bestofwhisky.pl Strona Główna bestofwhisky.pl
Forum koneserów i pasjonatów | Hejtujemy od 2005 roku

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Chciwość nie zna granic
Autor Wiadomość
JacekBee 
Singlemalt Whisky Combatant



Ulubiona whisky: Clynelish
Dołączył: 06 Lis 2012
Posty: 487
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lut 22, 2015 12:18 pm   

Wiktor napisał/a:
Kilka miesięcy temu, w prywatnej rozmowie z jednym z krajowych dystrybutorów padło znamienne określenie „krojenia tortu”


I to jest właśnie najlepszy symptom tego co się ze światem whisky stało. Wręcz trudno uwierzyć jak w przeciągu ostatnich 2-3 lat stoczyła się ta branża. Zaroiło się od cwaniaków, spekulantów, ludzi, którzy zwęszyli kasę, a pasjonaci nagle stali się ledwie skromnym procentem. Osobiście zaczęło mi się po trochu odechciewać - nie tyle picia whisky, co czytania i przeglądania czegokolwiek z whisky związanego, bo po każdym kolejnym tekście o "inwestowaniu" i "złotej żyle", "kończących się beczkach" itp. robi mi się niedobrze. A do tego przeraża mnie arogancja ludzi, którym wydaje się, że pozjadali wszystkie rozumy a niedawno odkryli coś więcej niż podstawki (ewentualnie wypili dużo bourbonowej brzeczki i 70letnich Mortlachów tudzież Dalmora z 1951 roku :lol: ). Szczerze, to ja ze swoim whiskowym stażem i maltami które wypiłem uważam się za trochę odrośniętego od ziemi szczawia i gdyby ktoś mnie spróbował nazwać jakimś znawcą czy ekspertem wybuchłbym śmiechem :lol: . Za taką zupełnie skromną granicę przy której faktycznie można kogoś traktować jako pewnego rodzaju autorytet uważam ok. 1000 maltów o bardzo zróżnicowanej jakości, wieku i przedziale cenowym (czyli i wypasy, i bieżące bottlingi, i młodziaki, i rzeczy dobre i rzeczy fatalne). A tu: Panie, gdzie nie spojrzysz ekspert od whisky!

O problemie spekulantów pisałem już nie raz i nie chcę sobie ciśnienia podnosić, ale tej swołoczy się naroiło od groma. Tu kupię, tu sprzedam i biznes się kręci... Ostatnio widziałem na whiskybase marketplace jakiegoś palanta który chciał sprzedać Springbanka 18YO dla The Nectar którego samplowaliśmy, wystawionego za 400 euro. Skurwysyństwo po prostu.

No i jeszcze dochodzi coraz powszechniejszy brak rzetelności dziennikarskiej i manipulowanie ocenami na WB. Ale to już temat na osobny post :wink: .
 
 
bartoszek 
Singlemalt Whisky Crusader
Nadal poszukuję


Ulubiona whisky: Ekstremalne dziwadła
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 601
Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Lut 22, 2015 4:19 pm   

Cytat:
Zostawmy (na chwilę) batożenie Kresta ;-)


Nikogo nie batożmy, bo i po jakie gów..o tym się parać, ale jak coś jest drogo to piszmy bo chyba taki był sens i zamysł wątku w tym wątku.. przynajmniej po części :wink:
 
 
PawelWojcik 
Singlemalt Whisky Crusader


Ulubiona whisky: PE & coke
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 571
Skąd: Bishkek, Kyrgyzstan
Wysłany: Nie Lut 22, 2015 4:53 pm   

akurat Tomek mi odpowiedzial na PM i to w absolutnie ludzkiej formie (zadnych tam "bla, bla", czy gotowcow z biblioteki Worda). wierze teraz, ze gdybym wtedy zlozyl reklamacje, to bysmy znalezli jakies rozwiazanie... no niestety wtedy z przyczyn obiektywnych bylo zbyt pozno, a (najwazniejsze) nie wierzylem, ze cos sie da zrobic, a to za sprawa "sredniej krajowej" jakosci takich uslug. wiele razy sparzylem sie przy reklamacjach i przyjolem zasade: "szkoda narwow".
co do "drogo", to nie zmienilem zdania, ale zycze krest.pl powodzenia w walce z chciwoscia (posrednikow w lancuchu dostaw oczywiscie ;) )
_________________
serdecznie pozdrawiam spod dywanu,
ja.
 
