bestofwhisky.pl Strona Główna bestofwhisky.pl
Forum koneserów i pasjonatów | Hejtujemy od 2005 roku

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Rzygam szczęściem
Autor Wiadomość
nogreg 
Singlemalt Whisky Combatant


Ulubiona whisky: The Glenlivet
Dołączył: 09 Cze 2017
Posty: 407
Skąd: Lubin
Wysłany: Czw Sie 30, 2018 10:20 pm   

Wrzucam do puli 100 euro, buteleczki wyglądają zachęcająco, kto wchodzi? Licytacja od 100, można przebijać razy pełne setki, co naturalnie zwiększa udział w butelce o krotność przebicia.Zapraszam do gry.
 
 
rosomak 
Singlemalt Whisky Prophet



Ulubiona whisky: Brora
Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1603
Skąd: zewsząd
Wysłany: Pią Sie 31, 2018 9:30 am   

nogreg napisał/a:
Wiecie co, najpierw sezon ogórkowy, od nie pamiętam kiedy żadnego ciekawego wątku.


Tu nie o sezon chodzi niestety. To między innymi kwestia tego, że:

1. Bardzo niewielka część modaratorów, a nawet administratorów (!) tego forum pisze coś więcej niż jeden post w roku. Niektórzy to nawet rzadziej. Tak tak – to na Was patrzę "niepiśmienni" koledzy. Od dzisiaj za sprawą nogrega zostajecie „sezonogórami” :mrgreen:
I jak tu takich zaktywizować? Pomysły mile widziane. Dobrze, że dla odmiany, niektótrzy (1?) z nich intensywnie angażują się w spotkania.

2. Poza administracją są też użytkownicy forum. Nie mogę powiedzieć żeby aktywność wśród 90% z nich była wspaniała. W każdym razie jeśli chodzi o napisanie więcej niz dwóch zdań. Już słyszę w odpowiedzi te skromne zapewnienia, że nic nie wiedzą to siedzą cicho. Mamy wtedy jednakże to co sami sobie zgotujemy podczas gdyby każdy utyskujący na posuchę (jak najbardziej słusznie!) napisał jednego ciekawego posta w miesiącu to mielibyśmy raj :mrgreen:

No, ale to taki off topic, który już od dłuższego czasu chodził mi po głowie. Niemniej chyba dobrze pasuje do oficjalnego tytułu tego wątku prawda? ;)

Co do zaproponowanych przez looma flaszek to może poczekam, aż najpierw wypowiedzą sie inni :wink:
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=cOeFhSzoTuc
 
 
Hubert 
Singlemalt Whisky Combatant


Ulubiona whisky: Port ellen
Dołączył: 31 Maj 2016
Posty: 250
Skąd: Polska
Ostrzeżeń:
 3/3/6
Wysłany: Pią Sie 31, 2018 10:24 am   

Już lepiej te dwa zdania sklecić niż nic :wink: Jeżeli chodzi o propozycje Looma to Springbank wygląda bardzo zachęcająco . Przy większym zainteresowaniu forumowiczów pisze się :cool:
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4805
Skąd: Szczecin
Wysłany: Pią Sie 31, 2018 11:47 am   

Hubert napisał/a:
pisze się

I nauka poszła w las :lol:
Nie do końca rozumiem, w czym mądrzejsze byłoby wydanie 100e na setkę whisky grubo przeszacowanej względem jakości, niż wydanie 700e samemu na całą butelkę. Wspólne cierpienie nie uszlachetnia bardziej :lol: Każdy dram ciągle będzie tak samo bez sensu ;)
Teraz na chwilę dość marudzenia starego pierdziela, rzygnijmy konstruktywnie:
https://www.whiskyauction...ar-old-mortlach
https://www.whiskyauction...ingle-cask-2996
https://www.whiskyauction...single-cask-980
https://www.whiskyauction...year-old-phonix
https://www.whiskyauction...its-12-year-old
https://www.scotchwhiskya...malt-whisky-co/
https://whiskyauction.com/cgi-bin/auction/auction.pl?action=newbid&item=IM016
https://whiskyauction.com/cgi-bin/auction/auction.pl?action=newbid&item=HM726
https://whiskyauction.com/cgi-bin/auction/auction.pl?action=newbid&item=HM680
https://whiskyauction.com/cgi-bin/auction/auction.pl?action=newbid&item=IM087
https://whiskyauction.com/cgi-bin/auction/auction.pl?action=newbid&item=HM088
https://whiskyauction.com/cgi-bin/auction/auction.pl?action=newbid&item=HM295
Jeżeli ktoś ma wątpliwości, to chętnie wystąpię przeciwko Springbankowi 1980 za 1000e z którąkolwiek z w/w opcji ;)

