bestofwhisky.pl Strona Główna bestofwhisky.pl
Forum koneserów i pasjonatów | Hejtujemy od 2005 roku

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Convalmore.. staruszek z zamkniętej destylarnii
Autor Wiadomość
loom 
Singlemalt Whisky Crusader



Ulubiona whisky: perły Dalwhinnie
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 620
Skąd: dwie stolice
Ostrzeżeń:
 6/3/6
Wysłany: Sob Lip 01, 2017 3:44 pm   

GG chętnie wezmę 50tkę jeśli puszczasz w zbliżonej cenie do katalogu CA.

Poruszyłeś szereg wręcz frapujących wątków. Co do samplingów, Twoje są bardzo ciekawe zazwyczaj.
Co do MEN, nie zauwazyłem żadnych wniosków Twoich i innych, a np. chociażby nad HP od Dalriada można by się pochylić 'intelektualnie' w celach edukacyjnych. W ogóle większość MENów jawi się jako bardzo pożyteczna zabawa warta uwagi i komentarza.
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4805
Skąd: Szczecin
Wysłany: Sob Lip 01, 2017 4:36 pm   

Pisz mnie do GG. O reszcie potem, grill wzywa ;-)
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
bartoszek 
Singlemalt Whisky Crusader
Nadal poszukuję


Ulubiona whisky: Ekstremalne dziwadła
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 601
Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Lip 01, 2017 7:17 pm   

Loomie nie znam cen z katalogu Cadenheada, jakby co otworzyłem osobny wątek z samplingiem to sobie zerkinj :wink:

Wiktorze czy ja cię mam wpisać na GG, myślałem że ty go już piłeś?
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4805
Skąd: Szczecin
Wysłany: Sob Lip 01, 2017 11:17 pm   

Nie, ja sobie nie przypominam ;-)
A co tu robi ta młoda Ledaig?
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
bartoszek 
Singlemalt Whisky Crusader
Nadal poszukuję


Ulubiona whisky: Ekstremalne dziwadła
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 601
Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Lip 02, 2017 6:42 am   

Czyli cię wpiszę, tylko napisz jaką ilość GG :wink:

Jak chodzi o Ledaiga to mam sporą słabość do ich współczesnych wypustów leżakowanych w beczkach po sherry, o dziwo w tak młodym wieku potrafią sporo pokazać i to właśnie w wydaniach IB, te OB według mnie dość średnio im wychodzą.. przynajmniej te których próbowałem. Nie wiem z czego to wynika, czy IB mają nosa do selekcji beczek od nich, czy to kwesta przypadku?
Choć profil Ledaiga jest dość specyficzny i pewnie nie każdemu podejdzie.

Zdaję sobie sprawę iż ten Ledaig pasuje jak pięść do nosa do pozostałych butelek, ale generalnie to one nie są kompletnie ze sobą powiązane.. no może oprócz bottlera i serii. Zresztą tu nic do sobie nie pasuje i nie nawiązuje, ale też nie było tutaj zupełnie żadnej celowości i takiego zamiaru :mrgreen:
Pojawił się, bo mieliśmy z Adamem ogromną ochotę go spróbować.
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4805
Skąd: Szczecin
Wysłany: Nie Lip 02, 2017 8:40 am   

skoro to nie żaden wybitniak, to spasuję 😉 chyba, ze sherry faktycznie ciemne i dominujące, wtedy daj i ją dla kurażu... granta mozesz lać tak albo siak, jesli do zamkniecia zabraknie.
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
bartoszek 
Singlemalt Whisky Crusader
Nadal poszukuję


Ulubiona whisky: Ekstremalne dziwadła
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 601
Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Lip 02, 2017 9:43 am   

Cytat:
skoro to nie żaden wybitniak, to spasuję 😉 chyba, ze sherry faktycznie ciemne i dominujące, wtedy daj i ją dla kurażu... granta mozesz lać tak albo siak, jesli do zamkniecia zabraknie.



