bestofwhisky.pl Strona Główna bestofwhisky.pl
Forum koneserów i pasjonatów | Hejtujemy od 2005 roku

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Warszawa 15.10
Autor Wiadomość
Islayman 
Singlemalt Whisky Follower
I love it!


Ulubiona whisky: Glen Ord
Dołączył: 06 Gru 2012
Posty: 202
Skąd: Debrzno
Wysłany: Wto Paź 18, 2016 6:22 pm   

Całych butelek sprzedało się niewiele. Może 5% ? Reszta na kolejne festiwale...
 
 
Ruda 
Singlemalt Whisky Combatant


Ulubiona whisky: Cotswolds
Dołączyła: 12 Lip 2016
Posty: 257
Skąd: Zewsząd
Wysłany: Wto Paź 18, 2016 6:23 pm   

@Pawełku, jak dobrze, że Jesteś :smile: . W życiu bym z tego nie wybrnęła :smile: :wink: .

(jak ja się cieszę, że nie ma trzeciego chętnego na moje 4 festiwalowe wrażenia :smile: ). Zwolniona usprawiedliwiona.

Wracając do sedna. Sprawa sprzed Festiwalu (ogólnie dotyczyło wszystkich, wystawiania propozycji na forum, bo wychodzę z założenia, że od tego jest sklep, strona internetowa, czy sam festiwal, nie forum, ale to nie moje forum, ja tu nie rządzę :wink: ).

Chodzi, również o jasność i przejrzystość informacji dla Forumowiczów. Bez nakręcania sprzedaży (zdjęć, niedopowiedzeń).

"Jeśli chodzi o te stare wypusty to z poprzedniego festiwalu jakieś resztki zostały więc jest ile jest... "

i tego już zabrakło przy pierwszej informacji:

"Udało nam się też zdobyć parę fajnych starych rzeczy, bo jak wiadomo jakość tamtych czasów.... to se na wrati...np.

Glenlossie 1972 16yo Sestante Import 57,7%- 100zł
https://www.whiskybase.co...lossie-1972-ses

Glen Elgin 19yo 1971/1990 50,4% Cadenhead's Dumpy Bottle- 75zł
https://www.whiskybase.co...n-elgin-1971-ca

P.S.
żeby była też jasność w temacie, żadnej sprzedaży spod lady nie było, pewnie powinnam była załączyć słoneczka, albo w cudzysłowie napisać :smile: .
Ostatnio zmieniony przez Ruda Nie Paź 30, 2016 6:19 am, w całości zmieniany 7 razy  
 
 
Adam Hochul 
Singlemalt Whisky Crusader
SM in Campbeltown



Ulubiona whisky: Ben Nevis
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 544
Skąd: Glasgow
Wysłany: Śro Paź 19, 2016 1:57 pm   

Sick -_- Fajnie wszystkich bylo zobaczyc. Ciezko mi ocenic festiwal, bo przylecialem tylko na sobote, spedzilem go praktycznie w calosci na stoisku, do tego stopnia ze na after przysypialem jak trzeba bylo czekac na drama :P , ale fajnie bylo wszystkich zobaczyc, biezacych wypustow sprobowac i jeszcze ponarzekac bez ograniczen na co lub kogo popadlo! :) Do zobaczenia wnet niebawem.
_________________
Doing does
 
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4805
Skąd: Szczecin
Wysłany: Śro Paź 19, 2016 2:57 pm   

PawelWojcik napisał/a:
jak to jest w kraju, ale za granica czesto jedna butelka rozlewa sie na targach 2, a i 3 lata

...i oni tam nie bankrutują? jak to możliwe?!... :mrgreen:
Banda Islaymana to wariaci, mają chyba z 80 otwartych butelek, whisky im skiśnie, zanim to wszystko sprzedadzą...
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
Rajmund 
Administrator



Ulubiona whisky: już sam nie wiem...
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 1402
Skąd: Świdnica
Wysłany: Śro Paź 19, 2016 9:51 pm   

Adam Hochul napisał/a:
Do zobaczenia wnet niebawem.

