzo osobiscie: |
Dzięki.
Grafika, skład, czcionki pewnie z czasem przejdą korektę.
Co do wersji elektronicznej byłoby fajnie, pomyślimy, można by takie rozwiązanie przynajmniej przetestować.
Co do artykułów o brandy, koniakach Ja nie znam nikogo, kto mógłby o tym pisać, a taki autor byłby mile widziany. To może Wiktor?
Wiktor - Pią Kwi 22, 2016 4:00 pm
Ja? Jasne, jak najchętniej Jako znakomity literat oraz znawca tematyki koniaków i brandy, pijący je właściwie od zawsze, codziennie i w ilościach jeżących włos na głowie, z radością podejmuję się zadania. Czynię to nie bez korzyści własnej, bez bicia przyznaję, ponieważ dojmująco brakuje mi poważnych, czy wręcz naukowych publikacji, które są niezbędne w moich staraniach o profesurę i posadę kierownika Katedry Alkoholi Wszelkich Zawsze Ciekawych na Collegium Coś-Tam w Warszawie. Zresztą, sami wiecie... Moja kolumna będzie nosić nazwę "Pan Koniaczek Powiedział?" i stanie się czymś w rodzaju piątej kolumny (sic!) magazynu Aqua Vitae. A skoro nic tak nie jednoczy i nie pobudza do akcji jak wspólny wróg, zwłaszcza wróg tuż pod bokiem, będziecie mieli ze mnie same korzyści
Zatem pierwszy artykuł, na próbę:
"Witam szanownych PT Czytelników słowiańskim bon-żur, w nowym kąciku edukacyjnym, poświęconym tak przez nas cenionym francuskim koniakom oraz wybornej - albo i nie - brandy. W dzisiejszym numerze zajmiemy się aktualną polityką cenową renomowanego koncernu Diageo, w kontekście ich najnowszego wypustu, czyli Lagavulina 8yo. Ta piękna, niepowtarzalna, szkocka whisky została wyceniona niemalże na równi z jednym ze sztandarowych produktów koncernu, czyli podstawową 16-letnią edycją Lagavulin. Tak, to nie pomyłka! Z uwagi na szum i niesprawiedliwe głosy krytyczne, niosące się w mediach pragniemy w imieniu wielebnego producenta zapewnić, że nie ma w tym nic dziwnego ani zdrożnego, ponieważ wersja 8-letnia jest wersją Specjalną, Okolicznościową, Mocniejszą (!), a nade wszystko Limitowaną i o bukiecie Nie Gorszym, niż jej dwa razy starsza siostra. Tak się w życiu zdarza, o czym zapewniam Was wszystkich Ja, stary praktyk. A zrobić - uwaga - Wersję Limitowaną to nie to samo, co dwukrotnie starszą, lecz Zwykłą. To wyczyn, który swoje kosztuje! I tutaj dochodzimy do tematu brandy (wiem, wiem, ale to nieuniknione). Jeden z moich dalszych znajomych zwykł był przez całe życie nabywać brandy w wersji zupełnie podstawowej, najtańszej, by sekretnie uzupełniać jej zapas w domowej karafce opatrzonej napisem "XO". Dzięki temu procederowi, jego regularni goście zachowywali nieustanne, choć zgoła fałszywe poczucie kosztowania Trunku Niezwykłego i Prastarego, a znajomy mógł zaoszczędzone środki wydatkować na rzeczy pierwszej potrzeby, np. seksturystykę i ulubioną Kiełbasę Z Komina. Nasi Przyjaciele z Diageo poszli więc po rozum do głowy i swoim śmiałym czynem ukrócili podobne, haniebne praktyki. Nikt już nie przeleje Lagavulina 8yo do butelki po Lagavulinie 16yo! Bądźmy wdzięczni światowym koncernom, że tak o nas dbają. Dziękuję za uwagę. Pan Koniaczek"
W kolejnym odcinku "Pan Koniaczek Powiedział?": odkrywamy tajemnice i sposób założenia profesjonalnego bloga o brandy!
Pocieszny_PCS - Pią Kwi 22, 2016 4:35 pm
Czajkus napisał/a: | Co do artykułów o brandy, koniakach Ja nie znam nikogo, kto mógłby o tym pisać, a taki autor byłby mile widziany |
Niedawno byłem w Jerez, także o brandy de Jerez mógłbym coś tam skrobnąć, ale szerzej to nie bardzo. Ogólnie temat mało chodliwy. U was to chyba naczelny zna się na brandy, nie?
loom - Pią Kwi 22, 2016 6:45 pm
Nie sadź się już. Pan Koniaczek objął prestiżową funkcję. Pan Koniaczek może se w Jerez bywać codziennie, pić se co chce beczkami.
PawelWojcik - Pią Kwi 22, 2016 7:12 pm
problem jest w tym, ze Pan Koniaczek pija wylacznie przeterminowane whisky, a przyzwoitej brandy nawet sprobowac nie chce
Wiktor - Pią Kwi 22, 2016 7:43 pm
Może i pija, może i pija, ale ze wstydem. Pan Koniaczek stąpa twardo po ziemi, kocha mocne trunki i niespodziewane procentowe przygody, lubi się ździebko upodlić pysznym Sztokiem ejti-for i cznia tych wszystkich whiskowych snobów z festiwalu w Limborou... Hooray!
Pocieszny_PCS - Pią Kwi 22, 2016 8:02 pm
Kiedyś był Pan Nożyce, teraz Pan Koniaczek. Co dalej?
Cytat: | problem jest w tym, ze Pan Koniaczek pija wylacznie przeterminowane whisky, a przyzwoitej brandy nawet sprobowac nie chce |
Zaoferowałbym przywiezienie czegoś na spotkanie, ale po ostatniej tequili troche się boje
rozen73 - Pią Kwi 22, 2016 8:58 pm
Przwieź Radziu rumy, będziemy pufać cygara
|
|
|