bestofwhisky.pl

Mariusz888 · Wysłany: Wto Cze 03, 2014 8:14 am

Także i ja chciałem się przywitać

O whisky czytam już jakiś czas, natomiast pijam od... nie pamiętam, ale wiem, że zawsze ten smak mi jak się to mówi "podchodził. Zaczynałem pewnie jak większość - od blendów i do dziś jakoś nie mogę się przekonać do Ballantine's Fines czy JW Red Label, które tak licznie okupują sklepowe półki. Z blendów moje typy to Passport w przypadku ekono, lub Chivas R. za ciut więcej.

Za to z whisky SM to praktycznie nie ma takich które ubóstwiam lub nienawidzę - praktycznie każda ma jakieś tam swoje "smaczki" - niezależnie czy to delikatny Glenfiddich 12, czy jak niektórzy określają "asfaltowy" Ardbeg

Rajmund · Wysłany: Wto Cze 03, 2014 9:28 am

Witaj, witaj

Tutaj też mało kto pamięta, ale też nam "podchodzi" - więc znalazłeś się we właściwym miejscu, wśród właściwych ludzi.

Wiktor · Wysłany: Wto Cze 03, 2014 9:47 am

Powitać kolegę. Do tego, co napisał Rajmund, muszę jeszcze dopytać, wyłącznie celem upewnienia: ale tak jak my, jesteś fanem herbaty?...

JacekBee · Wysłany: Wto Cze 03, 2014 11:55 am

Mariusz888 · Wysłany: Wto Cze 03, 2014 12:53 pm

droho · Wysłany: Wto Cze 03, 2014 5:23 pm

Witam wszystkich! Whisky w postaci blendów klasy 'marketowej' oraz okazjonalnych single maltów piję już od jakiegoś czasu, natomiast od niecałego roku robię to w sposób coraz (mam nadzieję) bardziej świadomy. Inspiracja do tego była mało oryginalna - podróż do Szkocji w sierpniu zeszłego roku

Od tego czasu kształcenie obejmuje lektury online i papierowe i oczywiście próbowanie. Jak dotychczas plan zajęć obejmował głównie podstawowe wersje OB oraz okazjonalne niezależne bottlingi.

Smakowo na razie jestem w fazie torfowo-dymno-morskiej, stąd też dotychczasowe zakupy to głównie Islay, a także Highland Park, Talisker, Old Pulteney. Ostatnio miałem przyjemność również zrobić torfowy skok w Highlands w postaci Tomatina Cù Bòcan.

W Krakowie niestety jak dotychczas nie udało mi się znaleźć sklepu z whisky z prawdziwego zdarzenia, natomiast z forum dowiedziałem się o istnieniu Silver Whisky Pub, który na pewno odwiedzę w najbliższym czasie (piątek

)

rosomak · Wysłany: Wto Cze 03, 2014 7:28 pm

Witamy i pij, pij, pij

rad93 · Wysłany: Śro Cze 25, 2014 7:22 pm

to ja też się przywitam. trochę wstyd, bo pierwszy post napisałem wcześniej - ale mam nadzieję, że przynajmniej w słusznej sprawie.

whisky pijam od dawna, dotychczas prawie wszystko w postaci blendów, choć pierwszy kontakt z SM miałem prawie 10 lat temu w postaci Taliskera 10 YO. niezapomniane wrażenia, mimo niesprzyjających warunków.

późną jesienią zeszłego roku, po tej długiej przerwie przypomniałem sobie, że coś mnie jednak w życiu omija i zacząłem wchodzić w prawie zapomniany świat, żałując tych wszystkich straconych lat... ale nic to - najwyższy czas ponadrabiać.

pozdrawiam użytkowników i adminów!

Wiktor · Wysłany: Śro Cze 25, 2014 8:06 pm

Witamy i wzajemnie pozdrawiamy. Dziesięć lat w świecie whisky to niemal wieczność, jak się dziś okazuje. Mam jednak nadzieję, że odnajdujesz czy to w dzisiejszej Talisker 10yo, czy to w innych dramach, choć odrobinę tej magii ze wspomnień. Czego jak najbardziej życzę

rad93 · Wysłany: Czw Cze 26, 2014 11:10 am

Cytat:

Wiktor napisał/a:

Dziesięć lat w świecie whisky to niemal wieczność, jak się dziś okazuje.

dokładnie. dziś 10-ka Taliskera jest inna: gładsza, słodkawa i bardziej "dla ludzi", zamiast zapamiętanej wtedy oleistej morskiej słoności i wędzonych podkładów kolejowych. ale i tak ją dalej lubię.

a dziś - jako że zbliża się zimny i deszczowy wieczór - może jest dobra okazja na szklaneczkę Storma?

[ Dodano: Czw Cze 26, 2014 11:11 am ]

droho napisał/a:

W Krakowie niestety jak dotychczas nie udało mi się znaleźć sklepu z whisky z prawdziwego zdarzenia

zakładam, że znasz ten po drodze na Ruczaj?

Pawloff · Wysłany: Czw Cze 26, 2014 5:13 pm

rad93 · Wysłany: Czw Cze 26, 2014 6:05 pm

zdecydowanie w tulipanie, mości panie.
albo inaczej: w nieco koślawej gruszce raczej.

na Northa na pewno przyjdzie pora, kiedyś. a może już niedługo? się zobaczy.

z lodem jeśli już, to Teacher's, Jameson, albo Ballantines. raczej rzadko, na luzie i bez egzaltacji.

Pawloff · Wysłany: Czw Cze 26, 2014 10:23 pm

a, to co innego...

rad93 · Wysłany: Czw Cze 26, 2014 11:00 pm

no i z deszczu nici. ale nic to - zdrowie Załogi!

PS: dobra grucha nie jest zła.

PS2: rany, przecież kiedyś trzeba będzie też przetestować te wszystkie fikuśne szkła. i jak tu żyć? jak żyć...?

Pioter · Wysłany: Wto Lip 01, 2014 12:56 pm

Witam serdecznie,

już od roku czytam forum, najwyższy więc czas się przywitać. Krótko o mnie - 2 lata temu rozpocząłem moją przygodę z SM, za namową Ralfiego od Glenmorangie 10yo. Po tym nieudanym wstępie znalazłem to forum i od tego czasu czerpię pełnymi garściami z tej krynicy mądrości

Jak na razie moje zachwyty wzbudził Glenfarclas 15yo, Lag 16yo, Laphroaig 18, Abuna.