Taaa... Gdzie Ty się szlajasz? Wracam na chatę, bryka jakaś stoi na podjeździe... A Ciebie nie ma ;-)

Chyba, że ten samochodzik to dla mnie w prezencie ;-)
_________________
Pozdrawiam,
Rajmund
 
 
 
rosomak 
Singlemalt Whisky Prophet



Ulubiona whisky: Brora
Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1603
Skąd: zewsząd
Wysłany: Pią Paź 28, 2016 9:40 pm   

Ech… No i jak to milo zaczac? Ok, rzeczywiscie byl krok naprzod w kierunku wiekszego wyboru whisky.
Bestwhiskymarket ze spora oferta i tradycyjna już wielka goscinnoscia, Adelphi – polewajace dramy bardzo często za darmo, a z selekcja budzaca uznanie (Grish – nastepnym razem nie idziemy razem – widocznie wygladamy jak sukinsyny skoro nie można się było doprosic o pelnego drama nawet po zaplaceniu oficjalnej kwoty ;) ), The Taste Of Whisky z selekcja, która była jednak dyskusyjna (pomimo przeczytania dluzszej wymiany zdan na FB nadal nie wiem po co był ten Littlemill i nie tylko), niezbyt duza, ale licze, ze w przyszlosci będzie szersza i dokladniej przemyslana, a mniej dogmatyczna (dobra wiem, i tak robie za naczelnego sukinsyna wlasnie wiec niech tak będzie), nieco oschli w odpowiedziach, ale uczciwi we wlasnych ocenach tego co mieli na stosiku co bardzo wazne, Stilnovisti tez z naprawde spora oferta za to w naprawde idiotycznych cenach standardowych (150-200 pln za ciekawszego drama? Po co Wam to ludzie? Naprawde zubozyloby Was tak strasznie zejscie do jakichs akceptowalnych poziomow dzieki którym nie odstraszalibyscie gosci?), choc po zagadaniu okazali się niebywale dociekliwi, uprzejmi, naprawde zainteresowani (wzglednie doskonale udajacy) zainteresowanie odbiorem przez klienta, nie mowiac już o polewaniu co poniektorym darmowych dramow ;) Niemniej polecalbym im zastanowienie się im nad przyszlosciowa strategia, bo sarkan na ceny wystawianych butelek slyszalem wiele.
Do tego rozne drobiazgi w rodzaju Glenfarclasa itd. – ogolnie rzecz biorac wreszcie mialem sie gdzie zatrzymac i pogadac.
Natomiast organizacyjnie uwazam to za porazke totalna. Od razu powiem, ze nie z powodu wody, ktora po raz kolejny byla bez wiekszych problemow dostepna i to za darmo (nie - nie wymagam tego od nikogo, ale bardzo milo, ze organizator uznal, ze go ta szczodrosc nie zabije, a byl to bardzo mily uklon w strone gosci). Ale do ciezkiej…! To byla 3 edycja – nie ma sposobu zeby wytlumaczyc czemu dwoma glownymi ciagami komunikacyjnymi na pierwszym pietrze zwyczajnie nie dawalo sie przejsc. Albo miejsce jest za male i nalezy je zmienic albo zmienic ustawienie stoisk jesli jest mozliwa taka ich lokalizacja zeby nie dochodzilo do scen kiedy goscie rezygnuja z przedostania sie na druga strone sali, bo widza, ze nie ma szans zeby sie przedarli. Sukces frekwencyjny byl mysle oczekiwany i spodziewany – mozna wiec cala sytuacje wytlumaczyc tylko lekcewazeniem gosci, bezmyslnoscia lub arogancja w stylu „i tak do mnie przyjdziecie”. Jeszcze wyrazniej bylo to widoczne przy kasie gdzie kupowalo sie kupony na whisky. Rozumiem oczywiscie wzgledy prawne, ktore moga zmuszac organizatora do tego, ze oficjalnie nie mozna placic za whisky gotowka na poszczegolnych stoiskach, ale jak wytlumaczyc, ze majac juz jakies doswiadczenie w organizowaniu festiwali i orientacje w mozliwej ilosci na nich przybylych osob czynna jest JEDNA kasa fiskalna (istniala takze druga, ale nie widzialem zeby w ogole byla obslugiwana). Okolo godziny 18 stalem tam w wielkiej kolejce okolo 40 minut (wiem, ze mozna bylo to zalatwic droga "mniej oficjalna", ale to na pewno nie tlumaczy organizatora). Tylko po to zeby moc zaplacic za kupony na whisky, ktore pozniej mialem wydac na whisky na stoiskach. Razem z Grishem wysluchiwalismy zreszta gromow miotanych na organizatora za ten stan rzeczy przez innych uczestnikow tej watpliwej atrakcji. 3 mile panie i 1 kasa. Do tego fakt, ze stoisko z kuponami bylo rowniez sklepem festiwalu aczkolwiek sklepem gdzie mimo, iz wystawiono na polkach naprawde pokazna ilosc butelek (chwale ilosc nie selekcje) to przy zadnej z nich nie bylo cen. W zwiazku z tym chetni do ewentualnego kupna przy kasie zaczynali odpytywanie co jest po ile jeszcze bardziej spowalniajac tempo obslugi. Nie znajduje na to slow choc stojacy w kolejce znajdowali bardzo wyszukane. Zreszta pan Jaroslaw Buss kilkukrotnie podczas moich lacznie 2 pobytow w tej kolejce ogladal ja wiec moge przypuszczac, ze zauwazyl, ze cos jest nie tak, ale dlaczego post factum? Wszelki opis moich przypuszczen bylby wielce nieuprzejmy.

