bestofwhisky.pl Strona Główna bestofwhisky.pl
Forum koneserów i pasjonatów | Hejtujemy od 2005 roku

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Poznań Whisky SHOW
Autor Wiadomość
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4805
Skąd: Szczecin
Wysłany: Wto Lut 16, 2016 9:04 am   Poznań Whisky SHOW

Ten i ów słusznie przypuszczał, że tytułowa impreza ma wielkie szanse zawitać do niniejszego działu! Cóż, stało się to szybciej, niż sądziłem ;)
Jeszcze dobrze nie zaczęli, a już mogą śmiało konkurować z Monty Pythonem:
http://poznanwhiskyshow.com/dla-zwiedzajacych/

Kto jeszcze chętny na "międzynarodowego znawcę"? :lol:
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
Ostatnio zmieniony przez Wiktor Wto Lut 16, 2016 10:42 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
PawelWojcik 
Singlemalt Whisky Crusader


Ulubiona whisky: PE & coke
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 571
Skąd: Bishkek, Kyrgyzstan
Wysłany: Wto Lut 16, 2016 9:37 am   

jestem raczej poczatkujacy w temacie whisky, wiec pytanie do bardziej obeznanych (zeby nie napisac doswiadczonych) kolegow:
czy miedzynarodowi znawcy whisky caluja sie w usta?
_________________
serdecznie pozdrawiam spod dywanu,
ja.
 
 
Tomek1 
Singlemalt Whisky Inquisitor


Ulubiona whisky: Springbank
Dołączył: 25 Mar 2013
Posty: 919
Skąd: Szczecin
Ostrzeżeń:
 3/3/6
Wysłany: Wto Lut 16, 2016 8:40 pm   

PawelWojcik napisał/a:
czy miedzynarodowi znawcy whisky caluja sie w usta?


Tak, ale tylko "z języczkiem", a potem smyrają się po brodach i podkręcają wąsy.
Zastanawia mnie jedna rzecz: czemu na wszystkie polskie festiwale przyjeżdżają te same "osobistości świata whisky"? Inni są za drodzy? I czemu tak mało informacji o "najbardziej liczących się międzynarodowych znawcach whisky".
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4805
Skąd: Szczecin
Wysłany: Wto Lut 16, 2016 10:15 pm   

Tomek1 napisał/a:
tak mało informacji o

Słowa nie są w stanie oddać ogromu znawstwa :lol:
Nominacja w kategorii obciach roku już jest. Cudowna jest głupota tego świata!
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
Czarek 
Singlemalt Whisky Prophet



Ulubiona whisky: Ben Nevis i Caol Ila
Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 1673
Skąd: Poznań
Wysłany: Śro Lut 17, 2016 12:14 am   

Cudowna jest głupota tego świata. Don Wictore, moc jest z Tobą.
_________________
Pozdrawiam
 
 
bartoszek 
Singlemalt Whisky Crusader
Nadal poszukuję


Ulubiona whisky: Ekstremalne dziwadła
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 601
Skąd: Kraków
Wysłany: Śro Lut 17, 2016 8:21 am   

Zazdroszczę ci Wiktorze.. poznasz te wszyskie światowe gwiazdy osobiście.. uścisk ich ręki i zdobyta wiedza po prostu bezcenne :mrgreen:
 
 
marcin s 
Singlemalt Whisky Apprentice


Ulubiona whisky: Glenfiddich
Dołączył: 06 Mar 2015
Posty: 23
Skąd: Słupsk
Wysłany: Śro Lut 17, 2016 9:44 am   

Panowie po co krytykować coś co jeszcze się nie odbyło?
ale mam propozycje do roboty i zorganizujcie coś ekstra dla mas aby zachęcić ludzi do wejścia i pozostania w świecie whisky.
Kto wie może zarobicie na takim interesie po okrągłym milionie :-)
marzy mi się aby wzorem państw zachodniej europy było u nas kilkadziesiąt imprez rocznie a nie 4 na krzyż więc od czegoś trzeba zacząć
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4805
Skąd: Szczecin
Wysłany: Śro Lut 17, 2016 10:38 am   

marcin s napisał/a:
krytykować coś co jeszcze się nie odbyło?

