bestofwhisky.pl Strona Główna bestofwhisky.pl
Forum koneserów i pasjonatów | Hejtujemy od 2005 roku

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Podstawki nowe, podstawki stare
Autor Wiadomość
JacekBee 
Singlemalt Whisky Combatant



Ulubiona whisky: Clynelish
Dołączył: 06 Lis 2012
Posty: 487
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Sie 05, 2014 11:12 am   

U mnie również wszystko aktualne :)
 
 
Pawloff 
Singlemalt Whisky Inquisitor



Ulubiona whisky: Glendronach
Dołączył: 15 Maj 2011
Posty: 928
Skąd: Szczecin
Wysłany: Sob Sie 09, 2014 2:15 pm   

Jeżeli po spotkaniu będą dostępne poproszę o sample starych edycji Laga, HP i Ardbega.
_________________
"THE CLAN'S ARE MARCHING 'GAINST THE LAW
BAGPIPERS PLAY THE TUNES OF WAR
DEATH OR GLORY I WILL FIND
REBELLION ON MY MIND"
 
 
 
Tomek1 
Singlemalt Whisky Inquisitor


Ulubiona whisky: Springbank
Dołączył: 25 Mar 2013
Posty: 919
Skąd: Szczecin
Ostrzeżeń:
 3/3/6
Wysłany: Sob Sie 09, 2014 9:01 pm   

Ja bym choćby drama tego HP skosztował :D
 
 
Pawloff 
Singlemalt Whisky Inquisitor



Ulubiona whisky: Glendronach
Dołączył: 15 Maj 2011
Posty: 928
Skąd: Szczecin
Wysłany: Nie Sie 10, 2014 11:20 am   

I jak wypadło to starcie?

Jest jeszcze szansa spróbować po dramie?
_________________
"THE CLAN'S ARE MARCHING 'GAINST THE LAW
BAGPIPERS PLAY THE TUNES OF WAR
DEATH OR GLORY I WILL FIND
REBELLION ON MY MIND"
 
 
 
ErykCzternasty 
Singlemalt Whisky Follower


Ulubiona whisky: None
Dołączył: 25 Paź 2013
Posty: 176
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Nie Sie 10, 2014 12:30 pm   

Największy rozrzut w Hp. Niespodzianką wieczoru były wyższe oceny nowej Lagi. Prawdopodobnie stara butelka nie była jednak tak stara. Są plany, żeby to weryfikować
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4805
Skąd: Szczecin
Wysłany: Nie Sie 10, 2014 4:46 pm   

Krótkie resume ode mnie:
Talisker 10yo stara wersja - bardzo "czysta" i nadspodziewanie owocowa wersja, kompletnie inna niż pamiętam z kilku wytrawnych (a również całkiem niedawnych) podejść, styl tej whisky musiał ewidentnie i znacząco ewoluować na przestrzeni lat
Talisker 10yo nowa wersja - znacznie bardziej obcesowa (dirty) i jednoznacznie, wręcz nachalnie torfowa, a jednocześnie mniej charakterystyczna niż kiedyś (prezentuje aktualnie styl Islay-podobny)
HP 12yo stara wersja - jednorodna, mentolowo-cytrusowa, doskonała jak na podstawkę w 43%, powiew dawnych, pięknych czasów ;)
HP 12yo nowa wersja - pozajakościowa, kartonowo-klejowy profil, zero cech wspólnych z wersją starą.
Ardbeg 10yo stara wersja - powyżej przeciętnej, lecz od zachwytów bardzo daleko, początkowo wytrawna z pieprzem i cytrusami, później bardziej zbalansowana, a na finiszu niemal deserowa
Ardbeg 10yo nowa wersja - od samego startu mega słodka, torfowa i płaska, podobna do młodych kastrowanych wersji Kilchoman (oraz poniekąd do dawnej, oficjalnej wersji 17yo), sporo wspólnego także z dzisiejszymi, bardziej wygładzonymi edycjami CI
Lagavulin 16yo stara wersja - zaskakujące rozczarowanie, profil zaledwie przyzwoity, miałki, bez ewolucji smakowej, całkowicie inny od wersji próbowanych kilkanaście lat temu (ale będzie kolejna weryfikacja, przypuszczalnie trafiliśmy na b. późny bottling White Horse z 2004 r.)
Lagavulin 16yo nowa wersja - faktycznie lepsza, bardziej charakterna od w/w edycji starszej, intensywniejsza, ale równie już oczywista jak współczesny Talisker 10yo i nie pokazująca ani smakowej głębi, ani zmienności, ani oryginalności na tle całego współczesnego, zunifikowanego Islay
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
mariusz123 
Singlemalt Whisky Apprentice



Ulubiona whisky: Lagavulin
Dołączył: 10 Gru 2011
Posty: 26
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Sie 10, 2014 8:31 pm   

Bardzo ciekawe zestawienie.