Nie jestem wielkim fanem wypowiedzi i dzialan organizatora i nie jest to wielka tajemnica (ani tez z pewnoscia nikogo wiele obchodzi) niemniej przyjezdzam na ten festiwal i nie uwazam zeby w porzadku bylo spedzanie czasu na przeciskaniu sie przez tlum czy spedzanie tak dlugich czasow w kolejkach, ktorych mozna bylo uniknac wkladajac w to choc minimalny wysilek umyslowy. Milo byloby zobaczyc taka impreze w bardziej klimatycznym wnetrzu niz korpohotel, ale tu akurat zdaje sobie sprawe jakie znaczenie ma dobrze ogarnieta organizacja wynikajaca z doswiadczenia takich placowek w przypadku duzej ilosci gosci zatem to tylko takie prywatne „marzenie”.

No i na koniec juz – ja naprawde nie mam uwag, jesli ktos na takiej imprezie pusci pawia, zostanie wyprowadzony przez ochrone, bo zachowywal sie agresywnie itp. (nie widzialem na WLW zeby cos takiego mialo miejsce!) – to tysiace ludzi, pijacych alkohol, czesto w zbyt duzych ilosciach i organizator nie moze przewidziec wszystkiego – zadnej takiej sprawy bym nie wspominal, ale… jesli przez ladnych kilka minut przez mikrofon podlaczony do glosnikow slyszalnych w calej sali przemawia czlowiek, ktory ewidentnie przemawiac nie powinien i rzuca jakies gleboko zenujace hasla to mysle, ze organizator ma mozliwosci zeby akurat do takiej sytuacji nie dopuscic albo skonczyc ja szybciej. Nie traktuje tego osobiscie jako minus, bo jak napisalem, domyslam sie, ze trudne jest zapanowanie nad pijacym % tlumem, ale to jest sytuacja, ktorej zapobiec mozna bylo i na przyszlosc zapobiec sie powinno.

Nie przyjade w przyszlym roku (tak, wiem, ze nikt nie zaplacze), ale nie dlatego zebym uwazal, ze nie warto. Ja po prostu nie lubie byc traktowany jak kolejny bilet, ktory potem moze sie cisnac, czekac etc. Z checia natomiast poslucham czy tez poczytam jak bylo kolejnym razem i jesli okaze sie, iz pan Jaroslaw Buss wyciagnie wnioski z tych rzeczy, ktore nie tylko dla mnie bylo bardzo doskwierajaca niedogodnoscia to z przyjemnoscia pojawie sie za dwa lata.

P.S. Pozdrowienia dla uczestnikow imprezy "post", a zwlaszcza dla gospodarza ;) Pamietam o sprawie szampanowej gdyby czytal ten kto powinien ;)

[ Dodano: Pią Paź 28, 2016 10:23 pm ]
P.P.S. Sorry - Adamie zapomnialem o Tobie - Ty tez tam byles z kilkoma flachami MMD ;)
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=cOeFhSzoTuc
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4805
Skąd: Szczecin
Wysłany: Sob Paź 29, 2016 11:32 am   

Z tego co słyszałem, a słyszałem wiele, prawdziwe pandemonium było w piątek. Więc i tak mieliśmy szczęście, przyjeżdżając dopiero w sobotę. Plon zebranych latami doświadczeń... tu i ówdzie ;)