GG I Ledaig dopiero idą w paczce. Więc nie mam kompletnie pojęcia ani jak wygląda Ledaig, nie mówiąc już o innych doznaniach :wink:

No to wpisuję cię na GG 50ml, lecz chyba się raczej nie zamknie, no cóż jakoś to przeżyję. Powiem szczerze iż na tej butelce mi bardzo zależało. Ot taki paradoks odnośnie naszej rozmowy o samplingu w kontekście poprzednich butelek. Najwyżej pójdzie na półkę.. nie jest to żaden problem.



A propos naszych rozważań :wink:

[ Dodano: Nie Lip 02, 2017 3:13 pm ]
Caperdonich 1977/2017 39yo 50,4% Cadenhead Bottling serie 175th Anniversary 7,5/10
https://www.whiskybase.co...rdonich-1977-ca

zapach- potężna i mroczna sherry, stary las, mech, zamsz, miękka ściółka ugina się pod stopami, porosty na kamieniach, leśne ciemne owoce.. borówki z listkami, ostrężnice, czarne dzikie wiśnie..
z czasem bejca do mięsa, tytoń, mięsno-siarkowe elementy na krawędziach.. kawa z likierem, cukier .. powracają ciemne czarne owoce.. stara spłowiała skóra, tytonie
smak- stonowana i idealnie zbalansowana słodycz, wiśnie, tytoń, kawa, zioła, syropy, cukier muscavado, stare zbutwiałe konary w lesie
finisz- długi, ciepły, łagodny, aksamitny.. dominuje w nim ciemna czekolada, mocno przytłumiona słodycz
uwagi: w zapachu bogata i wielowarstwowa, płynnie przenikające się poziomy, co nóż odsłaniające nowe doznania. Smak nie rozczarowuje, realizuje pokładane w nim nadzieje. Finisz mimo wszystko jest trochę słabszą stroną tej leciwej butelki. Jak dla mnie ta whisky to przykład tak zwanej "starej szkoły" po sherry, która prawie w pełni zrealizowała pokładane w niej nadzieje.



Convalmore 1977/2017 40yo 56,8% 175th Anniversary 7,5/10
https://www.whiskybase.co...valmore-1977-ca

zapach- wokół zielono i świeżo.. pyszna herbata zielona, jaśmin, miód lipowy, kamfora i eukaliptus, limonka, żółte/zielone kiwi, akcentowana ziemistość; naręcz ziół.. tymianek, rumianek, mięta, babka lancetowata
smak- intensywne od samego początku w doznaniach, sporo ostrych ziół, tych z zapachu...rzymski kmin, lukrecja, pieprz zielony, trawa cytrynowa.. sosnowe deski, zielone herbaty.. elementy egzotycznych owoców gdzieś tam cały czas przenikają, przeplatają się, choć są na dalszym planie.
finisz- długi.. dominują zioła, cytryny, pojawia się czekolada mleczna
uwagi: pomimo tak długiego okresu spędzonego w beczce ciężko tu znalezć fałszywe nuty.. po prostu ich nie ma.. goryczka, suszenie, drewno.. na próżno ich tu szukać.
W smaku dominują nuty ziołowe, egzotyczne owoce wplatają się cały czas.. ale są na dalszym planie.
Ostatnio zmieniony przez bartoszek Wto Lip 11, 2017 11:34 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Ruda 
Singlemalt Whisky Combatant


Ulubiona whisky: Cotswolds
Dołączyła: 12 Lip 2016
Posty: 257
Skąd: Zewsząd
Wysłany: Nie Lip 02, 2017 3:15 pm   

No cóż ocena 7,5/10 Convalmore, oczywiście masz prawo. Twój smak :wink:
Jednakże za nim ktoś poleci i kupi flaszkę na "inwestycje", proszę by miał na uwadze słowa Wiktora odnośnie/ogólnie "staruszków" CADENHEADS-(......)Trzeba jednak uważnie patrzeć na noty przed zakupem, bo na rynku zalega nadal wiele starych wypustów, które nie sprzedały się od lat z uwagi na swój nienajlepszy poziom.
 
 
loom 
Singlemalt Whisky Crusader



Ulubiona whisky: perły Dalwhinnie
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 620
Skąd: dwie stolice
Ostrzeżeń:
 6/3/6
Wysłany: Nie Lip 02, 2017 5:29 pm   