Póki co jest śmiech. Śmiech z tego zadęcia i absurdu, widocznych już teraz.
Na krytykę trzeba umieć sobie zapracować. Poczekamy ;)
marcin s napisał/a:
zorganizujcie coś ekstra dla mas aby zachęcić ludzi do wejścia i pozostania w świecie whisky.

Organizowaniem "czegoś ekstra" zajmujemy się od kilkunastu lat. Dla idei, nie pieniędzy, za to poświęcając swój czas i całkiem niemałe środki, żeby rzeczywiście promować dobrą whisky. Nie siebie, czy swój biznes. Kolega zapewne tego nie zauważył, ale BOW działa niekomercyjnie nie od wczoraj. Z takim zasięgiem, jaki jest możliwy do uzyskania bez wchodzenia w rujnujące wiarygodność kompromisy.
W Polsce cały czas świadomość konsumenta jest "wystarczająco" niska, by komercyjność wyrażała się w traktowaniu klientów jak Indian, którym wciska się przede wszystkim bezwartościowe paciorki w zamian za poważne (i ciągle rosnące) kwoty. Tej nikłej świadomości nie zmieni wygodne płynięcie wraz z radosnym, afirmacyjnym prądem dla "byle czego, byle było". To tylko woda na młyn rozmaitych handlarzy, pseudo "znawców" i wszelkiej maści pozerów, których coraz większy tłum ciągnie z workami błyskotek do podziału whiskowego tortu w Polsce.
Chcesz pomóc masom konsumentów? Pisz prawdę, nie lukruj, a jeżeli nie masz pojęcia o temacie - przynajmniej nie zachwalaj byle czego.
O "pozostawaniu mas w świecie whisky" dzięki takim imprezom radzę nie wypowiadać się tak kategorycznie - to temat na osobną dyskusję.
marcin s napisał/a:
Kto wie może zarobicie na takim interesie po okrągłym milionie

Nie mierz innych swoją miarą ;)
marcin s napisał/a:
było u nas kilkadziesiąt imprez rocznie a nie 4 na krzyż

A gdzie widzisz jakikolwiek zarzut co do samego faktu organizacji kolejnej imprezy?
Pojedziemy, zobaczymy, ocenimy.
Na razie to, co widać gołym okiem, skłania do bycia sceptycznym zarówno co do intencji organizatora, jak i stopnia jego orientacji w temacie, za który z wielką tromtadracją się zabiera. Tyle.
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
marcin s 
Singlemalt Whisky Apprentice


Ulubiona whisky: Glenfiddich
Dołączył: 06 Mar 2015
Posty: 23
Skąd: Słupsk
Wysłany: Śro Lut 17, 2016 10:56 am   

Wiktorze daj im czas zobaczymy co będzie i wtedy będzie możliwość albo jazdy albo faktycznie powiedzenia ok coś wyszło oby więcej.

piszesz Wiktorze że zajmujecie się organizowaniem czegoś ekstra od lat nie kwestionuje i nie zaprzeczam ale widzę jeden problem który taka impreza może po części rozwiązać

WY jak to napisałeś organizujecie imprezę promującą dobrą whisky i super ale tak jak tu na forum i w rzeczywistości zapominacie o zwykłych śmiertelnikach którzy chcą dopiero zacząć lub zaczynają swoją przygodę, niech zaczną od podstawek do 200 zł a nie od tych za 500 w górę

uczciwie wk... się jak czasami tu na forum wyśmiewane jest od zwykła podstawka 10,12 dajcie ludziom od czegoś zacząć każdy zaczynał od "grubasów"???, w Polsce nigdy się to wszystko nie rozwinie dopóki środowisko będzie hermetyczne.
A może na takiej imprezie znajdzie się kilka osób które zaczną wciągną się i z czasem pójdą dalej.
Nie popadam w achy i ochy nad tą imprezą ale jest nowa i zobaczymy co będzie. Taka impreza jest też szansą dla osób mocno obstawionych w temacie aby po promować pokazać i edukować
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4805
Skąd: Szczecin
Wysłany: Śro Lut 17, 2016 11:24 am   

marcin s napisał/a:
daj im czas

Przecież daję. Nie znęcam się. Czekam. No i od znęcania się jest Rajmund ;)
marcin s napisał/a:
zapominacie o zwykłych śmiertelnikach którzy chcą dopiero zacząć lub zaczynają swoją przygodę, niech zaczną od podstawek do 200 zł a nie od tych za 500 w górę