Najbardziej cieszy fakt, że tym razem czuję się już zwolniony z obowiązku wytykania błędów i wskazywania wektorów oczekiwanych zmian :lol: W większości i tak byłyby albo powtórzeniem tez sprzed roku/dwóch, albo powielaniem zastrzeżeń wysuniętych wobec innych "doskonałych" imprez. Albo czymś, o czym już sam przeczytałem. Tak więc, Panie Organizatorze: koniec dawania prostych instrukcji na przyszłość :twisted:

Mogę wypowiedzieć się natomiast co do samej selekcji. Była, w większości, nieźle skrojona dla początkujących (tak wybór whisky, jak czasem również mocno "intuicyjny" ;) poziom cen) i w tym aspekcie rzeczywiście, przeglądając dostępne recenzje, zdała egzamin. "Postęp i progres"? ;) Ależ bezwzględnie! Pytanie, czy selekcja będzie ewoluować dalej, wraz ze wzrostem świadomości i wymagań odwiedzających? Oby! Bo jeżeli obecnie zaprezentowana oferta Compass Box to "wspaniały poziom", a Adelphi zaoferowało "whisky genialne" to ja nie mam pytań ;) Sufit powinien stać się w końcu podłogą.

I tutaj właściwie jedna, ważna i podstawowa uwaga: do wystawców. Nie sztuką jest, jak się nagle (!) okazało, pokazać "coś" trochę mniej oklepanego ;) I konkurencja, jak widać, szybko rośnie. Pora więc na rzeczywiście przemyślany wybór whisky, promocyjne ceny, jakieś bonusy, konkursy w ramach waszych stoisk. Na wartość dodaną. Czas festiwalu i finanse odwiedzających są przecież limitowane. Trzeba o nie rozsądnie powalczyć, dobrze zastanowić się nad tym, co regularnie wybrzmiewa w chyba wszystkich relacjach: "niemal cały czas spędziłem na stoisku X", "chciałem spróbować więcej, ale zatrzymała mnie świetna oferta stoiska Y" itp.
Zresztą, co ja będę w targowym marketingu szkolił? Whisky pić, dobrą polecać, z cenami nie szaleć - cały w tym biznes ;)
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
rosomak 
Singlemalt Whisky Prophet



Ulubiona whisky: Brora
Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1603
Skąd: zewsząd
Wysłany: Sob Paź 29, 2016 12:08 pm   

Mysle, ze najpelniej w sensie opisow co gdzie bylo oraz zdecydowanie (zbyt :mrgreen: ) kulturalnej formie wyrazil swoja opinie Pocieszny_PCS tutaj
Nie zgodze sie z recencja tylko w tym sensie, ze pewne rzeczy trzeba pietnowac bardzo wyraznie. Po tym co bylo widac wyraznie na festiwalu jakas wypowiedz pana Jaroslawa Bussa, ze mysli o planie B to za slabo. Znacznie lepiej PRowo i bardziej obiecujaco byloby cos w stylu "nie spodziewalismy sie, az takiego sukcesu! Na 100% za rok przygotujemy sie w sposob, ktory poprawi komfort i satysfakcje naszych gosci". Inaczej bedzie jak w Limburgu - ruszyc sie nie mozna, ale ludzie i tak przyjda, a co poniektorzy blogerzy nawet w pelni pochwala i zrugaja tych, co im cos bylo nie w smak. Nie pomagajmy innym gotowac dla nas takiego losu. Na szczescie wpisy na FB sa znacznie bardziej rozsadne i mowia juz o zmianie miejsca jako o priorytecie (mam nadzieje, ze o nonsensownej kolejce nie wspominaja tylko ze wstydu).

BTW - od imprezy uplynely juz 2 tygodnie - dobrze byloby gdyby rowniez na stronie www festiwalu znalazlo sie jakies ciekawe podsumowanie. Niech bylyby to chocby rozmowy z wystawcami o tym jak oceniaja to co widzieli tudziez z blogerami, ktorzy byli obecni na wydarzeniu (niech beda nawet ci "najmilsi" ;) ). Tymczasem strona nic sie nie zmienila, a przeciez mozna byloby taka zmiane wykorzystac do skutecznej promocji calej sprawy.
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=cOeFhSzoTuc
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group phpBB3
naprawa laptopów