bestofwhisky.pl

[Wiktor]

Tradycyjnie ponarzekaliśmy już dziś na głupie samplingi, a zatem - w myśl światłej idei "jak ci się nie podoba to sam zrób lepszy" - przystępujemy do zapowiadanego, mądrego samplingu Cadenheads'a

Cadenhead's jaki jest, każdy widzi. W przeciwieństwie do setek pomniejszych, młodych bottlerów, którzy - choćby i dobrze zaczynali - nijak nie są w stanie utrzymać ponadprzeciętnej jakości swoich kolejnych wypustów (po prostu i zwyczajnie, choćby i chcieli, to zbyt mało mogą), staczając się nieuchronnie w banał, nijakość i "jadąc na frazesach", firma WMC Ltd ma zgromadzone na tyle pokaźne zapasy rozmaitych beczek, że choćby dzięki samej statystyce, musi wypuszczać w tej masie na rynek whisky naprawdę dobre. Z pewnością jednak nie tylko sama statystyka za nimi przemawia: bo i expertise, i dekady doświadczeń górą. A jakby tego było mało, jeszcze jedno hasło: Springbank, moi drodzy. I wszystko jasne

Żeby jednak popsuć trochę radosny nastrój i coby nie zalatywało zbyt mocno wazeliną: Cadenhead's oczywiście wypuszcza na rynek także pewną, wcale niemałą pulę whisky średnich, whisky złych, a nawet whisky bardzo złych. Jak bowiem gdzieś niedawno czytałem - tu taka mała dygresja - istnieją na rynku "zaprzyjaźnieni z piszącymi" dystrybutorzy, istni cudotwórcy oraz jakościowi giganci światowego bottlingu, których ta brutalna rzeczywistość omija, a absolutnie każda ich whisky to cymes i co najmniej zjawisko. Tacy współcześni Midasowie, czego się dotkną zmieniający w złoto (tu: płynne), a zaprzyjaźnieni, że aż... No, więc muszę Was niestety rozczarować. Nie jesteśmy w najmniejszym stopniu zaprzyjaźnieni z Cadenheads'em, z okazji samplingu nie będzie żadnego konkursu, nie wypowie się na naszych łamach ich Globalny Ambasador, ani nawet nie zapewnimy nikomu możliwości oficjalnego przyłaszenia się na FB, w nadziei na przyszłe frukty... Słowem, nie będzie wspólnego manifestu miłosnego lizanka. Będzie za to sampling ośmiu IMHO porządnych/bardzo porządnych whisky, pochodzących z naszej "selekcji z selekcji WMC"

Cel jest jeden: wyglądamy tej lepszej strony Cadenheads'a. Skupiamy się na niskiej i średniej półce, bez Glenfarclasów ex bourbon cask, butelkowanych w okolicach 40% za 500e. Bez wszechobecnych Glentauchersów i Glenallachie z 2007. Bez renomowanych, niedostępnych Rosebanków i Littlów. Idziemy za to "szerokim frontem" porządnych destylarni, różnych dekad/roczników oraz odmiennych stylów (= rodzajów beczek) whisky. Bierzemy pod uwagę wcześniejsze doświadczenia własne. No i kilka rekomendacji, z zaufanych źródeł

Kilka osób już wie, co w trawie piszczy. Kto zaryzykuje i samplingu popróbuje, ten sobie sam wyrobi własny pogląd na to, co właściwie "potrafi zabutelkować" ten dystrybutor. Np. na tle konkurencji. Albo: na tle swoich innych wypustów. Oraz, przy okazji: za ile taką whisky nadal sprzedaje, choćby w kontekście zaraźliwej "polityki" cenowej różnych Dobrych Ludzi z Diageo. I nie tylko.

Lista whisky w samplingu:
1. https://www.whiskybase.co...llachie-1994-ca
2. https://www.whiskybase.co...ynelish-1995-ca
3. https://www.whiskybase.co...nturret-1987-ca
4. https://www.whiskybase.co...-scotia-2000-ca
5. https://www.whiskybase.co...zelburn-2002-ca
6. https://www.whiskybase.co...aninich-1983-ca
7. https://www.whiskybase.co...bermory-1995-ca
8. https://www.whiskybase.co...tomatin-1994-ca

