|
bestofwhisky.pl
Forum koneserów i pasjonatów | Hejtujemy od 2005 roku
|
Xmas 2016 |
Autor |
Wiadomość |
4inhand
Singlemalt Whisky Follower
Ulubiona whisky: Szukam
Dołączył: 28 Lut 2012 Posty: 125 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie Gru 18, 2016 9:09 pm
|
|
|
Organizatorom dzięki za włożony trud, a uczestnikom za miłe towarzystwo
Do następnego razu |
_________________ Less is more |
|
|
|
|
loom
Singlemalt Whisky Crusader
Ulubiona whisky: perły Dalwhinnie
Dołączył: 09 Gru 2013 Posty: 620 Skąd: dwie stolice
|
Wysłany: Nie Gru 18, 2016 10:22 pm
|
|
|
A ja tylko pozytywnie chciałem. Jeziorna degustacja bardzo fajna. Opowiedziany dowcip przez Grisha niezapomniany. Było w ogóle bardzo wesoło i przyjemnie. Spędziłem kapitalny weeend, na pełnym relaksie. A PKP umożliwiło mi nadrobienie chcoiaż części zaległości literaturo-muzyczno-filmowych.
Co do flaszek to mam pewną obserwację, którą podzielę się na końcu tzn. "po wszystkich". |
|
|
|
|
rosomak
Singlemalt Whisky Prophet
Ulubiona whisky: Brora
Dołączył: 28 Cze 2005 Posty: 1603 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pon Gru 19, 2016 9:42 am
|
|
|
W kazdym razie w przyszlym roku calkowita zmiana. Zarowno jesli chodzi o koncepcje miejsca jak i whisky. Superfruit snieg i gory. Do zobaczenia. |
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=cOeFhSzoTuc |
|
|
|
|
Rajmund
Administrator
Ulubiona whisky: już sam nie wiem...
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 1402 Skąd: Świdnica
|
Wysłany: Pon Gru 19, 2016 12:26 pm
|
|
|
Ja też narzekał nie będę. Fajnie było Was wszystkich znowu zobaczyć. Dzięki wielkie pod wszelkimi adresami, które na podziękowania wielkie zasługują. O whisky nie będę nic mówił, bo po co? Niezła była
A co byście powiedzieli na przekrojową degustację Cutty Sark? W Tavernie Cutty Sark, rzecz jasna |
_________________ Pozdrawiam,
Rajmund |
|
|
|
|
windham hell
Singlemalt Whisky Inquisitor Theory in Practice
Ulubiona whisky: Bowmore Sherry
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 889 Skąd: Janów Lub
|
Wysłany: Pon Gru 19, 2016 2:02 pm
|
|
|
dziękuję to było dla mnie najbardziej intensywne spotkanie
bardzo się cieszę z spotkania wszystkich Was ,poznania kilku nowych osób i już nie mogę doczekać się następnego
dobór whisky rewelacyjny
ale żeby nie było że tak zupełnie bezkrytycznie , oprawa muzyczna dnia drugiego na sali obok ... |
|
|
|
|
flymind
Singlemalt Whisky Acolyte
Ulubiona whisky: morza szum...
Dołączył: 26 Lip 2010 Posty: 80 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon Gru 19, 2016 9:04 pm
|
|
|
Windhamie czyżby szanty Cię jednak nie kręciły?
Również dołączam do podziękowań dla organizatorów, jak i wielce cieszę się ze spotkania ze wszystkimi biesiadnikami. |
|
|
|
|
rozen73
Singlemalt Whisky Follower seeker of malts
Ulubiona whisky: sherry in the dark
Dołączył: 11 Lip 2012 Posty: 118 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Wto Gru 20, 2016 7:48 am
|
|
|
Bardzo dziękuję za przemiłe spotkanie. Wszystko było świetne: towarzystwo, butle, konsumpcja gyrosowo-smalcowa, spacery okołojeziorne i śródmiejskie, urokliwa ciasnota tawerniana. Impreza nadzwyczaj klimatyczna i forsowna zarazem
ps.a najlepsza i tak była chrzanówka w Ukraineczce |
|
|
|
|
PawelWojcik
Singlemalt Whisky Crusader
Ulubiona whisky: PE & coke
Dołączył: 09 Cze 2014 Posty: 571 Skąd: Bishkek, Kyrgyzstan
|
Wysłany: Wto Gru 20, 2016 8:47 am
|
|
|
rozen73 napisał/a: | a najlepsza i tak była chrzanówka w Ukraineczce |
mozesz rozwinac?, bo czuje sie troche w temacie... taka prawdziwa bez dodatku chemii (peroxydazy)? polska? |
_________________ serdecznie pozdrawiam spod dywanu,
ja. |
|
|
|
|
rozen73
Singlemalt Whisky Follower seeker of malts
Ulubiona whisky: sherry in the dark
Dołączył: 11 Lip 2012 Posty: 118 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Wto Gru 20, 2016 9:11 am
|
|
|
Hm, pyszny, nieklarowany, o intensywnym zapachu/smaku chrzanu trunek, raczej wódka niż nalewka Pita przy barze w szotach bez zbędnych ceregieli za to w Towarzystwie
Szczegóły peroxydazowe to raczej Rosomak zna. Ja się martwiłem tylko swoją dehydrogenazą alko. |
|
|
|
|
JacekBee
Singlemalt Whisky Combatant
Ulubiona whisky: Clynelish
Dołączył: 06 Lis 2012 Posty: 487 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Gru 20, 2016 11:22 am
|
|
|
Również dołączam do rozlicznych podziękowań. Było świetnie!
