czyli 'niewiele pamiętam ale...' - Monkey Shoulder
Wojtek - Śro Kwi 26, 2006 9:15 am Temat postu: Monkey Shoulder Właśnie wczoraj miałem okazję spróbować nietypowej whisky 'Monkey Shoulder'. Z tego co wiem jest to vatted malt zmontowany z Glenfiddich, Balvenie i Kininvie. W smaku miodowo słodka, okrągła i przyjemna, z delikatną wytrawnością powodującą leciutkie cierpnięcie języka (nie mylić z cierpieniem - do tego daleko ), rozgrzewająca, z minimalnym echem dymu na samej końcówce finiszu. W sumie dość podobna do Balvenie o ile pamięć pozwala mi cokolwiek porównywać. Jim Murray ocenił ja na 93/100. Chyba troszkę na wyrost, ale whisky przyjemna i na dodatek ma ładną butelkę
|
|
|