 
bartoszek 
Singlemalt Whisky Crusader
Nadal poszukuję


Ulubiona whisky: Ekstremalne dziwadła
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 601
Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Lut 22, 2015 6:06 pm   

Cytat:
co do "drogo", to nie zmienilem zdania, ale zycze krest.pl powodzenia w walce z chciwoscia (posrednikow w lancuchu dostaw oczywiscie ;) )


wszyscy.. albo prawie wszyscy mają pośredników, ale część potrafi mieć dobre ceny.. nie ma co się absolutnie nikt tłumaczyć pośrednikami i temu podobnymi bajkami.. bla.. bla :wink:
 
 
PawelWojcik 
Singlemalt Whisky Crusader


Ulubiona whisky: PE & coke
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 571
Skąd: Bishkek, Kyrgyzstan
Wysłany: Nie Lut 22, 2015 7:01 pm   

tak to jest, malo tego, ta "chciwosc" zostala opisana naukowo i za to posypalo sie juz kilka Nobli. polecam ksiazke jednego z moich ulubionych nauczycieli - Profesora Waclawa Stankiewicza:
Ekonomika Instytucjonalna - .pdf - okolo 2,3 MB
_________________
serdecznie pozdrawiam spod dywanu,
ja.
 
 
Tomek1 
Singlemalt Whisky Inquisitor


Ulubiona whisky: Springbank
Dołączył: 25 Mar 2013
Posty: 919
Skąd: Szczecin
Ostrzeżeń:
 3/3/6
Wysłany: Nie Lut 22, 2015 7:26 pm   

bartoszek napisał/a:
Cytat:
co do "drogo", to nie zmienilem zdania, ale zycze krest.pl powodzenia w walce z chciwoscia (posrednikow w lancuchu dostaw oczywiscie ;) )


wszyscy.. albo prawie wszyscy mają pośredników, ale część potrafi mieć dobre ceny.. nie ma co się absolutnie nikt tłumaczyć pośrednikami i temu podobnymi bajkami.. bla.. bla :wink:


PawelWojcik napisał/a:
jesli kupie je wszystkie w najdrozszym sklepie (sa to trzy butelki) zaplace 1752 zl, jesli kupie je w najtanszym zaplace 1116 zl,


To jeszcze zależy od tego czy pośredników polskich czy zagranicznych. I w związku z tym, nie zdziwiłbym się gdyby w tym najdroższym marże były niższe niż w najtańszym ;)
 
 
bartoszek 
Singlemalt Whisky Crusader
Nadal poszukuję


Ulubiona whisky: Ekstremalne dziwadła
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 601
Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Lut 22, 2015 8:27 pm   

Cytat:
To jeszcze zależy od tego czy pośredników polskich czy zagranicznych. I w związku z tym, nie zdziwiłbym się gdyby w tym najdroższym marże były niższe niż w najtańszym ;)


Bywa Tomku różnie, ale przecież sam o tym wiesz najlepiej bo robisz podobnie jak ja sporo zakupów w przeróżnych miejscach
 
 
loom 
Singlemalt Whisky Crusader



Ulubiona whisky: perły Dalwhinnie
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 620
Skąd: dwie stolice
Ostrzeżeń:
 6/3/6
Wysłany: Nie Lut 22, 2015 10:42 pm   

heh, pod tym artykułem powinien być p.s. - a w nim tutejsza wypowiedź Wiktora:

http://manager.money.pl/s...,0,1453866.html

tak na szybko hitowe cytaty (źródło w/w):

Polska wódka to dziś już marka sama w sobie. Ceniony w świecie nadwiślański trunek z powodzeniem konkuruje z rosyjską, czy skandynawską czystą. Czy na tej samej zasadzie mamy szansę wybić się na światowy rynek whiskey, tak jak się to udało chociażby Japonii?


- A dlaczego nie! - odpowiada Maciej Kozuba. - Mamy dostęp do tego samego sprzętu, tych samych surowców, tej samej wiedzy, co wszyscy inni - przyznaje bez kompleksów. Jest jednak jeden mały haczyk. - Kluczem jest doświadczenie - przyznaje. - Beczki, słód, zboże może kupić każdy, podobnie jak kocioł do destylacji. To tylko kwestia grubości portfela, ale potrzeba też pewnego wyczucia whiskey. Tu nie ma drogi na skróty. To się wypracowuje latami, metodą prób i błędów - dodaje.