Krótki "rys historyczny" Craigellachie (!) zostało nam polecone, a intrygująca wydała się także użyta nietuzinkowa beczka - piliśmy już kilka naprawdę fajnych rzeczy po tym winie. Clynelish - wiadomo, komentarza nie wymaga Glenturret z lat 80-tych w klimatach owocowo-jesiennych; znane nam były mocno zbliżone wypusty w spokojnym, bourbonowym, bardzo klasycznym stylu. Glen Scotia: wersja wzbudzająca dyskusje, kontrowersje, aktualny "przebój" na rynku. Hazelburn - bottling ze specjalnego polecenia, miała iść o krok dalej (i wyżej) niż solidne wersje OB. A wiadomo, kto wie o tym najlepiej Teaninich: kontynuacja pysznych klimatów owocowo-herbacianych. Tobermory, z beczki po sherry chyba także nie wymaga szerszego komentarza? No i, na koniec, super organiczna Tomatin, w wersji hardcore.

Cena za zestaw 400ml (8x5cl) wynosi 338zł. Szkło wliczone. Wysyłka płatna dodatkowo (15zł pocztą polską). Myślałem jeszcze o pojemnościach 2cl, ale te whisky są zbyt ciekawe na takie naparstkowe ilości. Nie napiszę "za dobre" - bo tu akurat decydująca okaże się kwestia gustu.

Ilość dostępnych zestawów: około 8-9. Butelki zostały niedawno napoczęte i trochę już z nich ubyło Generalnie obowiązuje zasada: first come, first served. Nie gwarantuję dostępności ostatnim chętnym (okaże się), bo planuję jeszcze plądrowanie zawartości przy okazji tradycyjnych sesji opisowo-uzupełniających















Zapisani:
1) laphromac - wpł -
2) Pawel Wojcik - wpł -
3) bartoszek - wpł -
4) Rafal - wpł -
5) rozen73 - wpł -
6) konio23 - wpł -
7) loom/maudite 2,4,7 - wpł -
8 ) Nol - wpł -
9) czarny - wpł -

[Laphromac]

No to na pełnym ryzyku ale poproszę zestaw !

[Wiktor]

Na pełnym, a jak

Może Tomek1 opublikuje oceny, w wolnej chwili.

[PawelWojcik]

i ja zestaw poprosze.

[Laphromac]

Na pełnym ryzyku bo jak wspomnę bukiet aromatów Glen Scotii z ostatniego Młyna , to nawet boję się myśleć czego oczekiwać po "aktualnym hicie rynku" ale po ostatnich postach można przypuszczać że przynajmniej Paweł będzie miał z czym zestawić Glenfarclasa64

[loom]

To jest sampling kurna no!


Jak już butelki popijane to chyba nie zrobię problemu jak poproszę o:
1,3,5,6,8.
Teaninich już też piłem, ale tylko sampla i jest 6/10, Tobermory jak dla mnie zbyt warzywny aromat wręcz cebulowo-kanalizacyjne klimaty. Cly za taki piniondz brać w ciemno, ładny taki, smukły;). Tomatin baaaardzo mnie ciekawi:) Może być odbiór w Przesiece?

[bartoszek]

Czy mógłbym zestaw po 25ml, bo trochę za dużo ostatnio wydatków?
Jakby się znalazł drugi śmiałek to mogę wziąść po 50ml żeby ci nie robić klopotu Wiktorze.. i rozlać na pół?

[Wiktor]

1) na razie zapisy są na komplety - a co będzie potem, zobaczymy
2) na Przesiekę na pewno nie, realizacja w październiku (kwestie techniczne)
3) 25, 20, 10ml... jak już pisałem, sampling nie bez kozery jest po 50ml! symboliczne pojemności zostawmy na whisky przeciętne i nudne, albo typowane bez selekcji, albo na droższe niż ca. 100e za butelkę

[ Dodano: Sob Wrz 24, 2016 7:30 pm ]

[Ruda]

Bartoszku, a mnie do spółki przyjmiesz?:)

[loom]

Ja bym uważał na spółki z kimś kto chce "wziąść" cokolwiek )))

*oczywiście to taki żarcik

Jeśli chodzi o sampling to zgłaszam chęć nabycia 5 pozycji, więc poczekam jak trzeba.

[Trzymajtusię i]

Też poproszę.

[Wiktor]

[bartoszek]

Czyli mam komplet z Rudą

Nie wątpię w twoje rekomendacje Wiktorze, ale finanse ograniczone.. prosto z Przesieki jedziemy z Piotrem do Francji i Wiednia na podboje..

Ja już rozleję i wyślę ci Małgosiu pół zestawu.

[Rafal]

chętnie skorzystam z tej rekomendacji, komplet poproszę

[Wiktor]