Słów parę o whisky:
Jak dla mnie spotkanie było bardzo udane repertuarowo. Mnóstwo whisky ciekawych, nietuzinkowych, wartościowych poznawczo. Zupełnie przyzwoicie wypadł Old Pultney - selekcja była wyborna i mam wrażenie że spróbowaliśmy samej Pultaczowej ekstraklasy. Podejrzewam że Pultacz na 9-10 nie istnieje ale Monnier, Intertrade, DT i Sestante to były whisky bardzo dobre.
Zaskakująco pijalna, zrównoważona i zniuansowana Caol Ila dla Zenith, zacny Talisker i do tego ostatnie trzy flaszki dnia których zupełnie nie pamiętam ale które były bardzo dobre .
Drugiego dnia Jura od The Bottlers nad jeziorem oraz ekstremalne, plastikowo-mydlane Tobermory. Whisky obrzydliwie interesująca.
No i wreszcie przegląd Moon Importów które po raz kolejny udowaniają, że selekcja tam nie była przypadkowa. Równy, wysoki poziom plus parę perełek jak np. Ardbeg 74', Glendronach czy Linkwood.
A na koniec whisky bez której byłby pewien niedosyt. Fenomenalny, złożony, pełen niuansów stary Laphroaig - intensywnie owocowy z lekkimi akcentami morskości i subtelną nutą torfu. Whisky doskonała choć żałuję, że smak miałem już wymęczony i nie udało mi się należycie nią nacieszyć.
Dzięki raz jeszcze i do następnego Xmassa! |
|
|
|
|
Ruda
Singlemalt Whisky Combatant
Ulubiona whisky: Cotswolds
Dołączyła: 12 Lip 2016 Posty: 257 Skąd: Zewsząd
|
Wysłany: Wto Gru 20, 2016 11:34 am
|
|
|
Miło było poznać kolejnych członków Forum, zobaczyć https://www.youtube.com/watch?v=bZWUZd5mrh0 i wrócić do Krainy Tysiąca Jezior .
Na podstawie Prawa Bartholomewa Robertsa za B.R. Lewis Kodeks Piratów:
Światła i świece powinny być wygaszone o ósmej wieczorem. Jeśli ktokolwiek z załogi po tej godzinie chce nadal pić, musi to robić na otwartym pokładzie bez świateł.
Serdeczne pozdrowienia dla „Piratów” drugiego dnia, którzy ostali się w Tawernie do ostatniej świeczki .
Whisky, która pozostanie w mej pamięci na dłużej, trójmasztowiec Linkwood 1979 MI. |
|
|
|
|
loom
Singlemalt Whisky Crusader
Ulubiona whisky: perły Dalwhinnie
Dołączył: 09 Gru 2013 Posty: 620 Skąd: dwie stolice
|
Wysłany: Czw Gru 22, 2016 12:19 pm
|
|
|
Oceny wrzuć Tomku pliz |
_________________ Nie kupuję psa, który na mnie szczeka,
Choć nic mnie nie czeka, kiedy pies na mnie szczeka,
Wiem co czeka psa, który na mnie szczeka... |
|
|
|
|
bartoszek
Singlemalt Whisky Crusader Nadal poszukuję
Ulubiona whisky: Ekstremalne dziwadła
Dołączył: 20 Gru 2009 Posty: 601 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Gru 22, 2016 12:33 pm
|
|
|
Cytat: | Oceny wrzuć Tomku pliz |
Gadałem dziś z Tomkiem w tej sprawie.. trochę jest zapracowany, ale obiecał że jak się odrobi to wrzuci |
|
|
|
|
loom
Singlemalt Whisky Crusader
Ulubiona whisky: perły Dalwhinnie
Dołączył: 09 Gru 2013 Posty: 620 Skąd: dwie stolice
|
Wysłany: Czw Gru 22, 2016 1:38 pm
|
|
|
Jeżeli chodzi o same butelki.