[ Dodano: Pią Sie 31, 2018 11:56 am ]
rosomak napisał/a:
jednego ciekawego posta

nie utrudniaj!
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
Hubert 
Singlemalt Whisky Combatant


Ulubiona whisky: Port ellen
Dołączył: 31 Maj 2016
Posty: 250
Skąd: Polska
Ostrzeżeń:
 3/3/6
Wysłany: Pią Sie 31, 2018 12:58 pm   

Hahahahaha :mrgreen: i zostałem styrany, a później się dziwicie ze ludzie boją się pisać :lol:
 
 
JacekBee 
Singlemalt Whisky Combatant



Ulubiona whisky: Clynelish
Dołączył: 06 Lis 2012
Posty: 487
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sie 31, 2018 2:28 pm   

rosomak napisał/a:
Bardzo niewielka część modaratorów, a nawet administratorów (!) tego forum pisze coś więcej niż jeden post w roku. Niektórzy to nawet rzadziej. Tak tak – to na Was patrzę "niepiśmienni" koledzy. Od dzisiaj za sprawą nogrega zostajecie „sezonogórami” :mrgreen:


Czuję się wywołany do tablicy :wink: . Bez usprawiedliwień napiszę, że od skończenia 30tki jestem nowym człowiekiem i skoro dopadła mnie w końcu starość i muszę pić mniej to chociaż tyle, że od teraz będę pisał więcej :mrgreen:

Co do proponowanych przez Looma flaszek to słowo ode mnie:

Old Pulteneyów próbowaliśmy sporo i to edycji dość topowych. Ten wypust to w moim odczuciu okolice 5pkt.
Springbank 1980 CA - nastoletni bottling Cadenheads. Swego czasu mieliśmy przegląd takich CA w Rybokartach. Bardzo solidne rzeczy, okolice 6-7 pkt. Do 300 euro rekomendowane.

Ja z przyjemnością na rokującego Springbanka się piszę. Ale to powinny być lata 60te lub wczesne 70. Realnie okolice 800-1000 euro za ciekawszego Ian Macleod/Chieftains lub 1200-1400 euro za bardziej renomowanego bottlera.
 
 
nogreg 
Singlemalt Whisky Combatant


Ulubiona whisky: The Glenlivet
Dołączył: 09 Cze 2017
Posty: 407
Skąd: Lubin
Wysłany: Pią Sie 31, 2018 3:58 pm   

Wiktor napisał/a:
Nie do końca rozumiem, w czym mądrzejsze byłoby wydanie 100e na setkę whisky grubo przeszacowanej względem jakości, niż wydanie 700e samemu na całą butelkę.


Spieszę z wyjaśnieniem.
Oczywiście nie ma sensu kupować drogiej kiepskiej whisky. Ale skoro pewniaki osiągnęły ceny abstrakcyjne, to aukcja + szczęście + podjęcie ryzyka może dać whisky lepszą, niż sugeruje kwota zakupu. W wypadku braku szczęścia łatwiej znieść wydatek 100e zamiast 700.
 
 
loom 
Singlemalt Whisky Crusader



Ulubiona whisky: perły Dalwhinnie
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 620
Skąd: dwie stolice
Ostrzeżeń:
 6/3/6
Wysłany: Pią Sie 31, 2018 4:39 pm   

Gwoli wyjaśnienia. Może naiwnie, ale obstawiałem, że butelki zejda w okolicy 500 euro. Spring to loteria bo ktoś może polecieć z fantazją, bo rare, bo sherry, bo sramto. Zielone Ca są różne, zdarzają się wtopy. Sherry raczej bardzo dobre, często "antyczne". Nie znam Springbank rocznik 80 w ogóle, m.in. to mnie oraz sam bottler zaciekawiły. Pultacz mocno sherrowy i starszy rocznikiem. Ja lubię obniżony woltaż akurat i jak zdecydowanie wolę whisky po bourbonie tak tu mi się to wszystko podoba. Wiktora butelki zdecydowanie warte uwagi, sam licytuję obecnie 2:).
_________________
Nie kupuję psa, który na mnie szczeka,
Choć nic mnie nie czeka, kiedy pies na mnie szczeka,
Wiem co czeka psa, który na mnie szczeka...
 
 
nogreg 
Singlemalt Whisky Combatant


Ulubiona whisky: The Glenlivet
Dołączył: 09 Cze 2017
Posty: 407
Skąd: Lubin
Wysłany: Pią Sie 31, 2018 4:49 pm   

rosomak napisał/a:
I jak tu takich zaktywizować?