Jak twierdzą producenci polskiej whiskey kiedyś trzeba zacząć. Mają świadomość, że z miejsca nie stworzą doskonałego trunku. - To byłoby jak trafienie szóstki w totolotku!


a teraz:

Mimo tego nasz rynek wciąż wydaje się bardzo chłonny. Rok do roku zwiększa się sprzedaż whiskey aż o 20 procent. Jednak jest to głównie mało wyrafinowany trunek z dyskontów. A produkt pierwszej polskiej destylarni będzie miał znamiona luksusu. Jak przekonują właściciele, nie będzie to Polo Cockta, ani wyrób czekoladopodobny, ale prawdziwa whiskey. Maciej Kazuba nie ukrywa, że firma specjalizuje się w produktach z wyższej i najwyższej półki cenowej. Tak będzie również w przypadku naszej whiskey ze słodu żytniego.

- Ceną nie będzie odstawała od pozostałych produktów oferowanych pod naszą marką. Nasza whiskey jest reprezentantem półki superpremium, ponieważ butelka będzie kosztowała około 200 złotych - wyjaśnia. Ma świadomość, że nie są to produkty tanie, lecz kierowane do wymagającego klienta - konesera trunków szlachetnych, który jest gotów zapłacić zarówno za jego jakość, jak i za samą markę.



A jednak na huj doświadczenie jak od razu będzie koneserowo, luksus, superpremium i Polisz Taketsuru[/i]
 
 
Adam Hochul 
Singlemalt Whisky Crusader
SM in Campbeltown



Ulubiona whisky: Ben Nevis
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 544
Skąd: Glasgow
Wysłany: Pon Lut 23, 2015 10:28 am   

Panowie, panowie. Juz nie moge sie doczekac swojej porcji obiektwynych opinii przy wydaniu MMD w tym roku! :* Po temperaturze powyzszej dyskusji licze na bardzo ciekawa lekture.


A co do spinek:
rosomak napisał/a:
PawelWojcik napisał/a:
spinek do koszuli z masy perlowej jeszcze sobie nie kupilem

Masa jest juz passé - teraz w spinkach modnie jest miec bezoar.


Ble, no ale kreatorem trendow nie jestem i pewnie nigdy nie zostane ;-)
_________________
Doing does
 
 
 
rosomak 
Singlemalt Whisky Prophet



Ulubiona whisky: Brora
Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1603
Skąd: zewsząd
Wysłany: Pon Lut 23, 2015 10:55 am   

Adam Hochul napisał/a:
kreatorem trendow nie jestem i pewnie nigdy nie zostane

Wystarczy zebys zostal kreatorem trendow w MMD ;)
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=cOeFhSzoTuc
 
 
rad93 
Singlemalt Whisky Follower



Ulubiona whisky: słodkości w popiele
Dołączył: 25 Cze 2014
Posty: 134
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Lut 24, 2015 2:00 pm   

Tomek1 napisał/a:
Rad93 raczej nigdy nie był w tym sklepie, więc odpowiedz sobie czy jego opinia jest wiarygodna, czy raczej czysto stereotypowa.

tak się składa, że właściciela Krest.pl poznałem osobiście, śledzę jego poczynania praktycznie na bieżąco i po cichu im kibicuję praktycznie odkąd pierwszy raz trafiłem na jego bloga - czyli zanim jeszcze otworzył sklep. i ubolewam, że obowiązki związane z tym ostatnim spowodowały kompletne przyblokowane działalności blogowej. cóż, doba ma tylko 24 godziny, a i odpocząć trzeba...

PawelWojcik napisał/a:
nie widze tu rowniez zadnego "pomyslu na business"

a ja widzę, i to bardzo spójny: męska elegancja, odzież, obuwie, dobre materiały, rękodzieło, szyk i styl, a do tego ekskluzywne trunki. 100 % zgodności. a co do bardziej konkurencyjnych cen tych ostatnich, ciekawe czy i to pojawi się z czasem, kiedy okaże się, że zarabia się jednak głównie na pozostałych odnogach działalności, a okruchy z tego tortu przeżuwa się tylko przy okazji?
 
 
PawelWojcik 
Singlemalt Whisky Crusader


Ulubiona whisky: PE & coke
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 571
Skąd: Bishkek, Kyrgyzstan
Wysłany: Wto Lut 24, 2015 2:59 pm   

to, o czym piszesz, to wlasnie ten obciach, ktorym nas karmia na blogach i publikacjach "na papierze kredowym". oczywiscie to moje zdanie, ludzie maja rozne gusta, rozne systemy wartosci, potrzeby, obowiazki...
pracowalem ciezko wiele lat "w garniturze" i tylko teraz moge sobie pozwolic 95% czasu ubierac sie wygodnie, miec wylaczona 95% czasu komorke i.t.d. i.t.p.

