bestofwhisky.pl

[Wiktor]

Dobra, jedziemy z zaskoczenia Było ostatnio (hehe) dużo narzekania, dużo sarkania, to teraz coś pozytywnego. Mocno pozytywnego!
Polecam do poczytania niniejszy materiał.
No i co w tym takiego, zapytacie... Ano, sporo:
1) okazuje się, że istnieją jeszcze ludzie, którym chce się pisać z sensem i koncentrować na whisky, a nie na sobie
2) line-up w końcu warty uwagi - warto przy okazji lektury porównać dobór z tym, co oferuje taki D. Laing np. na festiwalach w Polsce
3) z ocenami można się zgadzać, można nie zgadzać, z uwagami o Port Ellen można się nie zgadzać, lub nie zgadzać, ale widać gołym okiem, że jakiś proces myślowy temu wszystkiemu towarzyszy

[michu]

Cieszą sie tym co robią/piją, są w tym autentyczni, maja wyjebane i póki co nie są jeszcze koneserami (a przynajmniej nie maja pretensji do bycia nimi). Stworzyli szabat dla człowieka, a nie człowieka dla szabatu;)