|
bestofwhisky.pl
Forum koneserów i pasjonatów | Hejtujemy od 2005 roku
|
kup Pan beczke po JD |
Autor |
Wiadomość |
PawelWojcik
Singlemalt Whisky Crusader
Ulubiona whisky: PE & coke
Dołączył: 09 Cze 2014 Posty: 571 Skąd: Bishkek, Kyrgyzstan
|
Wysłany: Czw Sie 18, 2016 9:05 am kup Pan beczke po JD
|
|
|
niedawno bylo > tu o HP, ktore tworzac legende podobnie jak Macallalan uparcie twierdzi, ze nie uzywa beczek po Burbonie. nie chce zasniecac tamtego watku, wiec otwieram nowy.
juz drugi raz podczas oceny beczek przed zalaniem spotkalem sie z podejrzanymi beczkami po Jack Daniels.
z jednej strony: Jack Daniels twierdzi, ze uzywaja wylacznie beczek z wlasnej wytworni, i ba (!) nie takich zwyklych, a bardzo specjalnych i w dodatku zalewaja je w ciagu 48h od wyprodukowania, zeby aromaty nie zwietrzaly. i fakt: logo na beczkach wyglada autentycznie, a juz po miesiacu od zalania oddaja nutkami No7 (potem oczywiscie furfural z jeczmienia przykrywa ta skwasniala wanilie).
z drugiej strony: juz drugi raz widze beczki JD z zupelnie innym niz zwykle ukladem i profilem drewna, nie moga wiec one pochodzic z jednej wytworni IMO.
w zeszlym roku odpuscilem sobie zabawe w Sherlock-a Holmes-a, ale teraz znalazlem na beczce oprocz oczywiscie logo Jack Daniels inne, takie malutkie logo:
w Cuba jest tylko jeden wytworca beczek www.mcginnisbourbonbarrels.com ,wiec napisalem do niego wysylajac takie fotki, na ktorych nie widac logo JD:
Hello!
We receive some ex. burbon cask, and we have problem to recognize who is producer.
Maybe it is your production?
See attached pictures.
Than you in advance for your answer,
Best regards,
Pawel Wojcik
oczywiscie odpowiedzieli, ze to ich produkcja:
Dear Sir,
Yes, those would be from our production. We sell several 53 gallon bourbon barrels to Kentucky and a few go overseas.
Best Regards,
McGinnis Wood Products Co. Inc.
swiecie wierzac w jeden z filarow JD, pomyslalem, ze oszukal posrednik (firma niemiecka, ktora znam wiele lat), ktora wyslala te beczki, ale napisalem do McGinnis "dziekuje" i wyslalem fotke ich beczki z logo Jack Daniels:
Thank you your answer!
So... the problem is that somebody sell your products as Jack Daniels cask (see pix. with your and JD logo)
Jack Daniels inform me that they produce casks only himself in Louisville
Fake is fake...
Thank you again,
Best regards,
Pawel Wojcik
no i taka odpowiedz dostalem:
Sir,
We did sell Jack Daniels some barrels. They were in desperate need a few years ago. They are very particular about making their own barrels. We were glad to be able to supply them some. I think that we are the only cooperage that they have ever bought any barrels from. They did not buy a whole lot. Just enough to get them through.
Best Regards,
McGinnis Wood Products Co. Inc.
fajnie, ze nie zdazylem naublizac temu niemieckiemu posrednikowi
z ciekawostek: te cyfry u McGinnis "4 24 12" oznaczaja "miesiac dzien rok", a u JD "12 E 1" oznacza "rok miesiac (E - to piata litera alfabetu czyli maj) dzien". czyli beczka wyprodukowana 24 kwietnia, a zalana 1 maja.
i jeszcze: Jack Daniels boi sie chyba sam siebie, bo przed zalaniem zeszlifowal calkowicie logo McGinnis, ktore prawdopodobnie bylo na froncie (na fotce widac wglebienie i slady od tarczy sciernej). fajnie, ze na jednej z beczek zapomnial zeszlifowac to malutkie...
|
_________________ serdecznie pozdrawiam spod dywanu,
ja. |
Ostatnio zmieniony przez PawelWojcik Pią Sie 19, 2016 8:54 am, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Rajmund
Administrator
Ulubiona whisky: już sam nie wiem...
