czyli lustra precz! - Mortlach... sam przeciw wszystkim ;)
Wiktor - Czw Lut 13, 2020 7:39 pm Temat postu: Mortlach... sam przeciw wszystkim ;) W zastępstwie niedoszłego spotkania macallano-northportowego zapraszam na pożegnanie zimy w duszących oparach Mortlacha. Sobota, 14 marca, Międzyzdroje - Bałtyk jest taki piękny o tej porze roku
Dziękujemy wszystkim za głosy oddane na grupie FB w ankiecie na mortlachowego przeciwnika - wsłuchujemy się w nie, jak zawsze, uważnie i z troską Tym niemniej, ostatecznie uznaliśmy, że żaden z faworyzowanych sparingpartnerów nie miałby w pojedynkę szans. Taka jest nieubłagana potęga (i chwała na wieki) Mortlacha Damy im przeto szansę - Tobermory zwłaszcza... i oczywiście Loch Lomondowi - w solowych zmaganiach za jakiś czas.
Mortlach zaś zewrze się w zajadłym boju z całą ligą rozmaitych oponentów. Z których co jeden, to lepszy czempion Łączy ich jedno: pochodzenie z beczek po bourbonie. Zamysł trochę w ramach niezrealizowanej ciągle degustacji "Bourbon is king". Prawda, że pasuje w sam raz?
Nie przedłużając: kto śmiały i palonych opon ani peklowanego mięcha Mortlacha się nie lęka, niech zgłasza się tu i teraz. Oczywiście z propozycją butelki. Bourbonowej butelki.
Liczba miejsc, tradycyjnie, mocno ograniczona Koszty pobytu - raczej niegroźne. Spodziewane wrażenia... bezcenne
Więcej informacji dla poważnie zainteresowanych już na PW.
|
|
|