bestofwhisky.pl Strona Główna bestofwhisky.pl
Forum koneserów i pasjonatów | Hejtujemy od 2005 roku

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Aktualności BoW (z pierwszej strony)
Autor Wiadomość
Rajmund 
Administrator



Ulubiona whisky: już sam nie wiem...
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 1402
Skąd: Świdnica
Wysłany: Wto Cze 03, 2014 1:01 pm   

rosomak napisał/a:
prosba o liste powiedzmy 4-5 top szkockich miejsc na spokojna kontemplacje drama (no niech bedzie, ze kilku dramow) whisky.

Będzie trudno, bo to wszystko takie subiektywne... Spróbuję jednak. Subiektywnie. ;-)
Najczęściej są to i tak miejsca tak trudno dostępne, odległe od utartych szlaków, że nie ma obaw o tłumy. W Szkocji tłumy znajdziesz - poza Edynburgiem i Glasgow - w Drumnadrochit (to nad Loch Ness), John o'Groats i w Dufftown podczas Highland Games. Wszędzie indziej - spokojnie i cicho. :)

Tymczasem wrzuciłem trzeci, przedostatni odcinek moich rozważań na temat wędrówek po Szkocji. Tym razem o zwiedzaniu destylarni. Zapraszam do lektury.

http://www.bestofwhisky.pl/news.php?id=118

W ostatnim odcinku spróbuję spojrzeć na Szkocję tak, jakby tam whisky nie robiono. ;-)
_________________
Pozdrawiam,
Rajmund
 
 
 
Mariusz888 
Singlemalt Whisky Apprentice



Ulubiona whisky: Ardbeg
Dołączył: 02 Cze 2014
Posty: 20
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Cze 03, 2014 6:55 pm   

Bardzo fajny tekst - przeczytałem wszystkie trzy części z przyjemnością :)
 
 
Islayman 
Singlemalt Whisky Follower
I love it!


Ulubiona whisky: Glen Ord
Dołączył: 06 Gru 2012
Posty: 202
Skąd: Debrzno
Wysłany: Wto Cze 03, 2014 8:15 pm   

Ja też! :)
 
 
Rajmund 
Administrator



Ulubiona whisky: już sam nie wiem...
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 1402
Skąd: Świdnica
Wysłany: Śro Cze 04, 2014 8:42 am   

Dzięki. Swoją drogą, ciekaw jestem ile osób będzie mogło praktycznie skorzystać z tego, co tam napisałem. Innymi słowy, ile osób wybiera się w najbliższej przyszłości do Szkocji? Ja niestety nie. :(
_________________
Pozdrawiam,
Rajmund
 
 
 
Mariusz888 
Singlemalt Whisky Apprentice



Ulubiona whisky: Ardbeg
Dołączył: 02 Cze 2014
Posty: 20
Skąd: Kraków
Wysłany: Śro Cze 04, 2014 11:08 am   

Rajmund napisał/a:
Dzięki. Swoją drogą, ciekaw jestem ile osób będzie mogło praktycznie skorzystać z tego, co tam napisałem. Innymi słowy, ile osób wybiera się w najbliższej przyszłości do Szkocji? Ja niestety nie. :(

My mamy plan wybrać się w tamte rejony w te wakacje lub w następne :) Na razie wyjazdy urlopowe są na etapie klarowania i dumania nad nimi bo jakoś ciągle się to odwleka i odwleka...
 
 
Rajmund 
Administrator



Ulubiona whisky: już sam nie wiem...
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 1402
Skąd: Świdnica
Wysłany: Pon Cze 09, 2014 1:43 pm   

Gdyby ktoś się niepokoił - czwarty (i ostatni) odcinek szkockiej epopei jest w przygotowaniu, jednak tak mi się rozciągnął, że nie wiem czy go nie podzielić jeszcze na dwa. W trakcie pisania okazało się, że jeśli chcieć ogarnąć zakwaterowanie, wyżywienie, wędrówki po górach, pogodę, midże, szkocki akcent, itp., to aż palce bolą od pisania. Jutro na pewno wrzucam gotowy tekst, no i mam nadzieję, że nikt nie zaśnie podczas czytania. ;)

[ Dodano: Wto 10 Cze, 2014 11:00 pm ]
Pojawiło się nowe:
http://www.bestofwhisky.pl/news.php?id=119
_________________
Pozdrawiam,
Rajmund
 
 
 
JacekBee 
Singlemalt Whisky Combatant



Ulubiona whisky: Clynelish
Dołączył: 06 Lis 2012
Posty: 487
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Cze 11, 2014 1:09 am   

Rajmundzie,
wiem, że nikt nie lubi wazeliniarstwa, więc z góry przepraszam, ale nie mogę się powstrzymać :wink: : fantastyczne zwieńczenie kapitalnego cyklu. Ogrom informacji, ciekawostek i anegdot robi wrażenie. Olbrzymi szacunek.

Czapki z głów.
 
 
Alicja 
Singlemalt Whisky Apprentice



Ulubiona whisky: Ciągle szukam
Dołączyła: 09 Lut 2013
Posty: 14
Skąd: Galway/Pyskowice
Wysłany: Śro Cze 11, 2014 1:39 pm   

fantastyczny cykl - dzieki wielkie :) na pewno bede do niego wracac.
_________________
marudzę więc jestem
 
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4805
Skąd: Szczecin
Wysłany: Śro Cze 11, 2014 1:56 pm   

Wręcz poczułem tę lepkość krzesła szkockiego pubu ;) Bez dwóch zdań, Rajmund zawsze miał wyjątkową smykałkę do słowa pisanego. Props!