Daleki jestem od degustacji w sterylnych warunkach, w ciszy etc. , i właśnie nie ilość flaszek czy tumult, a tempo narzucone było zabójcze [najbardziej dla narzucającego je;)]. Widzę, że też kilka osób podziela pogląd, że trochę chaosu na spotkaniu nie zaszkodzi, ale kilka pozycji wymagało głębszego skupienia, odczekania. Tak czy siak chciałbym mieć więcej w pamięci, bo selekcja była kozacka. Dziękuję i gratuluję raz jeszcze.
Były flaszki świetne: Pulteney (szczególnie Mannier, DT, GM), Glen Garioch (?) Laphroaig, Ardbeg, Glenfiddich, Linkwood, Talisker, Bunnhabhain, wszystkie trzy Caol Ila więcej niż solidne.
W pamięci zostaną mi jednak butelki nie posiadające ogólnie najlepszych ocen, mające wysokie, ale nieekstremalne ceny, ale też właśnie te, które zostały wyryte w Waszej pamięci, z tego co można przeczytać z postów. Mam na myśli Jurę od The Bottlers i Tobermory od MI. To są whisky z całą pewnością „jakieś”, bardzo ciekawe. Skrajna Tobermory dzięki temu fascynująca, jazda bez trzymanki oraz ultra szuwarowa przypominająca większe marki na B. i C. Jura. Niezapomniane też ze względu na okoliczności towarzysko-przyrodnicze. Pewnie nigdy już tak nie będą smakowały, nie uwiodą też w ten specyficzny sposób aromatem. Prawda o nich leży między nami nad tym jeziorem w ten zimny dzień. To jest moim zdaniem kierunek poszukiwania whisky niezapomnianych.
BTW Nadzieję na znajdowanie współcześnie dużych flaszek daje też ten rok, co jest bardzo istotne w kontekście często szaleńczych cen za starsze egzemplarze. Kilka "świeżych" whisky wypitych na tegorocznych spotkaniach mogłyby śmiało znaleźć się na xmassowym stole: Hazelburn 12yo od CA, Springbank ’98 od SMWS, Tobermory’95 czy Clynelish’95 od CA. Na bardzo dobrym poziomie też były m.in.: Highland Park i Bowmore’95 od SS. Wiktor z Grishem zachwalają, także na pewno ciekawą, Jurę CA. Kilka pozycji pewnie każdy ma prywatnie do rekomendacji. Jeszcze whisky nie zginęła! Do następnego roku pełnego zachwytów, zawodów i poszukiwań! |
|
|
|
|
Wiktor
God of Hate koordynator BOW
Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 4805 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw Gru 22, 2016 3:15 pm
|
|
|
loom napisał/a: | kilka pozycji wymagało głębszego skupienia, odczekania |
To prawda. Wspominałem o ewolucji Bladdie i Glendronacha? Dlatego od lat postulujemy zabieranie kilku kieliszków (3-4 minimum) na degustacje BOW. Tutaj nie pomogłoby otwieranie kolejnych butelek co pół godziny... ba, co godzinę nawet
loom napisał/a: | trochę chaosu na spotkaniu nie zaszkodzi |
Spokój przerywany chwilami chaosu, nigdy na odwrót
loom napisał/a: | Niezapomniane też ze względu na okoliczności towarzysko-przyrodnicze. |
Ważne słowa
loom napisał/a: | znajdowanie współcześnie dużych flaszek daje też ten rok |
Kluczowy jest jednak stosunek ilości butelek każdorocznie sprawdzanych, do ilości odkrytych w ten sposób butelek wyjątkowych, oraz sama możliwość wyłaniania odpowiedniej puli testowej (łącznie z aspektem cenowym). Z roku na rok jest coraz gorzej pod tym względem. Nie ma się co łudzić, że interesującego nas poziomu jakościowego nie przedstawiają w rosnącym stopniu butelki coraz starsze i najszybciej drożejące...
loom napisał/a: | Kilka whisky wypitych na tegorocznych spotkaniach mogłyby śmiało znaleźć się na xmassowym stole |
Jeżeli rozpatrywać ich jakość, to tak. Ale w przeciwieństwie do wielu innych spotkań, Xmas nie jest poszukiwaniem whisky totalnych (choć mógłby być, przy swoim budżecie). Ta degustacja sprowadza się przede wszystkim do waloru poznawczego - i w sensie próbowania whisky szczególnie unikalnych, i w sensie "odkrywczo-badawczym". Dlatego, jeżeli już pojawiają się tam butelki współczesne i bardziej pospolite, to tylko jako dodatek, punkt odniesienia, ze względu na ich wartość porównawczą/edukacyjną. |
_________________ Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"
"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać" |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| |
|