To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
bestofwhisky.pl
Forum koneserów i pasjonatów | Hejtujemy od 2005 roku

czyli 'pomocy!' - Coś więcej na temat zacierania

Marcin_wc - Pon Gru 19, 2005 7:33 pm

Krzysiu napisał/a:
No, Marcin może nieco przecenił moje możliwości, ale faktem jest, że wcześniej nieco namieszał.


Nie ja tą książkę pisałem;)

Krzysiu - Wto Gru 20, 2005 1:27 am

Chyba nie namieszałeś, a tak w ogóle temat jest dla prawdziwych, ortodoksyjnych teoretyków :)

To ie jest chyba dobre miejsce, ale co tam - oferuję miejsce na kolejny, jesienny zlot łyszków :D Mam bazę, mam możliwosci i mam dużo piwa. Wiem że to nie całkiem po temacie, ale może się spodoba :D

Rajmund - Wto Gru 20, 2005 3:58 pm

A gdzie to miejsce? Bo już mi się podoba ;-)

Pozdrawiam,
Rajmund

Pawcio - Wto Gru 20, 2005 5:17 pm

Krzysiu napisał/a:
Chyba nie namieszałeś, a tak w ogóle temat jest dla prawdziwych, ortodoksyjnych teoretyków :)

To ie jest chyba dobre miejsce, ale co tam - oferuję miejsce na kolejny, jesienny zlot łyszków :D Mam bazę, mam możliwosci i mam dużo piwa. Wiem że to nie całkiem po temacie, ale może się spodoba :D



Mi też się już podoba, bo i piwowar przedni, to wyroby też pewno nie spod ogona :mrgreen:

Marcin_wc - Sob Gru 24, 2005 4:34 am

Krzysiu napisał/a:
Dlatego w przepisie podanym wyżej "pierwsza woda" jest bardzo gorąca - 95 C (słód 20 C), zacier uzyskuje 60 - 65 C


A te 95* nie zabije enzymów, zanim temp sie wyrówna? W domu też wlerasz wodę w tem 95* do słodu, przecież przy odrobinę niższym ciśnieniu to juz wrzątek.

Krzysiu - Wto Gru 27, 2005 12:16 pm

Rajmund napisał/a:
A gdzie to miejsce?

Zajrzyjcie: http://www.silesiancup.org/lotnicze/stadion01.jpg
Nad stadionem ponad pół hektara terenu zielonego, ogrodzonego i strzeżonego, miejsce na ognisko, sala na kawiarnię i być może nawet miejsca do spania. Okołó 10 minut na piechotę od centrum miasta, PKP i PKS, a cisza i spokój.

W samym mieście: Kościół Pokoju, katedra św. Stanisława i Wacława, zabytkowa zabudowa śródmieścia, Muzeum Dawnego Kupiectwa i pozostałości XVIII-wiecznych fortyfikacji, a w pobliżu zamki Książ i Grodno, słodownia Strzegom i twierdza Srebrna Góra.

Trzymajtusię i - Czw Kwi 10, 2014 9:53 pm

Odgrzeje kotleta, co to woda trzecia i dlaczego jest pierwszą jest jasne i logiczne, ale ciekawi mnie co się dzieje z wodą trzecią nim zostanie pierwszą, jak długo jest przetrzymywana i w jakich warunkach. Czy w ogóle jest przetrzymywana, czy musi być od razu wykorzystana by nie było infekcji, a może jest trochę przetrzymywana własnie dla infekcji i nada w ten sposób jakiś walorów, jak przy burbonach zakwaszanie wodą odwarową w niewielkich ilościach, która zostaje w kotle (dunder) z poprzedniej destylacji.
Adam Hochul - Śro Kwi 16, 2014 3:50 pm

Generalnie w procesie masz 3 zbiorniki. 3cia woda (z 3ciego - ostatniego w procesie zbiornika) idzie do osobnego tymczasowego zbiornika, i pozniej wpompowywana jest do pierwszego. Zwykle nie jest dlugo przetrzymywana, bo destylarnie produkuja w cyklu 7dniowym. Jednak w mniejszych destylarniach gdzie produckja odbywa sie w cyklu np 5 dniowym, woda stoji czasami przez weekend, ale nie dluzej. Woda dlugo nieuzywana jest wylewana.
Trzymajtusię i - Pią Maj 02, 2014 9:52 pm