PS. Teraz czekam jeszcze na epilog w stylu: "Szkockich 'hardkorów' z życia wziętych opisanie" :lol:
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
rosomak 
Singlemalt Whisky Prophet



Ulubiona whisky: Brora
Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1603
Skąd: zewsząd
Wysłany: Śro Cze 11, 2014 2:13 pm   

Wiktor napisał/a:
"Szkockich 'hardkorów' z życia wziętych opisanie"

Typu "polykanie black pudding w calosci i zapijanie Old Pulteneyem".
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=cOeFhSzoTuc
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4805
Skąd: Szczecin
Wysłany: Śro Cze 11, 2014 4:10 pm   

Wstep o zerowaniu Balantyny juz byl ;) Mam nadzieje, ze to jednak nie autentyk... ;)
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
Rajmund 
Administrator



Ulubiona whisky: już sam nie wiem...
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 1402
Skąd: Świdnica
Wysłany: Śro Cze 11, 2014 5:03 pm   

JacekBee napisał/a:
wiem, że nikt nie lubi wazeliniarstwa,

Jak to nie? ;) Dzięki, Jacku. :)

Wiktor napisał/a:

Wstep o zerowaniu Balantyny juz byl Wink Mam nadzieje, ze to jednak nie autentyk...

Wszystko, co opisałem, zdarzyło się naprawdę. Wszystko.

Wiktor napisał/a:

PS. Teraz czekam jeszcze na epilog w stylu: "Szkockich 'hardkorów' z życia wziętych opisanie"

Nie wszyscy sobie zasługują na to, by się nimi zbytnio zajmować. Szkoda pary.

Epilog będzie. W przygotowaniu. Ale dotyczył będzie przyjemności, nie siary. Nawet jeśli to siara "made in Poland." Aż takim patriotą nie jestem. ;)
_________________
Pozdrawiam,
Rajmund
 
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4805
Skąd: Szczecin
Wysłany: Śro Cze 11, 2014 5:10 pm   

Rajmund napisał/a:
Epilog będzie. W przygotowaniu. Ale dotyczył będzie przyjemności, nie siary.

Przeczytam z równie wielką satysfakcją. Czekamy! :]
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
Rajmund 
Administrator



Ulubiona whisky: już sam nie wiem...
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 1402
Skąd: Świdnica
Wysłany: Śro Cze 11, 2014 5:19 pm   

Ale, ale! Tyś, Wiktorze, również popełnił właśnie arcyciekawy bieg palcami po klawiaturze. Smutne to, o czym piszesz, ale prawdziwe.

Miałem ostatnio taką refleksję - kiedy pod koniec lat dziewięćdziesiątych na poważnie zacząłem interesować się whisky, cały przemysł gorzelniczy Szkocji nastawiony był na prucie kasy z taniej w produkcji whisky mieszanej (blended), nie wiadomo skąd tak bardzo popularnej na świecie. Niejako przy okazji wytwarzano single malt, Bo przecież coś trzeba było mieszać. I zupełnie przy okazji wychodziły z tego arcydzieła. Wychodząc z założenia, że dobrej whisky słodowej nikt w blendach ani nie potrzebuje, ani nie doceni, te najlepsze beczki zostawiano różnej maści fascynatom, pasjonatom, szaleńcom. Zdobycie jej wymagało znajomości, kontaktów, wiedzy. Nikt o to nie dbał szczególnie, bo był to niewielki ułamek produkcji. Kiedy pierwszy raz jeździłem po szkockich destylarniach w 2000r., mówiono mi, że 85-90% produkcji przeznacza się na blendy, a tylko 10-15% na single malt. W niektórych przemysłowych destylarniach (Tomintoul, Tomatin, Caol Ila) jeszcze mniej. W tej chwili proporcje są dokładnie odwrotne, istnieje sprzedaż internetowa, a na single malt można wreszcie zarobić krocie. Czemuż więc nie, jeśli ktoś chce płacić? Ja się wypisuję. :(
_________________
Pozdrawiam,
Rajmund
 
 
 
Mariusz888 
Singlemalt Whisky Apprentice



Ulubiona whisky: Ardbeg
Dołączył: 02 Cze 2014
Posty: 20
Skąd: Kraków
Wysłany: Śro Cze 11, 2014 9:17 pm   

Kolejna bardzo fajna część :D niestety z ostatnim fragmentem muszę z przykrością się zgodzić - na przykładzie tego co obserwuję w Tatrach, to jednak Słowaków cechuje znacznie większa kultura niż Polaków, a o tym że w polskich górach jest znacznie wiecej śmieci i wszystko jest droższe lub gorzej zorganizowane to już nie wspomnę. Natomiast wyrzucanie puszki z piwa do przyslowiowego rowu to już zwyczajne buractwo i chamstwo.... :evil: Z każdym odcinkiem mam coraz większą ochotę się tam wybrać- zwłaszcza że uwielbiam góry, chociaż te "midges" trochę zniechęcają jeźeli mówisz że są faktycznie tak uciążliwe... :?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group phpBB3
naprawa laptopów