czyli elementarz dla początkujących - dla początkujących - restart ;)
Wiktor - Pon Lut 01, 2010 11:39 am Temat postu: dla początkujących - restart ;) Temat dla beginnerów
Czyli: mile widziane notki z degustacji wersji podstawowych (umownie = półka "budget"), zarówno oficjalnych, jak i niezależnych; własne opinie o konkretnych edycjach, bottlerach, sprzedawcach. Obserwacje, spostrzeżenia dotyczące oferty, polityki i ewolucji poziomu whisky w obrębie czy to destylarni, czy to konkretnego rozlewcy.
Kontrowersje dopuszczalne, za wycieczki osobiste - ban
Zapraszam do dyskusji
Wojciech - Pon Lut 01, 2010 4:51 pm
Może zacznę trochę z innej beczki. Pamiętam czasy kiedy niezależnych (poważnych) można było policzyć na palcach jednej ręki. Teraz jest ich strasznie dużo, aż trudno się połapać. Z niektórymi wielkimi dawnymi potęgami dzieje się coś niepokojącego. Kiedyś Signatory wypuszczała świetne whisky, a teraz kolejny raz nadziewam się na kompletne fiasko z tej firmy. W piątek próbowaliśmy Strathisla Signatory Vintage 18YO 1987/2006. Dawno nie piłem whisky, która była żadna, kompletna nicość. Czyżby problem z dostępem do lepszych beczek
David - Pon Lut 01, 2010 7:36 pm
Wojciech napisał/a: | kompletna nicość. |
potwierdzam - aż trudno cokolwiek innego o niej powiedzieć
rosomak - Pon Lut 01, 2010 8:38 pm
Pomijajac sprawe obecnych bottlingow Signatory, ktora jest niestety bolesna, to czy ktos pil dobra Strathisle ponizej 25yo? Warte zakupu zaczynaja sie mocno powyzej 30 niestety. No 25 nie byla zla, ale ta destlarnia pokazuje na co ja stac od 34 w gore, mlodsze odradzam.
Wojciech - Pon Lut 01, 2010 8:41 pm
Piliśmy naprawdę dobrą Strathislę nalaną przez przewodniczkę w Strathisla. Nie pamiętam dokładnie ile ten cask miał, ale chyba 15 lat i był bardzo dobry
rosomak - Pon Lut 01, 2010 8:46 pm
Wyjatek.
Wojciech - Pon Lut 01, 2010 8:47 pm
To były nawet dwa, bo dostaliśmy dwa caski do spróbowania. Może w tym roku będzie ta sama lady i też będzie miała gest. Jednej z nich nie było jeszcze nawet w sprzedaży.
rosomak - Pon Lut 01, 2010 8:57 pm
Widac w destylarni trzymaja cos na "podpuche" - prawdziwym testem sa rynkowe wersje i tu niestety trzeba glownie liczyc na dobry strzal GMP. Ja zaluje, bo to byla kiedys moja ulubiona destylarnia. No coz - wyroslo sie
KoDeR - Wto Lut 02, 2010 10:08 am
3 dni temu, moja żonka rzuciła temat, jedziemy do Irlandii Północnej(UK,dokładnie do Newry), jakże się uradowałem hehe, szczególnie, że teraz po przeprowadzce mamy już dużo dalej tam(135 km). Oczywiście powiedziałem, że jedziemy, ale jak mi kupi łychę. Zgodziła się z oporami, mimo że ostatnio sama ze mną popija single malty. Jedziemy wchodzimy do mojego sklepu, po ponad pół roku nieco zmian, jakieś miniaturki nawet się pojawiły (niestety glenfiddich zestaw 3 miniaturek za 10 poundów). Patrzę na te ceny i ja muszę powiedzieć, że nawet mam pamięć do cen. Laphroaig 10 był za 22 poundy a teraz 27, Ardbeg 10 była za 27 jest 30. Rozumiem, że vat podnieśli o 2 % w uk znowym rokiem, ale żeby niektóre ceny poszły do góry o 20 - 30%. Poniżej 25 nie było niczego wartego minimalnej uwagi. Jako, że sporo wydaliśmy(kupiłem xboxa hehe) na zakupach to obiecałem żonce, że wezmę coś za max 25 a tu lipa. W końcu poszedł talisker 10 yo za 27,90 poundów, ten w nowym opakowaniu. Całkiem spoko, smakuje mi całkiem całkiem. Następnym razem to chyba do Edinburgh'a polecę, ciekawe czy w Szkocji też takie ceny.
