bestofwhisky.pl

[loom]

a/ Hejter, prowokator... A dalej ani słowa o perłach Dalwhinnie.
b/ Wypraszam sobie "co po niektórych"
c/ Bow nie ma przyjaciół
d/ o prowokacji:
www.youtube.com/watch?v=Au-hrqeqFS0

[bartoszek]

W skrócie..to już twój problem...ja nie będę kontunuował tej dyskusji w takim stylu, a więc daruj sobie

[Laphromac]

Bartoszku „ luz w d…” jak pisał na swych nartach niegdysiejszy skoczek polski Jan Ziobro, któren się na wszystkich i na wszystko (chyba) niepotrzebnie obraził (taka mała dygresja na okoliczność zakończenia sezonu skoków )
Taki już od czasów rzymskich urok forum, że każdy myśli co chce i mówi co chce, dopóty, dopóki go z tego forum nie wyrzucą ( bądź nie ukamienują) , a gawiedź radośnie słucha i czeka aż poleje się krew
Jako część gawiedzi która nie miała szczęścia na spotkaniu być i ową Dalwhinnie pić , ciekawy jestem ogromnie Twojej merytorycznej opinii, całkowicie oderwanej od waszej z Senatorem Loomem (pozostając w klimatach rzymskich) wymiany uprzejmości.
Mając na uwadze, że Dalwhinnie kojarzy się właśnie jako rzecze princeps senatus Wiktor z klimatami "whisky doprawdy łagodnych, kontemplacyjnych, lub po prostu - bardzo łatwo przyswajalnych, niewymagających w odbiorze" a ta konkretna, stanowiła całkowite tego zaprzeczenie, bardzo wysoko przy tym ocenione (pomijając tu rzeczonego Looma) gawiedź z ogromnym zainteresowaniem oczekuje Twojej merytorycznej opinii coś na kształt Wiktora czy Jacka.
Mając też na uwadze że była to whisky "wybitnie w Twoich klimatach ekstremalnych dziwadeł i pokazała iż można znaleźć w tej destylarnii prawdziwe perełki" gawiedź czeka na indywidualne i emocjonalne rozwinięcie tego wątku
Mając na uwadze bardzo rozbieżne opinie i oceny (chyba że ukamienujemy Looma i wykluczymy jego zdanie) i finalną ocenę Wiktora, ta butelka, aż się prosi o sampling !!! a do podjęcia decyzji czy warto ( za pewnie niemałą kasę ) każda opinia jest cenna.
Dawaj więc Bartoszku : Twoja refleksja na temat tej butelki i innych perełek Dalwhinnie ....

[ElBocheno]

[bartoszek]

Laphromacu pojaw się wreszcie na jakimś spotkaniu, napij się z nami whisky, podyskutuj, wymień poglądy, itd. .. wtedy porozmawiamy, wtedy włącz głos w dyskusję .. a na razie temat sobie odpuśćmy.. tu nikt nie potrzebuje "adwokata diabła"
I nie szukaj wiecznie wymówki.. bo nie możesz, bo to, bo tamto.. każdy ma zawsze jakieś bo.. a przyjeżdza, takie życie...

Nie kontynujmy już dłużej tej żenady.. napisałem chyba jasno i wyraznie, to nie jest poziom dyskusji dla mnie. To nie jest pierwszy raz kiedy przekracza się pewne granice.. i to nie jest tylko i wyłącznie moja opinia... mi taki styl nie odpowiada i nie pozwolę sobie na to więcej.. tyle w temacie.

[Tomek1]

Sorry Panowie, ale pewien poziom powinien zostać zachowany. Dla mnie post Looma już przekracza granicę dobrego smaku (mimo, że lubię dziada). Obrzucanie się gównem i obelgami, nie licuje z powagą BOW . Można zapisać się do grupy Bussa na fb i tam to robić.

W związku z dyskusją nad Dalwhinnie, sąd koleżeński w składzie ja, Flymind i Hubert przetestuje ten trunek i wyda opinie. Odpowiednie telefony i smsy zostały już wysłane, w celu zapewnienia nam próbek tego bursztynowo-złotego trunku. Po tym wyroku zobaczymy na kogo, w ciemnym zaułku, czekać będzie tajemniczy Pan G.

Co do samej Dalwhinnie, nie piłem tego zbyt wiele - pewnie podstawkę (którą uważam za jedną z lepszych od Diageo) i pewnie jakąś edycję DE. I ostatnio, poszukiwanie dobrej whisky, w wydawałoby się kiepskich destylarniach, jest czym co mnie jara. Więc jeśli ktoś ma jeszcze pomysł na rokującą butle z tej destylarni, to zapisuję się na sampling.

[Wiktor]

Czekaj... Do pierwszej krwi! Zakłady są!

[rosomak]

Wysokie temperatury dyskusji na BOW sa na tylez dopuszczane co i czeste, a ze nikt tu sie z nikim nie piesci jest chyba od dawna rzecza jasna Zlosliwosci, przytyki itd – ok, ale rzeczywiscie uzywanie epitetow powszechnie uwazanych za wulgarne to za duzo. W zwiazku z tym pozwolilem sobie na rzecz, ktora czyni sie tu uwazam bardzo rzadko (pomijajac ewidentne reklamy komercyjne albo proby sprzedazy whisky wygladajace na nieuczciwe) i skasowalem post looma. Loom – jesli chcesz to przeredaguj go i wstaw jeszcze raz, ale bardzo prosze bez wiadomych slow na „ch” czy „p”.

[Laphromac]

Jacku, czy zostało coś jeszcze w tej butelce i czy oficjalny sampling owej "kontrowersji" jest planowany ?

[konio23]

Też bym spróbował . Dawno nie było tak ożywionej dyskusji o butelce .

[Pinio]

czytając te spory i dodatkowe nagabywania/ Looma i Laphromaca/ Bartoszka o ocenę merytoryczną przypomina mi się dowcip o góralu co zabił żonę,
Odpowiedz górala była cytuję//// Bo ogólnie męcunca była///
Bartoszku weż przykład z górala.
A obu Panom L sugeruję sprawdzić ciśnienie tętnicze

[ Dodano: Pią Mar 23, 2018 11:36 am ]
wracając do mojego poprzedniego wpisu to oczywiście Bartoszku nie bierz tego dosłownie
A ten bursztynowy trunek na D był dziwny poznawczo ,zaskakujący a zaraze jasny w odbiorze.
Nie pamiętam tylko czy były w nim wyczuwalne nuty lukrecji,, czy mylę z inną whisky
Tomku masz rację w swoim wpisie z tą drobną różnicą- nie Obrzucanie się tylko obrzucanie kogoś

[Tomek1]

Whatever. Mozemy sie spierac, cywilizowanie obrazac, ale szanujmy sie. Nie ma sensu dalej prowadzic dyskusji w tym temacie (chyba ze ktos lubi oddech na plecach ). Jak widze kilka osob jeszcze go sprobuje wiec bedzie wiecej opinii.
Wydaje sie ze lepszej reklamy Dalwhinnie nie miala na tym forum.

[bartoszek]

Cytat:

Wydaje sie ze lepszej reklamy Dalwhinnie nie miala na tym forum.

Szkoda Tomku tylko że moim kosztem.

Ale masz słuszną rację iż należy tą dyskusję zakończyć.. ja do rynsztoku nie dam się wciągnąć... i tyle w temacie.

[windham hell]

[Pinio]

masz rację a i Stoch po pierwszej serii 245m i pierwszy