Nie zaprzeczę, że koncentrujemy się zasadniczo na innej półce (choć ostatnie przeglądy NAS i podstawek były skierowane także - czy wręcz głównie - do początkujących). Powodów nie będę ponownie przytaczał. Jest, jak jest.
marcin s napisał/a:
uczciwie wk... się jak czasami tu na forum wyśmiewane jest od zwykła podstawka 10,12

To zrozumiałe. Myślę, że miałbym podobne odczucia np. na forum marki Lexus albo Jaguar, gdzie czytałbym przytyki do mojego ukochanego Focusa. Ale czy za wk...niem nie powinna nadejść refleksja? Może niepotrzebnie się złoszczę? Może nie powiniennem oczekiwać innych poglądów w takim miejscu?
Nie mogę mówić za wszystkich, jednak osobiście krytykując coś staram się przede wszystkim pokazywać powody. Nie dotyczy to tylko whisky. Imprez targowych także ;) Teza musi się bronić. Koncentrujmy się na faktach, porównujmy rzeczy porównywalne, sugerujmy inne - wg nas korzystniejsze - rozwiązania. Czy to nie lepsza zachęta do rozwoju, do dyskusji, niż od niechcenia rzucone samo "gratuluję, wspaniale"?
marcin s napisał/a:
dajcie ludziom od czegoś zacząć każdy zaczynał od "grubasów"???, w Polsce nigdy się to wszystko nie rozwinie dopóki środowisko będzie hermetyczne

No cóż, trochę racji w tym jest. W naszych czasach (haha) nikt nam nie pomagał, nie dawał wskazówek. Niekiedy więc reagujemy ciut emocjonalnie na uparcie odtrącaną pomocną dłoń, czy ignorowanie bezinteresownie dawanych porad. Siwe włosy mówią mi, że nie odmienimy ogólnoludzkiej, irracojnalnej chęci przekonania się o wszystkim "na własnej skórze" ;)

marcin s napisał/a:
może na takiej imprezie znajdzie się kilka osób które zaczną wciągną się i z czasem pójdą dalej

Ciężko oceniać każdą imprezę z takiego punktu widzenia, bo de facto nawet na najgorzej zorganizowanej i najbardziej fajansiarskiej może się ktoś taki znaleźć i przypadkiem złapać bakcyla.
Pytania powinny być inne: czy organizator zrobił imprezę lepiej, gorzej, czy byle jak, na miarę własnych możliwości? W tym finansowych? Czy faktycznie widać po nim ochotę promowania jakiejś wyższej idei, czy tylko ochotę nabijania sobie kieszeni, podczas gdy "pasja i popularyzacja whisky" są tylko wygodną fasadą? Czy przypadkiem dokonując symbolicznych nawet zmian, jakkolwiek opartych na "pracy myślowej", efekt o którym rozmawiamy - podnoszenia świadomości i kultury degustacji whisky - nie mógłby być o wiele większy? Czy nie w tym powinien wyrażać się szacunek organizatora do swoich gości, do nas wszystkich?
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
marcin s 
Singlemalt Whisky Apprentice


Ulubiona whisky: Glenfiddich
Dołączył: 06 Mar 2015
Posty: 23
Skąd: Słupsk
Wysłany: Śro Lut 17, 2016 12:18 pm   

Wiktorze widzisz Ty patrzysz na wszystko z innego poziomu i perspektywy
Ciebie ciężko zaskoczyć a także osoby które są na dużo wyższym poziomie niż przeciętny Kowalski i trzeba sobie uświadomić że taka impreza nie jest skierowana to takich ludzi jak Wy a dla tych na samym początku swojej drogi bo to podatny grunt i tu nawet nie będę polemizował, Ja doskonale rozumiem Twoje zarzuty, między wierszami potrafię wyczytać o co chodzi w takiej imprezie, jak i jest jej główny cel.
Jednak ja tez patrzę z innego poziomu osoby która 2 lata temu zaczynała, trafiła min tu na forum i przez dłuższy czas bała się odezwać zapytać bo pocisk i po imprezie ile błędów narobiłem na ile min się władowałem.
Nie można zapominać o tych zaczynających bo wtedy trafią pod skrzydła właśnie tych co dla kasy oferują drogie G i za X czasu, Ci którzy lubią i wiedza co dobre po prostu się wykruszą.
a dlaczego taką imprezę uważam za szansę
ponieważ wiecie jak u nas się i co głównie się piję na dłuższą metę ciężko wygrać z rodzimą czystą i kultura picia, niech przyciągają ludzi ciekawych niech się wciągają a później jak będą głodni wiedzy wrażeń chęci rozwoju i trafią np tu edukować ich dalej
a z czasem kto wie może i na takich imprezach zagoszczą wystawcy z górnej półki jak grono odbiorców będzie większe
aaa i zmienią się przepisy akcyzowe he he
 