oscarez - Wto Lut 02, 2010 11:13 am
gdzie tam Edynburgh przyjedz do Polski. U nas Talisker 10yo w Tesco kosztuje 190zl
KoDeR - Wto Lut 02, 2010 11:25 am
190 zł to nie jest źle hehe. Do scotlandu taniej mam, nawet za 6 euro w jedną stronę (plus 10 euro za płatność kartą visa, niezły bezsens, jak można inaczej zapłacić niż kartą). W Republice Irlandii to jeszcze Taliskera nie widziałem niestety, ale za Glenmorangie original każą sobie płacić 45-50 euro, też w tesco
oscarez - Wto Lut 02, 2010 11:27 am
Cytat: | Glenmorangie original każą sobie płacić 45-50 euro, też w tesco |
no to u nas 130zl... po co tyle polakow wyjechalo do Irlandii
[ Dodano: Wto Lut 02, 2010 11:27 am ]
a piles cos wartego uwagi z irlandzkich whiskey?
KoDeR - Wto Lut 02, 2010 11:35 am
oscarez napisał/a: | Cytat: | Glenmorangie original każą sobie płacić 45-50 euro, też w tesco |
no to u nas 130zl... po co tyle polakow wyjechalo do Irlandii
[ Dodano: Wto Lut 02, 2010 11:27 am ]
a piles cos wartego uwagi z irlandzkich whiskey? |
Hehe, nie wiem po co tyle wyjechało Polaków, 5 lat temu jeszcze było umiarkowanie, nawet Polskich sklepów nie było, jakieś ruskie jedynie. hehe to były czasy.
Z irlandzkich single maltów nic nie piłem, drogie trochę są. Wahałem się nad Taliskerem 10yo i Connemarą (no age)ale w końcu Talisker wygrał, różnica w cenie 2 poundy.
oscarez - Wto Lut 02, 2010 11:41 am
KoDeR napisał/a: | Wahałem się nad Taliskerem 10yo i Connemarą (no age) |
uwierz mi. juz sie nigdy tak nie wahaj
kup miniaturke connemary to sie wyleczysz. ja tak zrobilem i ciekawosc zaspokoilem
bardzo slaba jest.
[ Dodano: Wto Lut 02, 2010 11:42 am ]
KoDeR napisał/a: | różnica w cenie 2 poundy. |
a w jakosci 100
KoDeR - Wto Lut 02, 2010 11:55 am
oscarez napisał/a: | KoDeR napisał/a: | Wahałem się nad Taliskerem 10yo i Connemarą (no age) |
uwierz mi. juz sie nigdy tak nie wahaj
kup miniaturke connemary to sie wyleczysz. ja tak zrobilem i ciekawosc zaspokoilem
bardzo slaba jest.
[ Dodano: Wto Lut 02, 2010 11:42 am ]
KoDeR napisał/a: | różnica w cenie 2 poundy. |
a w jakosci 100 |
No to obiecuję wahać się nie będę, ale miniaturkę sobie sprawię. Z ciekawostek Irlandzkich to na przykład blendy Midleton no age za 150 euro,sprzedawane w fajnych opakowaniach tu właśnie taki za 112 pandów http://www.thewhiskyexchange.com/P-5792.aspx
|
|
|