bestofwhisky.pl

[Czarek]

Optymizmu ciąg dalszy
Obszczekałem Laga może za głośno, że jest gorszy od wcześniejszych rozlewów to fakt, ale katastrofy nie ma, i o oile czcześniejsze oceniałem na 9, to temu obecnemu skłonny byłem przyznać 6,5 - ale branemu ze Schladererka.
Generalnie w wielu podejściach i bezpośrednich porównaniach różnych maltów aromat ze schalderera był ciekawszy niż z adbega i to zarówno w wresji czystej jak i z kapką wody. Jak dla mnie ardbeg nieco wzmacniał tony kamforowe, tofii i co niemiłe karemelowe (szczegółnie w Taliskerze 18 yo )

No i masz, tnęło by ponownie porównać aromat z tych dwóch szkiełek

Glendullan 34yo DL Platinum CS - lepszy Schladerer
Milburn 35yo 1969 UDRM - jw
Old Pulteney 18 DT CS - jw
Talisker 18 yo ed, 2007 - jw
Sprinkbank 1997 OB CS - jw
Lagavulin 16 oB - w tej seri jedyny przypadek gdy górą było szkło ardbega

Zmysły nie są od siebie wolne, lepsze odczucia zapachowe korzystnie wlynęły także na odczucia smakowe - tak więc może część tej krytyki była na wyrost, bo 8 pkt zapisałem

[parominius]

Schladerer zapewne jest najlepszym wyborem jeżeli chodzi szkło do whisky...posiadam szkło typu Bugatti jak również typu "Ardbegowskiego"...u mnie "Bugatti lepiej spisuje sie w niuansach "Clynelishowych" natomiast "Ardbeg" w klimatach stricte "Islayowskich"...czekam z niecierpliwościa na dostawę"Shladerka" do lochów Wiktorka .......

[windham hell]

Ja przez dłuższy czas degustowałem z Glencairn Glass które to szkło poszło w odstawkę po nabyciu Schladerera .Glengoyne 17,i Bowmore 16 przepieknie się otworzyły a nawet Chivas Regal wydaje się jakby bardziej aromatyczny i skoncentrowany.

[Czarek]

Co wam powiem to wam powiem ale wam powiem
Sprawa jest kapkę wstydliwa ale co robić.
Od odszpuntowania laga 16 mija coś kole 1, 5 miesiąca - i dopiero "zaczął gadać" jak na laga przystało. Wcześniejsze butelki nie potrzebowały takiego dotleniania i gadały od pierwszego nalania .
Fakty są następujące - ustępuje wcześniejszym rozlewom, ale bez tragizowania - jest mimo wszystko bardziej satysfakcjonujący od 14 yo Whisky Doris (aromat, końcówka). Tak więc Lag to nadal przyzwoity trunek i brać warto, mam na myśli taszczenie towaru zza Odry .
(Zmiany dotyczą aromatu i trochę smaku - torfu i morza jest jakby mniej mniej, może to kwestia więszkej podania tych aromatów w wyraźnie słodszej manierze, smak jest mniej intensywny, jakby nieco "rozwodniony", nie taki pełny i esencjonalny jak dawniej, osłabione sa zwłaszcza tony dymne i słone, a słodkość jest nieco bardziej intensywna).
Myślę że warto było trochę odkręcić te utyskiwania na laga, by nie było rozterek czy aby warto go mieć - zawsze warto, a że nie jest to ten Top of the top, no cóż, świat się zmienia
Warto tez pamiętać, iż zawartość flaszki może ujawnić swe walory dopiero po kilkutygodniach od pierwszego wyjęcia korka, a zmiany moga nas zaskoczyć
Oby zawsze na lepsze