Miałem kiedyś jednocześnie dwie butelki Lagavulina 16 yo, z 2006 i 2011 roku. Wielokrotnie przeprowadzałem mini blind tasting i za każdym razem z łatwością wygrywała starsza wersja. Nie wiem co stało się na przestrzeni tych kilku lat, ale 2006 był złożony i z radością można było doszukiwać się najmniejszych niuansów w aromacie i smaku. 2011 był płaski, jednowymiarowy, czuć było sporo dymu, gdzieś w oddali torf i nic więcej.
Najnowszych wypustów nie miałem okazji pić.

Wiktorze, zdradzisz do kogo mam się uśmiechną w sprawie starego Taliskera :)
O ile nie był aż tak dobry, że nic nie zostało...
 
 
Rajmund 
Administrator



Ulubiona whisky: już sam nie wiem...
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 1402
Skąd: Świdnica
Wysłany: Nie Sie 10, 2014 8:32 pm   

W moim przepastnym (i straszliwie nieuporządkowanym!) archiwum znalazłem zdjęcie butelki Lagavulin 16yo zrobione w The Whisky Shop w Dufftown w lecie 2002. Zakładam, że była to bieżąca wersja - ta whisky nie przesiadywała na półkach zbyt długo. W dolnej części etykiety widniał napis "Port Ellen, Isle of Islay". Cała reszta zgadza się.

Aha, a przy okazji oznacza to, że dotarłem szczęśliwie do domu. ;-) Dziękuję wszystkim za spotkanie, za towarzystwo. Miło było poznać kilka nowych twarzy. :-)
_________________
Pozdrawiam,
Rajmund
 
 
 
JacekBee 
Singlemalt Whisky Combatant



Ulubiona whisky: Clynelish
Dołączył: 06 Lis 2012
Posty: 487
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Sie 10, 2014 9:44 pm   

Również dziękuję wszystkim za miłe spotkanie!

A co do Laga to wszystko wskazuje, że jednak piliśmy osławionego White Horse'a (pierwsze Lagi z napisem Port Ellen to circa 2001/2002, a zatem ten WH to raczej <2000) i cóż - rozczarował.

Moje osobiste wnioski po spotkaniu są takie: spleenu za podstawkami lat minionych nie poczułem i już raczej nie poczuję. Stary HP 12 bardzo solidna rzecz, pozostałe do zapomnienia, i tyle. Jednak podstawki najlepiej smakują we wspomnieniach - wtedy gdy piło się te co lepsze po raz pierwszy i odkrywało się dopiero świat maltów, to były niemal objawienia. I dobrze, niech tak już zostanie, czy się te whisky zaczynało pić rok temu czy lat temu piętnaście 8) . Nikomu tych przyzwoitych podstawek odradzać nie zamierzam (a takimi okazały się i Talisker i Ardbeg i Lagavulin - lat obecnych czy minionych. Rzecz jasna do podstawek obrzydliwych, vide obecny HP12, będę zniechęcał coby nowicjuszy od złego uchronić :wink: ) bo warto na takich wyrabiać sobie smak i cieszyć się nimi póki człowiek się nie zmanierował :twisted: , ale samemu więcej takich powrotów nie przewiduję. No, może za 10 lat. Tymczasem czas na sample Kilkerrana... Też, chwała Bogu, podstawek. :lol:
 
 
ErykCzternasty 
Singlemalt Whisky Follower


Ulubiona whisky: None
Dołączył: 25 Paź 2013
Posty: 176
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Nie Sie 10, 2014 10:58 pm   