 
maudite 
Singlemalt Whisky Combatant


Ulubiona whisky: szukam...
Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 253
Skąd: Piaseczno
Wysłany: Śro Lut 17, 2016 1:53 pm   

Czy mnie pamięć zawodzi, czy bilety zdrożały z 75 do 90 zł? To pochodna zainteresowania festiwalem, czy raczej jego brakiem? ;)
 
 
PawelWojcik 
Singlemalt Whisky Crusader


Ulubiona whisky: PE & coke
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 571
Skąd: Bishkek, Kyrgyzstan
Wysłany: Śro Lut 17, 2016 4:36 pm   

poziom... perspektywa...
probuje whisky juz kilka lat i to glownie podstawek (skromnie). butelki powyzej 100€ pijam zwykle tylko w samplach, albo "od swieta". Kowalski jestem, srednio zaawansowany.
slucham wszystkich w miare spokojnie, ale jak mi jakis "whisky guru" zupelnie na serio tlumaczy np., ze ten NAS jest lepszy od innych, bo beczki lezalay przy scianie od strony morza, wiec ma akcenty wodorostow i jeszcze tam jakies, to niestety uwazam go za prostytutke.
jesli dokladnie przesledzic to co pisza (nie tylko w kraju) ci "miedzynarodowi znawcy" czy inni "organizatorzy czegos", czy "czegos wydawcy" albo "blogerzy jacys", to na pawia sie zbiera. pawia marketingowego, bo taki po przedawkowaniu Armuta wydaje sie sympatyczny. gdzie ci ludzie podziali swoje jaja???
_________________
serdecznie pozdrawiam spod dywanu,
ja.
Ostatnio zmieniony przez PawelWojcik Śro Lut 17, 2016 4:40 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Pocieszny_PCS 
Singlemalt Whisky Crusader



Ulubiona whisky: Glendronach
Dołączył: 03 Cze 2011
Posty: 715
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Lut 17, 2016 4:37 pm   

maudite napisał/a:
Czy mnie pamięć zawodzi, czy bilety zdrożały z 75 do 90 zł? To pochodna zainteresowania festiwalem, czy raczej jego brakiem?

E tam. Zapowiadali wcześniej, że w im wcześniej tym taniej i było wypisane w jakim czasie ile bilet.
Problem w tym, że normalne imprezy mają cennik "przedsprzedaż i dzień imprezy", a tutaj sobie umyślili bodaj 3 przedziały i dzień imprezy
_________________
ZInnejBeczki.com
 
 
 
maudite 
Singlemalt Whisky Combatant


Ulubiona whisky: szukam...
Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 253
Skąd: Piaseczno
Wysłany: Śro Lut 17, 2016 5:46 pm   

Pocieszny_PCS napisał/a:
maudite napisał/a:
Czy mnie pamięć zawodzi, czy bilety zdrożały z 75 do 90 zł? To pochodna zainteresowania festiwalem, czy raczej jego brakiem?

E tam. Zapowiadali wcześniej, że w im wcześniej tym taniej i było wypisane w jakim czasie ile bilet.
Problem w tym, że normalne imprezy mają cennik "przedsprzedaż i dzień imprezy", a tutaj sobie umyślili bodaj 3 przedziały i dzień imprezy


Niby logiczne, ale dopiero teraz chyba pojawił się termin, do którego aktualna będzie cena 90 zł.
Ktoś z Warszawy bądź bliskich okolic planuje się wybrać? Bo jakby znalazło się z 7-8 osób, to można by wynająć jakiegoś busa żeby nas wygodnie zawiózł i godnie przywiózł?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group phpBB3
naprawa laptopów