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 1402 Skąd: Świdnica
|
Wysłany: Czw Sie 18, 2016 9:37 am
|
|
|
Elementary, my dear Watson |
_________________ Pozdrawiam,
Rajmund |
|
|
|
|
Pawloff
Singlemalt Whisky Inquisitor
Ulubiona whisky: Glendronach
Dołączył: 15 Maj 2011 Posty: 928 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw Sie 18, 2016 12:54 pm
|
|
|
Demand is demand! |
_________________ "THE CLAN'S ARE MARCHING 'GAINST THE LAW
BAGPIPERS PLAY THE TUNES OF WAR
DEATH OR GLORY I WILL FIND
REBELLION ON MY MIND" |
|
|
|
|
PawelWojcik
Singlemalt Whisky Crusader
Ulubiona whisky: PE & coke
Dołączył: 09 Cze 2014 Posty: 571 Skąd: Bishkek, Kyrgyzstan
|
Wysłany: Pią Sie 19, 2016 9:13 am
|
|
|
mysle, ze to nie byl nieoczekiwany wzrost popytu, tylko raczej jakies trudnosci w produkcji wlasnych beczek (nie mieli w co lac). to nie gaz, czy ropa, malo kto chyba kontraktuje whisey na trzy lata do przodu.
jak by tam nie bylo mogli przeciez po ludzku napisac: "nasze butelki z serii od xxxx do zzzz pochodza z beczek od McGinnis, ktore sa o prawie 2mm grubsze od naszych, silniej wypalone (miedzy 3 a 4) i w 100% pochodza z drewna z Ozarks w Missouri. mozecie sie wiec spodziewac mniej waniliowych, a wiecej pieprznych akcentow).
mogli rowniez wypuscic specjalna serie z tych beczek. mysle, ze wielu chetnych by bylo.
BTW info z pewnego zrodla: beczki po Jack Daniels w Szkocji po przeklepkowanou i wypaleniu zalewa sie zwykle jako "Burbon Cask" |
_________________ serdecznie pozdrawiam spod dywanu,
ja. |
|
|
|
|
maudite
Singlemalt Whisky Combatant
Ulubiona whisky: szukam...
Dołączył: 19 Gru 2012 Posty: 253 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Pią Sie 19, 2016 9:54 am
|
|
|
PawelWojcik napisał/a: |
BTW info z pewnego zrodla: beczki po Jack Daniels w Szkocji po przeklepkowanou i wypaleniu zalewa sie zwykle jako "Burbon Cask" |
Toż JD w świetle amerykańskiego prawa krajowego to zwykły bourbon, kategoria "tennessee whiskey" funkcjonuje chyba tylko w prawie stanowym. I to w zasadzie bardziej "chłyt marketingowy" |
|
|
|
|
PawelWojcik
Singlemalt Whisky Crusader
Ulubiona whisky: PE & coke
Dołączył: 09 Cze 2014 Posty: 571 Skąd: Bishkek, Kyrgyzstan
|
Wysłany: Pią Sie 19, 2016 10:25 am
|
|
|
racja, ale to dokladnie tak, jakby beczke po sherry nazwac beczka po winie (rowniez zgodnie z prawem). |
_________________ serdecznie pozdrawiam spod dywanu,
ja. |
|
|
|
|
Wiktor
God of Hate koordynator BOW
Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 4805 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią Sie 19, 2016 11:44 am
|
|
|
PawelWojcik napisał/a: | malo kto chyba kontraktuje whisey na trzy lata do przodu. |
No, nie wiem |
_________________ Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"
"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać" |
|
|
|
|
maudite
Singlemalt Whisky Combatant
Ulubiona whisky: szukam...