BTW: jesli np. leciec dlugo i nudno nad jakims oceanem w klasie business, to prawie zawsze leci tam ktos w "wyprasowanym garniturze" i ze wszystkimi tymi reklamowanymi w/w publikacjach gajetami. jesli zagadac do niego w jezyku polskim lub rosyjskim, to 100% odpowie bez akcentu.
z wiekiem zrozumialem, ze ludzie, ktorzy naprawde maja klase nie potrzebuja tej maski, tych rekwizytow. jestem absolutnie pewien, ze za kilka/kilkanascie lat bedziemy sie z tego smieli, tak jak teraz smiejemy sie z bialych skarpetek czy malinowych marynarek (nosilem i takie).

BTW2: jak slysze slowo "ekskluzywne trunki", to zbiera mi sie na pawia. wynika to z tego, ze utozsamiam je z tymi butelkami, ktorymi te marketingowe dziwki chca nas poczestowac (za nasze $$$ oczywiscie).

edit: rad93: a moze miales na mysli "to sie dobrze sprzeda"? jesli tak, to podpisuje sie pod tym czterema lapami. serio.
_________________
serdecznie pozdrawiam spod dywanu,
ja.
 
 
loom 
Singlemalt Whisky Crusader



Ulubiona whisky: perły Dalwhinnie
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 620
Skąd: dwie stolice
Ostrzeżeń:
 6/3/6
Wysłany: Wto Lut 24, 2015 5:00 pm   

Szkoda, że dyskusja nie idzie z duchem wpisu Jacka.

Paweł, białe skarpety (cienkie bawełna kaszmir etc etc) do garniaka to kVlt!
 
 
rosomak 
Singlemalt Whisky Prophet



Ulubiona whisky: Brora
Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1603
Skąd: zewsząd
Wysłany: Wto Lut 24, 2015 5:59 pm   

PawelWojcik napisał/a:
prawie zawsze leci tam ktos w "wyprasowanym garniturze" i ze wszystkimi tymi reklamowanymi w/w publikacjach gajetami. jesli zagadac do niego w jezyku polskim lub rosyjskim, to 100% odpowie bez akcentu.
z wiekiem zrozumialem, ze ludzie, ktorzy naprawde maja klase nie potrzebuja tej maski, tych rekwizytow. jestem absolutnie pewien, ze za kilka/kilkanascie lat bedziemy sie z tego smieli

Choc nie jestem pewny czy to tylko polska i rosyjska przypadlosc (a turecka i kolumbjska nie?) to niestety – pozbawiony jakichkolwiek skrupulow i wstydu lans (a bywa nie tylko smieszny, ale w wydaniu ludzi, wydawaloby sie powazniejszych, zwyczajnie zenujacy) dotarl juz jakis (kolo 2-3 lat?) czas temu do swiata whisky. Bylo o tym i u nas w roznorakich Miszczach Whisky , ktorzy zreszta od tamtego czasu mocno sie rozmnozyli. Spodziewamy sie wiecej podobnych spraw czy to na blogach czy na lamach magazynu "Whisky", ktory niestety zmierza coraz bardziej w kierunku jaki opisywalismy (btw Rajmundzie – moze recenzje kolejnych numerow? ;) ), a podejrzewam, ze na nic innego nie natkniemy sie i w najnowszym Ekskluzywnym kredowcu (chcialbym sie mylic - kupie wiec, sprawdze, a i napisac co sadze nie omieszkam).
Pewnie rzeczywiscie minie jeszcze ladnych pare lat nasilenia tego zjawiska zanim zacznie ono malec (przelicze sie?) – część jeleni sie jednak zorientuje, część znudzi, rynek sie ustabilizuje (a miejscami tąpnie) i kasa do zrobienia bedzie mniejsza, dla części osob bedzie za drogo bez wzgledu na mesmeryczne uroki redaktorow itd. Niestety trzeba przebrnac przez mase g..a zanim to nastapi.
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=cOeFhSzoTuc
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4806
Skąd: Szczecin
Wysłany: Wto Lut 24, 2015 9:15 pm   

http://spirits.com.pl/spirits-noty-degustacyjne/
Takich tasting notes jeszcze nie czytałem! :mrgreen:
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group phpBB3
naprawa laptopów