Ruda kochanieńka: doradzaj tam temu bolgierowi- co to barek ma pełny rosnących cen i bursztynowych nektarów:).
Sroty noty, mnie Bartoszek akurat przekonał i po tej recenzji wziąłbym sampla, a tu już po zabawie i jak to mówią: "śmierć frajerom".
_________________
Nie kupuję psa, który na mnie szczeka,
Choć nic mnie nie czeka, kiedy pies na mnie szczeka,
Wiem co czeka psa, który na mnie szczeka...
 
 
bartoszek 
Singlemalt Whisky Crusader
Nadal poszukuję


Ulubiona whisky: Ekstremalne dziwadła
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 601
Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Lip 02, 2017 5:56 pm   

Powiem tak, wziąłem takie butelczyny.. z tych wiadomych.. :oops:
-1 Convalmore
-2 Caperdonichy
-3 Ledaigi
-3 Glen Granty

.. i nie płacze.. bo i po jaki chu... :wink:

Co rozsamplujemy to spóbujemy, reszta pójdzie na półki w piwniczce, mojej i Adama .. ja tam się z tym czuję dobrze :wink:

Na razie butelki mnie nie rozczarowały, najbardziej bałem się Convalmore.. dla mnie jest genialna.. ale to moje i tylko wyłącznie na razie moje zdanie.. i niech tak pozostanie..

... aczkolwiek jestem otwarty na każdą dyskusję :twisted:

[ Dodano: Nie Lip 02, 2017 7:09 pm ]
.. i tak na koniec.. Caper do którego wbrew pozorom podchodziłem tak pół na pół, był bardzo fajny.. tylko tyle, albo aż tyko tyle.. nie zawiódł.. i chyba tego oczekiwałem, choć nie było przysłowiowego łał.. przed tym Wiktor ostrzegał niestety :wink:

.. ale Convalmore zaskoczył in plus.. gdyby nie info z WB, byłbym przekonany iż to wyśmienita beczka po bourbonie, tu trafił się po raz kolejny jakiś tam.. sherrowy fill.. i znów zrobiło to bezdyskusyjnie robotę
 
 
Ruda 
Singlemalt Whisky Combatant


Ulubiona whisky: Cotswolds
Dołączyła: 12 Lip 2016
Posty: 257
Skąd: Zewsząd
Wysłany: Nie Lip 02, 2017 7:22 pm   

@Loom, masz słuszność.

Żegnam się i życzę Wszystkim powodzenia.
 
 
loom 
Singlemalt Whisky Crusader



Ulubiona whisky: perły Dalwhinnie
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 620
Skąd: dwie stolice
Ostrzeżeń:
 6/3/6
Wysłany: Nie Lip 02, 2017 10:10 pm   

Ja żartowałem ofkorz.
Z tego co czytałem teraz po sieci to i na X-mass ta Convalmore by się nadała. Kwaśno-gorzki element chyba też jednak jest. Tak czy owak ciekawa flaszka jednak.
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4805
Skąd: Szczecin
Wysłany: Pon Lip 03, 2017 7:34 am   

Poluzujcież :shock:
Convalmore na 7,5 w skali Bartoszka ja sam kupię butelkę, zdaje mi się że identycznie punktowałeś przecież Millburna 74 ;) Czyli to whisky z tych doskonałych. Zobaczymy, jak się w towarzystwie innych doskonałych spisze.
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
bartoszek 
Singlemalt Whisky Crusader
Nadal poszukuję


Ulubiona whisky: Ekstremalne dziwadła
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 601
Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Lip 03, 2017 8:02 am   

Starałem się ją Wiktorze ocenić uczciwie. Powiem iż zacząłem do niej podchodzić dość sceptycznie i z rezerwą po dyskusji tu na forum. Oceny wystawiam na podstawie opracowanej przez ciebie skali wraz z załączonymi komentarzami. Przyzwyczaiłem się do niej, jak dla mnie jest bardzo sensownie zrobiona i po prostu się sprawdza. Inne skale jak dla mnie są trochę z dupy, jak chociażby ta stosowana na WB.