Dołączył: 19 Gru 2012 Posty: 253 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Pią Sie 19, 2016 12:27 pm
|
|
|
PawelWojcik napisał/a: | racja, ale to dokladnie tak, jakby beczke po sherry nazwac beczka po winie (rowniez zgodnie z prawem). |
Ale wydaje mi się, że różnica we wpływie destylatu na drewno między JD/bourbon oraz sherry/wino białe/czerwone będzie jednak na tyle znacząca, że w przypadku wina warto jednak zaznaczyć pochodzenie beczki. No a poza tym - hasło "sherry cask" bez wątpienia działa na wyobraźnię klientów |
|
|
|
|
PawelWojcik
Singlemalt Whisky Crusader
Ulubiona whisky: PE & coke
Dołączył: 09 Cze 2014 Posty: 571 Skąd: Bishkek, Kyrgyzstan
|
Wysłany: Pią Sie 19, 2016 12:53 pm
|
|
|
klepki od "burbonow" miesza sie zwykle jeszcze przed transportem ich do Szkocji (aby mniej miejsca zajmowaly), wiec chyba nikt sie potem nie chce bawic w okreslenie "po jakim burbonie byla beczka". ale nie wiem, moze sa jakies wypusty whisky SC z taka informacja (?)
probowalem natomiast kiedys tego samego destylatu z trzciny cukrowej zalanego w tym samym czasie do beczek "swietej trojcy", czyli JD, JB i WR. wprawdzie beczki nie byly wypalane, a tylko lekko tostowane, ale juz po 5-ciu latach daly totalnie rozne rumy.
teraz bawilem sie w analize beczek po Old Forester i Jack Daniels, i roznica byla tak ogromna, ze wlasnie zapadla decyzja o nie wypalaniu, a zaledwie lekkim tostowaniu podczerwienia beczek po JD (mialy zdecydowanie mniej fuzli w czarnej warstwie). |
_________________ serdecznie pozdrawiam spod dywanu,
ja. |
Ostatnio zmieniony przez PawelWojcik Pią Sie 19, 2016 1:27 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
maudite
Singlemalt Whisky Combatant
Ulubiona whisky: szukam...
Dołączył: 19 Gru 2012 Posty: 253 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Pią Sie 19, 2016 1:23 pm
|
|
|
Ta mniejsza ilość fuzli to od filtracji przez węgiel drzewny? Czy jakaś inna przyczyna? |
|
|
|
|
PawelWojcik
Singlemalt Whisky Crusader
Ulubiona whisky: PE & coke
Dołączył: 09 Cze 2014 Posty: 571 Skąd: Bishkek, Kyrgyzstan
|
Wysłany: Pią Sie 19, 2016 1:25 pm
|
|
|
tak, pewnie to glownie dzieki temu legendarnemu przelewaniu destylatu przez wegiel drzewny przed zalaniem do beczek. serio to dziala.
ale... przyczyn moze byc wiecej np. inny stosunek kukurydza/jeczmien/zyto, inne drozdze, wiecej miedzi w kolumnie, inne ciecia przed/popogonow (wezsze serce), mniejsze wachania temperatury w beczkach podczas maturacji i.t.d.
[ Dodano: Pią Sie 19, 2016 3:19 pm ]
edit.
jeszcze jedna ciekawostka: ta 12-tka na oryginalnym stemplu JD na beczkach (2012 rok zalania) zostala przez nich zamalowana farba. to, co widac na fotce, to juz po zdrapaniu tej farby, chociaz jeszcze widac jej slady. prawdopodobnie nie chcieli pokazac, ze maturacja zajmuje mniej niz 4 lata. kiedys pisali o minimum 5-ciu latach, teraz ta informacja przepadla. NAS rzadzi |
_________________ serdecznie pozdrawiam spod dywanu,
ja. |
|
|
|
|
Pocieszny_PCS
Singlemalt Whisky Crusader
Ulubiona whisky: Glendronach
Dołączył: 03 Cze 2011 Posty: 715 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Sie 19, 2016 3:25 pm
|
|
|
maudite napisał/a: | PawelWojcik napisał/a:
racja, ale to dokladnie tak, jakby beczke po sherry nazwac beczka po winie (rowniez zgodnie z prawem).
