bestofwhisky.pl

Wiktor · Wysłany: Czw Lis 27, 2014 3:53 pm

O sampelku-glentalku.

:twisted:

rad93 · Wysłany: Czw Lis 27, 2014 4:04 pm

Wiktor! to miała być niespodzianka!

Adam Hochul · Wysłany: Czw Lis 27, 2014 5:24 pm

Opowiem wam historie pewnego Mortlaha w sobote ;D

rosomak · Wysłany: Czw Lis 27, 2014 9:36 pm

my friend the wind will come from the north

Ale drugie miejsce juz zgadnac trudniej

Jutro wrzuce oceny wszystkich uczestnikow i troche wiecej wspomnien. Mortlachy nie pokazaly oczekiwanego pazura i w dodatku mialy problemy z zachowaniem opinii whisky odrazajacej czy obrzydliwej, a moze nawet po prostu dziwnej? Na poczatku degustacji bywalo nuzaco, bo mimo roznorodnosci beczek, rocznikow, bottlerow bywaly do siebie podobne i to w malo przyjemny sposob. Spirytusy, kiepskie bimbry, czeste, ale zbyt slabawe wtrety sliwkowe – slabo. Byly na szczescie wyjatki.
Z mojej strony szczegoly pozniej jak dojde do siebie po podrozy przez fatalne, slowackie drogi.
Dziekuje wszystkim przybylym na spotkanie (a specjalnie rad93 za jego wydatna pomoc w sprawach organizacyjnych). Obysmy widzieli sie czesciej! Do zobaczenia!

Wiktor · Wysłany: Nie Lis 30, 2014 9:24 pm

Również dziękuję wszystkim obecnym za kolejne spotkanie o niebagatelnych walorach edukacyjnych

Mortlach jaki jest widzi ten, kto spróbował

A jest różny. To się w mojej ocenie potwierdziło - choć nie tak bardzo różny, jak sobie zakładaliśmy, i w mniejszej ilości przypadków niż oczekiwana mocno charakterny. Na wspomnienie zasługują dwa skrajnie różne Mortlachy z nutami medycznymi (oleisty 1990 Signatory i zatrważająco sherrowy 20yo Sestante), Mortlach orzechowo-sezamkowy "Z beczki wielce dyskusyjnej" (1989 Blairfindy Moor), Mortlach Co Chciał Zostać Glenfarclasem (1998 Chieftains z beczki po wińsku) oraz Mortlach Z Gromkim Sherrowym Pie....ęciem (1989 SMWS numer jakiś tam). Reszta robiła raczej za statystów, o co nie mam szczególnych pretensji. Widać nawet w Mortlachu popełnią czasem coś słabszego, względnie - banalnego

rad93 · Wysłany: Pon Gru 01, 2014 10:00 am

dziękuję za przemiłe spotkanie w gronie silnych zawodników! wyszło przednio, co widać nawet po reklamie. :mrgreen:

powoli zaczynam myśleć nad następnym spotkaniem z cyklu: "Kraków miastem kontrowersji". jednakże biorąc pod uwagę czerwcowe 10-lecie BOW, nie śmiem proponować terminu. a temat? zawsze się znajdzie.

ogłoszenie parafialne: gdyby ktoś z uczestników reflektował na sampla http://www.whiskybase.com...rtlach-1990-sv, chętnie się wymienię. zwłaszcza, że z racji taktycznego zmęczenia materiału ominęła mnie przedostatnia kolejka.

Pawloff · Wysłany: Pon Gru 01, 2014 10:44 am

Mortalcha z Alicją chętnie bym się napił... :cool:

rosomak · Wysłany: Pon Gru 01, 2014 11:35 am

Plakat rzeczywiscie udal sie wspaniale :mrgreen:

(kto nie rozumie o co chodzi to znaczy, ze oglada forum niezalogowany i w zwiazku z tym nie widzi zdjecia pod postem Wiktora)
Oceny.
Mortlach Duncan Taylor c#4742 (szczegolowe dane butelek w moim poprzednim poscie) – testowana pierwsza i ostatnia, ale tak naprawde oceniana ostatnia.
oscarez: 5 rad93: 4 bartoszek: 3 Adam Hochul: 5 Wiktor: 5 Ewa: 4 rosomak: 4

Signatory c#5964
oscarez: 2 rad93: 3 bartoszek: 2 Adam Hochul: 3 Wiktor: 3 Ewa: 2 rosomak: 2

Blackadder Whisky Live Brabant
oscarez: 3 rad93: 3 bartoszek: 3,5 Adam Hochul: 3,5 Wiktor: 4 (z/w) Ewa: 3 rosomak: 3

The Nectar of the Daily Drams c#2370
oscarez: 3 rad93: 4 bartoszek: 3,5 Adam Hochul: 4 Wiktor: 4 Ewa: 4 rosomak: 3

The Managers Dram 19 yo
oscarez: 3 rad93: 3 bartoszek: 3 Adam Hochul: 3,5 Wiktor: 3 Ewa: 3 rosomak: 3

Cadenhead’s 16 yo
oscarez: 3 rad93: 2 bartoszek: 2,5 Adam Hochul: 4,5 Wiktor: 4 Ewa: 3 rosomak: 2