Również dziękuję za spotkanie. Żałuję, że część rozmów i opowieści nie została zarejestrowana :-)
Rzecz jasna i mnie było milo poznać kilka nowych twarzy ;-)
 
 
rosomak 
Singlemalt Whisky Prophet



Ulubiona whisky: Brora
Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1603
Skąd: zewsząd
Wysłany: Pon Sie 11, 2014 11:38 am   

Pijac starego i nowego Taliskera mialem wrazenie, ze to dwie zupelnie rozne whisky (zwlaszcza zapachowo) co niestety nie zmienilo faktu, iz obie byly bardzo przecietne.
W przypadku Highland Park 12 roznica byla juz jednak potezna byc moze jednak glownie z uwagi na tragiczna, kartonowo-szmatowa jakosc nowej wersji.
Ardbeg - naprawde niemal bez zmian, a w kazdym razie w sensie oceny/jakosci - stara i nowa wersja to "dziesiatki" niemal to samo.
Lagavulin 16 - jedyna ze "starych" whisky w zestawieniu, co do ktorej nie nie mielismy pewnosci czy jest z drugiej polowy lat 90tych czy powiedzmy z 2004 i z tego powodu niewykluczona bardziej dokladna powtorka laga ;)
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=cOeFhSzoTuc
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4805
Skąd: Szczecin
Wysłany: Pon Sie 11, 2014 1:32 pm   

Kod LLNK00500838 na tyle etykiety wskazuje rocznik bottlingu 1997, lecz wątpliwości zdecydowanie mnoży fakt, że butelka jest pozbawiona złoconego, malowanego "1816 ISLA", a posiada je w wersji wypukłej - tak samo jak obecne wypusty.
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
rad93 
Singlemalt Whisky Follower



Ulubiona whisky: słodkości w popiele
Dołączył: 25 Cze 2014
Posty: 134
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Sie 12, 2014 12:59 pm   

czołem, załoga!

po pierwsze - wielkie dzięki dla rosomaka, 4inhand i reszty ekipy za zaproszenie, zorganizowanie trunków, miejsca i przemiłe towarzystwo. to był niezapomniany weekend. było super i pewnie jeszcze nie raz będzie!

po drugie - nowe twarze bardzo się cieszą, że poznały starych wypijaczy. :P

po trzecie - zapiski. trochę na szybko i chaotycznie, ale kiedyś w końcu trzeba zacząć:

Ardbeg 10
stary: nieco ciemniejszy w barwie, w zapachu delikatniejszy, bardziej ziemisto-mokry, "żyzny" i mniej dymny. daje to wrażenie głębi i wyrafinowania. smak: nie tak słodki, bardziej ziemisto-orzechowy. finisz: słabszy, lekko dymny, bardziej gorzkawo-migdałowy.
nowy: profil bardzo podobny, jednak wyraźnie ostrzejszy. w nosie piernik zawinięty w smażony bekon i posypany parmezanem, położony na świeżo przewalcowanym asfalcie. smak bardzo słodki, idealna spójność z wrażeniami zapachowymi, jednak alkohol dużo wyraźniejszy. finisz intensywny, dymno-parmezanowo-wędzony - czyli znowu dobra spójność.
wnioski: obydwa mają swój urok, idą łeb w łeb.

Talisker 10
stary: zapach pieprzno-wędzono-owocowy (ten ostatni element mocno zaskakujący!), przechodzący w orzechowe ciasto i czekoladki z likierem, utrzymuje się i rozwija w kieliszku przez cały czas, pokazując kilka odsłon. smak: tylko nieznacznie słodkawy, z większą ilością wędzonych owoców i makreli. finisz: średnio długi, bardzo spójny z całym profilem.
nowy: zapach ewidentnie wietrzeje w kieliszku, pozostawiając ostrość alkoholu i dopiero w tle aromaty morsko-żywiczne. w smaku słodszy, ostrzejszy, bardziej "skalisto" goryczkowy, z przyjemnym finiszem skórzanego paska zanurzonego w morskiej wodzie.
wnioski: przewaga starego moim zdaniem nie jest duża - bardziej w stronę ulubionych wrażeń, niż samej jakości, oczywiście z wyjątkiem ulatującego zapachu.
natomiast w stosunku do edycji zapamiętanej 9 lat temu zabrakło mi gęstej oleistości, hardkorowej słoności zardzewiałych podkładów kolejowych i jednoznacznego finiszu z beki po wędzonych rybach. prawdopodobnie wtedy próbowałem edycji pomiędzy porównywanymi w Poznaniu i śmiem wysnuć wniosek, że właśnie tamta smakowała mi najbardziej. a może po prostu trawa była zieleńsza, a niebo błękitniejsze? :D