Ale wydaje mi się, że różnica we wpływie destylatu na drewno między JD/bourbon oraz sherry/wino białe/czerwone będzie jednak na tyle znacząca, że w przypadku wina warto jednak zaznaczyć pochodzenie beczki. No a poza tym - hasło "sherry cask" bez wątpienia działa na wyobraźnię klientów |
Na tym polu też da się sporo pokręcić. Przez sherry masz na myśli PX i Oloroso. Sherry to też (a w zasadzie głównie) Fino. Beczkę po Fino bez problemu można pomylić z jakimś treściwszym innym białym winkiem.
Zresztą sherry to mniejsza część win tego typu produkowanych na stosunkowo małym skrawku terenu. Jest cała masa win mniej i bardziej znanych nie łapiących się na Denominacion de Origen Sherry/Jerez/Xeres |
_________________ ZInnejBeczki.com |
|
|
|
|
Adam Hochul
Singlemalt Whisky Crusader SM in Campbeltown
Ulubiona whisky: Ben Nevis
Dołączył: 04 Gru 2010 Posty: 544 Skąd: Glasgow
|
Wysłany: Pią Sie 19, 2016 3:56 pm
|
|
|
PawelWojcik napisał/a: | NAS rzadzi | A co ty masz do NAS'ow? ! Jak chcesz sie bawic w detektywa to przyjedz do Coleburn dam Ci pare beczke do wytropienia bo byly fajne. |
_________________ Doing does |
|
|
|
|
maudite
Singlemalt Whisky Combatant
Ulubiona whisky: szukam...
Dołączył: 19 Gru 2012 Posty: 253 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Pią Sie 19, 2016 3:59 pm
|
|
|
Pocieszny_PCS napisał/a: | maudite napisał/a: | PawelWojcik napisał/a:
racja, ale to dokladnie tak, jakby beczke po sherry nazwac beczka po winie (rowniez zgodnie z prawem).
Ale wydaje mi się, że różnica we wpływie destylatu na drewno między JD/bourbon oraz sherry/wino białe/czerwone będzie jednak na tyle znacząca, że w przypadku wina warto jednak zaznaczyć pochodzenie beczki. No a poza tym - hasło "sherry cask" bez wątpienia działa na wyobraźnię klientów |
Na tym polu też da się sporo pokręcić. Przez sherry masz na myśli PX i Oloroso. Sherry to też (a w zasadzie głównie) Fino. Beczkę po Fino bez problemu można pomylić z jakimś treściwszym innym białym winkiem.
Zresztą sherry to mniejsza część win tego typu produkowanych na stosunkowo małym skrawku terenu. Jest cała masa win mniej i bardziej znanych nie łapiących się na Denominacion de Origen Sherry/Jerez/Xeres |
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że typów sherry jest kilka. To było takie uproszczenie, choć wiem, że w pewnych kręgach nieakceptowalne |
|
|
|
|
PawelWojcik
Singlemalt Whisky Crusader
Ulubiona whisky: PE & coke
Dołączył: 09 Cze 2014 Posty: 571 Skąd: Bishkek, Kyrgyzstan
|
Wysłany: Pią Sie 19, 2016 4:29 pm
|
|
|
Adam Hochul napisał/a: | A co ty masz do NAS'ow? ! Jak chcesz sie bawic w detektywa to przyjedz do Coleburn dam Ci pare beczke do wytropienia bo byly fajne. |
fajne jako skladnik Czerwonego Jasia, czy Czarnego Ksiecia?
a serio: zdecydowanie nie czerpie przyjemnosci z zabawy w detektywa, natomiast bardzo sie pienie, kiedy jestem butelkowany przez korporacyjne bajki. |
_________________ serdecznie pozdrawiam spod dywanu,
ja. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| |
|