|
bestofwhisky.pl
Forum koneserów i pasjonatów | Hejtujemy od 2005 roku
|
Liczbowe systemy oceny whisky |
Autor |
Wiadomość |
Wiktor
God of Hate koordynator BOW
Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 4805 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią Sie 02, 2019 12:43 pm
|
|
|
Gdzie tam, testuje Na razie wręcz ułatwiam pytaniem pomocniczym: za co konkretnie przyznaje się tu punkty za atrakcyność wizualną (yeah), skoro kolor whisky jest punktowany maksymalnie na zero? Czyżby chodziło o to, jak dobrze whisky smakuje dzięki wyglądowi opakowania? |
_________________ Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"
"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać" |
|
|
|
|
nogreg
Singlemalt Whisky Combatant
Ulubiona whisky: The Glenlivet
Dołączył: 09 Cze 2017 Posty: 407 Skąd: Lubin
|
Wysłany: Pią Sie 02, 2019 1:41 pm
|
|
|
A pamiętasz te resztki z beczki w butelce Bowmora, którego przyniósł jak dobrze pamiętam Rosomak na spotkanie? (tu były liczone na plus dla butelki) Bo o ile kolor to zwodnicza rzecz, to jak na butelce piszą, że barwnika nie dodano, to już jakiś wskaźnik jest. Purpurowe refleksy w szerówkach też lubię. 5 % za kolor/atrakcyjność mogę przyznawać. |
|
|
|
|
Wiktor
God of Hate koordynator BOW
Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 4805 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią Sie 02, 2019 4:40 pm
|
|
|
Czyli ta sama whisky pita z oryginalnej, kuszącej butelki dostaje 90, a z brązowego sampla 85 punktów? |
_________________ Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"
"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać" |
|
|
|
|
nogreg
Singlemalt Whisky Combatant
Ulubiona whisky: The Glenlivet
Dołączył: 09 Cze 2017 Posty: 407 Skąd: Lubin
|
Wysłany: Pią Sie 02, 2019 8:30 pm
|
|
|
Cała moja wypowiedź od początku wątku dotyczy zawartości butelki.
Ale faktycznie mam mieszane uczucia, co zrobić, gdy samplowana ma być butelka z dodatkami w płynie. Pamiętam, że kiedyś "dodatki" w kupionym samplu mi przeszkadzały. Potrafię sobie wyobrazić zdziwienie kupującego sampla, gdy otrzyma zapytanie od rozlewającego: "Nalewać z farfoclami czy bez?" |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| |
|