Highland Park 12
stary: świetna edycja. łagodność, wielowarstwowość, wyrafinowanie. w nosie jeżyny, ser pleśniowy o intensywnym aromacie brzoskwiniowym, a pod spodem konfitury, zbutwiałe drewienko i "piwniczna" kwaskowość. smak: bardzo łagodny (prawie w ogóle nie czuć %), słodkawy, jagodowy mentol (fioletowe Airwaves?) ;) i lekki, finezyjny. finisz w postaci gorzkawego drewna i okruchów parmezanu.
nowy: oj, będzie boleć... zapach najtańszych gumowych tenisówek zmagazynowanych w gorzkawej drewnianej bece, rozpuszczony w nieodłącznym spirytusie przemysłowym. w smaku przyjemniejsza niespodzianka: gorzkawo-żołędny, trochę jak deska na której pokrojono cebulę, a wcześniej roztarto jagody. finisz alkoholowy, rozgrzewający: drewno i duszona cebula.
wnioski: jedyna podstawka tego wieczoru udowadniająca tezę, że istnieją dwa światy SM: dzisiejszy i ten nieodżałowany, sprzed lat. czy złote czasy kiedykolwiek wrócą? pożyjemy - zobaczymy.

Lagavulin 16
stary: gorzkawy, spójny, jesienno-ogniskowo-wędzony. niestety kilkukrotnie odnotowałem "nalewkowość" zapachowo-smakową (owoce leśne? orzechówka?). smak i finisz bardzo jednolity z całością, a przez to płaski, bez niespodzianek.
nowy: choć ostrzejszy niż stary, to wydaje się lepszy. w nosie więcej się dzieje (susz wigilijny, wędzona rybka, sklep z art. skórzanymi), ale jednak to pozory: spod spodu uderza mocny alkohol. w smaku nie dzieje się nic więcej, a finisz w porównaniu do starszej wersji skrócony i bardziej płasko-dymny.
wnioski: bardzo podobnie jak w przypadku Ardbegów, łeb w łeb - co kto lubi. ale w tej sprawie jest jeszcze drugie dno: zamawiamy starą edycję SM, a dostajemy w zasadzie nie wiadomo co. amatorszczyzna, prymitywny przekręt, nieznajomość tematu ze strony zaufanego dostawcy, czy po prostu ludzka pomyłka? a może po prostu znak dzisiejszych czasów?

mam nadzieję, że te opisy są zgodne z notami, które wtedy wystawiłem. no, ale tak to bywa z początkującymi... :D

reasumując: ze wszystkich czterech podstawek tylko HP pokazał, że współcześni producenci zdają się iść po najprostszej linii oporu, odcinając kupony od dawnej chwały i tak naprawdę chyba w ogóle nie zależy im na tym, żeby wyprodukować dobrą whisky za stosunkowo niewielkie pieniądze. szkoda, choć z drugiej strony dobrze, że tylko niektórzy.
 
 
Pawloff 
Singlemalt Whisky Inquisitor



Ulubiona whisky: Glendronach
Dołączył: 15 Maj 2011
Posty: 928
Skąd: Szczecin
Wysłany: Czw Wrz 04, 2014 11:01 pm   

a jakieś oceny robiliście, ciekawi mnie ile współczesny Lag dostał?
_________________
"THE CLAN'S ARE MARCHING 'GAINST THE LAW
BAGPIPERS PLAY THE TUNES OF WAR
DEATH OR GLORY I WILL FIND
REBELLION ON MY MIND"
 
 
 
rosomak 
Singlemalt Whisky Prophet



Ulubiona whisky: Brora
Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1603
Skąd: zewsząd
Wysłany: Pią Wrz 05, 2014 8:45 am   

Robilismy, 4inhand zapisywal - poprosze go zeby wrzucil skan to bedzie jasne co mialo ile.
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=cOeFhSzoTuc
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group phpBB3
naprawa laptopów