Bardzo dziękuje.
Krzysiu - Sob Lut 09, 2019 9:28 pm

Witam ponownie po latach. Wiele się zmieniło, ale nadal nie wiem, jakie słody oprócz podstawowego są stosowane do produkcji whisky słodowej. Może ktoś dotarł do takiej informacji. Chodzi o to, że słody o barwie ciemniejszej, np. karmelowe (w UK będą to crystal malt) mogą wnosić ciekawe aromaty do destylatu, a to może mieć wpływ produkt finalny.
kwik44 - Nie Lut 10, 2019 2:10 pm

Czytałem na forum homedistillers, aczkolwiek już nie pamiętam gdzie, że ludzie tak kombinują w przypadku burbona. Ale wrażenia ze spożycia były opisywane po moczeniu płatków/kostek kilka miesięcy. Moim zdaniem może to mieć jakiś mały wpływ na destylat. Ale wszystko będzie zależało jak będziesz destylował i ciął frakcje oraz jaką będziesz miał beczkę. Przy beczce po winie, i tak to ostatnie przykryje niuanse pochodzące ze słodu przy długim dojrzewaniu. No chyba, że masz taki czuły zmysł smaku ;) Ale mogę się mylić.
Krzysiu - Pon Lut 11, 2019 4:53 pm

Węch i smak mam raczej słabe (pijąc podstawki singlemaltów w zapachu czuję wina owocowe, a w smaku bimber), ale jak czytam, co ludzie wywąchują i wyciamkają w łyskaczach, to sobie myślę, że każdy niuans może mieć znaczenie :-)
kwik44 - Wto Lut 12, 2019 8:01 am

Nie umiem ci odpowiedzieć - za mało mam doświadczenia. Tego typu wiedza w Polsce raczej zanikła. Odpytaj ludzi na bimber.info/alkohole domowe. Może tam ktoś robił podobne doświadczenia. Natomiast destylat to nie piwo. To co dla piwa jest wadą w przypadku destylatu może być i często jest zaletą. Ktoś tu drzewiej pisał np. o nie do końca zesłodowanym ziarnie lub przypalonym słodzie i innych niuansach. Resztę załatwia tzw. "dobra" beczka, czymkolwiek ona jest i czas ;) Przynajmniej na tym poziomie, na którym jestem tak mi się wydaje...
Krzysiu - Czw Lut 14, 2019 8:12 pm

Każdy smakosz od whisky powie, że każda jest inna. I nie bierze się to z beczek (bo to też), ale też z zacieru. Wszyscy korzystają z beczek po burbonie i sherry, a efekty są różne. Należałoby przyjąć, że każdy producent łyskacza sprowadza beczki z innej wytwórni burbona i po innych sherry, ale trudno mi to sobie wyobrazić, skoro gron producentów sherry jest dość ograniczone (i wiadomo, że destylarnie biorą wszystko, nawet podłe beczki po jakichś niedoróbkach). Skoro więc zakładamy, że wpływ ma drewno beczki, sposób wypalenia i nasycenia, to oczywisty wpływ będzie miał też destylat. A na smak tego destylatu większy wpływ ma zestaw użytych słodów, niż kształt alembika. Stąd moje domniemanie stosowania dodatku słodów, dających odmienne skutki smakowe i aromatyczne, niż tylko słód podstawowy. Nawet odmiana jęczmienia może mieć duże znaczenie, bo mogą dość znacznie róznić sie od siebie smakiem.
Wiktor - Czw Lut 14, 2019 11:05 pm

Krzysiu napisał/a:
Skoro więc zakładamy, że wpływ ma drewno beczki, sposób wypalenia i nasycenia, to oczywisty wpływ będzie miał też destylat.

Tak oczywisty, że najczęściej, praktycznie, pomijalny ;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group