Sesntante 20 yo
oscarez: 6 rad93: 5 bartoszek: 6,5 Adam Hochul: 7 Wiktor: 7 Ewa: 6,5 rosomak: 5,5

Ian MacLeod Chieftain’s c#91752
oscarez: 5 rad93: 5 bartoszek: 5 Adam Hochul: 6 Wiktor: 5 Ewa: 5 rosomak: 4,5

Blackadder c#4087
oscarez: 4 rad93: - bartoszek: 3 Adam Hochul: 5 Wiktor: 5 (z/w) Ewa: 3 rosomak: 4

SMWS 76.61
oscarez: 5 rad93: 4 bartoszek: 3 Adam Hochul: 5 Wiktor: 6 Ewa: 4 rosomak: 4

Moim zdaniem o dziwo najbardziej „mortlachowy” okazal sie SMWS – glownie tam (i chyba troche jeszcze w The Nectar) doszukalem sie jakies miesnych, a nawet mlecznych wtretow. Chieftanin’s tez byl bardzo przyjemnym dziwactwem

Nagroda dla tego, kto ustali ze 100% pewnoscia czy Blackadder „Brabant” byl z beczki po bourbonie czy po sherry

Cytat:

powoli zaczynam myśleć nad następnym spotkaniem z cyklu: "Kraków miastem kontrowersji". jednakże biorąc pod uwagę czerwcowe 10-lecie BOW, nie śmiem proponować terminu. a temat? zawsze się znajdzie.

A jakze - rzeczywiscie w niedziele rano powstal spontanicznie pomysl, by w Krakowie robic spotkania potencjalnie "straszne". Roboczy tytul, ktory padl to bylo chyba "Krakowskie tortury" :twisted:

Padly juz nawet typy takie jak Glenfiddich czy Glenmorangie, ale teraz jak o tym mysle to moze Allt-A-Bhainne bylby nie od rzeczy na najblizszy raz. Prawda Adamie? :wink:

10lecie jako takie nie wydaje mi sie zadna przeszkoda, ale czemu nie planowac spotkania chocby na za rok. Taka listopadowa nowiutenka tradycja :wink:

[ Dodano: Pon Gru 01, 2014 11:38 am ]
P.S. Bylbym zapomnial - znakomita miejscowka do degustacji - mysle, ze mozna ja zostawic i na przyszlosc. Rowniez ze wzgledu na recepcje :wink:

bartoszek · Wysłany: Pon Gru 01, 2014 11:24 pm

Link do fotek, jest sporo podobnych ale wrzucam wszystko:

https://picasaweb.google.com/103841007137858330701/MortlachKrakow29112014?authkey=Gv1sRgCJqD7o7gpbLU4gE

oscarez · Wysłany: Wto Gru 02, 2014 3:42 pm

Ja też bardzo dziękuję. Miło było napić się whisky w Waszym towarzystwie po dłuższej przerwie. Mortlach jak Mortlach. Nie rozumiem go choć muszę zmienić ocenę tego od Blackaddera na 5. Dość porządna łycha. Bardzo gruba, klejowa w zapachu, ziołowa przechodząca w pszenno-chlebowe klimaty. Mocno przypomina młodego Bena po bourbonie albo cienkiej sherry. Przy tym w smaku koherentna. Finisz trochę krótki i zbyt wytrawny ale łycha niczego sobie. Musiała niestety odetchnąć. Aż strach cośmy z reszty potracili :O

Niestety nie dostatecznie mogłem cieszyć się końcówką spotkania. kondycja nadwątlona bardzo krótkimi ostatnio nocami i imprezą Andrzejkową noc wcześniej dała o sobie mocno znać. Następnym razem będę lepiej "przygotowany".

Głosuję też za następnym spotkaniem z cyklu "perwersyjnych" i nie czekałbym do listopada.
Z Wiktorem przez telefon wspominaliśmy o marcu (sezon urodzinowy

) i o Jurze. Na Stillmans dram bym nie liczył ale można się podtruć. Doszliśmy też do wniosku, że warto byłoby jednak zrobić imprezę dwudniową, a przynajmniej dwuwieczorową. Można się nagadać, odpocząc i nie trzeba obracać 10 flaszek :cool:

w kilka godzin. No i ominiemy tamtą knajpę. Wybierzemy coś spokojnego, kameralnego i z jadalnym menu :wink:

Bortoszek - świetne foty, bardzo się sobie podobam :twisted:

prawda co mówiłeś :grin:

dziękuję wszystkim :!:

Ach, byłbym zapomniał. Uroczyście ogłaszam, że nie będe się czepiał Adama na forum choćby nie wiem jakie głupoty napisał

bo ponieważ facet jest bardzo fajny

rosomak · Wysłany: Wto Gru 02, 2014 8:35 pm

Wiktor · Wysłany: Wto Gru 02, 2014 8:51 pm

rad93 · Wysłany: Śro Gru 03, 2014 9:59 am

marzec w Krakowie to piękny miesiąc - może już nie będzie mrozu i śniegu po kostki.
niech Sala Tortur roboczo pozostanie tam. chyba ktoś zaproponuje inne miasto, a gremium przegłosuje.

oscarez · Wysłany: Śro Gru 03, 2014 12:30 pm