Czy Convalmore jest doskonałą whisky.. hmm.. mnie nie zawiodła. Ale pewnie opinie będą przeróżne, a być może kompletnie rozbieżne od mojej. Zobaczymy jak spróbuje więcej osób i wyrazi swoje zdanie.
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4805
Skąd: Szczecin
Wysłany: Pon Lip 03, 2017 8:24 am   

bartoszek napisał/a:
pogadamy sobie przy jakimś whiskowym spotkaniu

Chętnie, zawsze chętnie. To będzie koniec września, a jeśli wolisz szybciej... wówczas PW Jacekbee ;)

bartoszek napisał/a:
mógłby być ciekawszy Caperdonich, może i tak, czy dużo taniej raczej chyba nie

Tak, mógłby. Ciekawszy, bo bardziej unikalny, intrygujący, bogatszy w pozytywne przesłanki.
Nie, pewne butelki nie mogą kosztować mniej. Gdyby mogły, to by kosztowały ;)

bartoszek napisał/a:
najciekawsze wypusty były z 1972

Statystycznie z pewnością, ale też nierówne poziomem. No i ciągle nie droższe, niż ta proponowana.

bartoszek napisał/a:
1977 od Cadenheadsa w CS, jaki będzie okaże się, może to faktycznie inna liga i raczej nie ma szans dogonić tamtego rocznika

Zdaje się, że już po ptokach, ale... na przyszłość lepiej zachować sampla pod bezpośrednie porównanie z czymś uznanym, jeżeli chcesz mieć jasność i rozstrzygnięcie "czarno na białym".

bartoszek napisał/a:
w mojej opinii warto tej butelki spróbować

Zapamiętamy :)

bartoszek napisał/a:
Convalmore (...) chyba nie wypuściła nic co by potrafiłoby przysłowiowo zwalić z nóg

Jak się okazuje: aż do teraz! ;)

bartoszek napisał/a:
niektórzy już po dwóch samplach mają wyrobione swoje zdanie o całej destylarnii i jej produkcji

Masz na myśli Wolfburn?... :mrgreen:

bartoszek napisał/a:
żeby były jakieś większe dyskusje, żeby były jakieś wnioski wyciągane i wrzucane na forum. Nie wiem z czego to wynika

MEN akurat jest serią w założeniach przeglądową, mocno eksperymentalną i, na dziś dzień, jednak budżetową. Miło będzie, jeśli zdarzy się w niej materiał do dyskusji. Lecz pamiętajmy, że nie to jest głównym celem. Natomiast brak wymiany opinii po degustacjach whisky mocniej złożonych, droższych, z "górnej półki", z pewnością nie podnosi świadomości na wyższy poziom, jak i nie przysparza szans rozwoju idei samplingowej. A o to w tym przypadku chodzi chyba najbardziej?

bartoszek napisał/a:
próbuję wyciągnąć mniej lub bardziej sensowne wnioski

O, właśnie. Przecież notka i punkty to zaledwie punkt wyjścia. A wiadoma Convalmore warta jest chyba głębszej analizy. Do czego byś ją porównał po degustacji? Może jakieś skojarzenia względem samego profilu? A może piliśmy wspólnie coś zbliżonego?... Opis wydaje mi się raczej skromny, klimaty raczej jednorodne, a mimo to ocena jest bardzo wysoka. Te owoce tropikalne: na którym planie? Czy stanowią ważny element, czy tylko niuans? Czy nie obawiasz się, że mogła w sposób nieuprawniony ;) zyskać na ocenie, poprzez kontrast z pitą równolegle (?) whisky z beczki po dark sherry?...

[ Dodano: Pon Lip 03, 2017 9:28 am ]
bartoszek napisał/a:
Starałem się ją Wiktorze ocenić uczciwie

Nie neguję, ale ocena jest - tu się chyba zgadzamy - zaskakująco wysoka jak na twój sprawiedliwy, niekiedy chyba nawet surowy sposób oceniania, i jak na opis samych wrażeń. Z reguły przy tak dobrych whisky niemal wszyscy wypisują elaboraty ;) Dlatego z przyjemnością dowiem się o niej jeszcze czegoś, bo serio mnie to zaintrygowało. A trochę Convalmorów już piliśmy.
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group phpBB3
naprawa laptopów