czyli małe jest piękne - "spokój grabarza"
mik_us - Pon Cze 15, 2009 9:16 pm Temat postu: "spokój grabarza" Skonsumowane z nie jasnym widokiem na przyszłość.
[ Dodano: Pon Cze 15, 2009 9:28 pm ]
Pawcio - Wto Cze 16, 2009 11:28 am
Wojciech się zaplacze , on twierdzi że te małe są nie do picia;))
Wojciech - Wto Cze 16, 2009 7:28 pm
Nie zapłaczę nad ich losem, mam takie w kolekcji
David - Wto Cze 16, 2009 8:52 pm
Wojciech napisał/a: | Nie zapłaczę nad ich losem, mam takie w kolekcji |
no i całe szczęście bo jak byś nie miał to mik us byłby w tarapatach
Jass - Wto Sie 25, 2009 9:56 pm
Powiem tak:
Wypijasz te buteleczki i możesz spokojnie położyć się tam na polanie za oknem. Spełniłeś dzieło życia synu
mik_us - Śro Sie 26, 2009 7:15 am
Wojciech napisał/a: | Nie zapłaczę nad ich losem, mam takie w kolekcji |
Napisz mi na privie jakich nie masz Następnym razem wezmę po dwie.
Rajmund - Sob Sie 29, 2009 8:33 pm
mik_us napisał/a: | Wojciech napisał/a: | Nie zapłaczę nad ich losem, mam takie w kolekcji |
Napisz mi na privie jakich nie masz Następnym razem wezmę po dwie. |
Hihihi, już widzę tę listę No, do dzieła, Wojciechu Mam wrażenie, że kolega mik_us nie wie z kim zadarł na ten temat
A propos, na pewno masz, ale zapytam na wszelki wypadek - Maker's Mark jest już u Ciebie w kolekcji, czy amerykańskiego świństwa nie zbierasz? Pytam, bo nie wiem czy nie odlepić tego laku z szyjki i nie sprawdzić czy nie dojrzała choć trochę w butelce. Stoi u mnie już jakieś 10 lat i zaczyna mi przeszkadzać
Pozdrawiam,
Rajmund
Wojciech - Nie Sie 30, 2009 1:42 pm
Fakt, lista jest bardzo, bardzo długa. Amerykańskich trunków już nie zbieram. Brak miejsca, zostały tylko szkockie malty. Z czystym sumieniem pij Makers Mark chociaż nie wiem, czy to będzie smakowało, ale zawsze można z colą
Rajmund - Nie Sie 30, 2009 7:58 pm
Piłem już kiedyś. Nie było to najcudowniejsze przeżycie, ale wiesz, czasem trza Nie wiem, może zostawię sobie tę Maker's Mark na czarną godzinę...
A przy okazji, ile masz już tych miniaturek szkockich maltów? Tak z czystej ciekawości...
Pozdrawiam,
Rajmund
BarTT - Nie Sie 30, 2009 8:39 pm
Jakby trafiło się komuś coś podwójnego itp. w kolekcji to dajcie znać na pw Nie tak dawno wciągnąłem się w to zbieractwo, a dodatkowo zmotywowały mnie gablotki w barze Max Zresztą zawsze lubiłem kolekcjonować
Wojciech - Pon Sie 31, 2009 4:44 pm
Nie tak dużo , około 900 .
Z braku miejsca ostatnio kolekcja prawie się nie uzupełnia
A jest tam sporo rzeczy, które chętnie bym wypił
Pawcio - Wto Wrz 01, 2009 11:47 pm
Wojciech napisał/a: | około 900 Very Happy . |
coraz bliżej ten wieczor degustacyjny u Wojciecha , coraz bliżej;)))
Rajmund - Śro Wrz 02, 2009 8:11 am
Pawcio napisał/a: | Wojciech napisał/a: | około 900 Very Happy . |
coraz bliżej ten wieczor degustacyjny u Wojciecha , coraz bliżej;))) |
Jeśli dobrze liczę, to jest to 45 litrowych buteleczek bezcłowych. Na nas trzech powinno starczyć, Pawciu
David - Śro Wrz 02, 2009 12:23 pm
45 litrowych butelek - tak na to nie patrzyłem Ale powiem wam, że kolekcja robi wrażenie - tylko nie wiem po co pyszną łychę zamykać w takich małych ciasnych buteleczkach
mik_us - Śro Wrz 02, 2009 11:05 pm
Ktoś, kiedyś powiedział "uwolnić orki", ja dziś powiadam "uwolnić whisky" )
|
|
|