Przypomnij sobie moje pierwsze dwa posty. Ciężko się z wami żyje, grama tolerancji dla niedoświadczonych nie macie. Moją pierwszą odpowiedź w tym wątku kasowałem 2 razy, nim odważyłem się wysłać. Ale życie nauczyło mnie, że "wiedzący" zwykle łatwi w pożyciu nie są, ale czasem potrafią się tą wiedzą podzielić, a wiedza potrafi być cenna.

Zarazem warto by się zastanowić, co to jest BOW:
- kółko wzajemnej adoracji
czy
- forum o szkockiej whisky
Bo jeśli forum, jeśli ma propagować picie "best whisky", to wierchuszka forum coś jednak musi zmienić w formie.

Umówmy się co do tego wątku. Piję do Starszyzny. Zrzędzenie na ceny już się przejadło. Może by zrobić zapytanie na forum, w jakim przedziale cenowym jest największe zainteresowanie na wspólny zakup whisky (cena za butelkę), jaka ilość whisky przy wspólnym zakupie forumowiczów interesuje (może setka to mało, może butelka na 3 osoby)? Chodzi mi o to, by nie organizować samplingu, bo ta forma już funkcjonuje.
Raczej coś w stylu. Jest na aukcji interesująca flacha, szukam 2-3 osoby na zrzutę, kto zainteresowany.
Uniwersalność tej formuły jest o tyle ciekawa, że może dotyczyć butelki w każdym przedziale cenowym.
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4805
Skąd: Szczecin
Wysłany: Pią Sie 31, 2018 5:22 pm   

Ciezko bedzie po parunastu latach o jakas radykalna zmiane formy (formuly) tego Forum ;) Odnosze wrazenie, ze nie chce nam sie chciec ;)
Co wiecej nie znam osoby, ktora odeszla stad zrazona owa forma i sama osiagnela jakis szczegolnie wysoki poziom wiedzy o best of whisky w atmosferze pozbawionej tyrania, za to pelnej dydaktycznej cierpliwosci i wyrozumialej tolerancji. Rozwoj to dyscyplina. Czyli twarda dupa ;) Sa tu dostateczni twardziele i oni jak sadze byli adresatami postu Rosomaka.
Poza tym nie uwazam bysmy tutaj mieli jakies pozbawione merytoryki (''zrzedzenie na ceny'') kolko lizania klejnotow i krytyki krzewionej dla samej krytyki. Ta krytyka z czegos sie bierze i do czegos prowadzi. W tym przypadku do zmiany butelek na inne, a nie do podwazenia sensu akcji skladkowych w ogole. Jesli ktos tak to odbiera, niech jeszcze raz przeczyta poprzednie posty.
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
rosomak 
Singlemalt Whisky Prophet



Ulubiona whisky: Brora
Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1603
Skąd: zewsząd
Wysłany: Pią Sie 31, 2018 5:47 pm   

nogreg napisał/a:
Przypomnij sobie moje pierwsze dwa posty.


Przyjmuje do dyskusji. Dla tych, ktorym nie chce sie szukac jak to wygladalo ponizej linki do dwoch pierwszych zalozonych przez Ciebie tematow:

http://bestofwhisky.pl/fo...ighlight=#30267

http://bestofwhisky.pl/fo...ighlight=#30378

O ile rozumiem pewna uraze w przypadku pierwszego to drugim wypadku nie bardzo jestem w stanie.

W obu przypadkach byly merytoryczne odpowiedzi. Nie tylko ze strony tej cholernej "starszyzny". W pierwszym zreszta przez Ciebie zignorowane ;) Wywiazala sie natomiast po tym poscie znakomita dyskusja.
Ale ok - domniemuje, ze mowisz wylacznie o samej formie... Tutaj jest pewien problem. Forum to nie jest prowadzone dla kasy, ani dla jakiejs misji propagowania picia szkockiej whisky (punkt 3.3 w FAQ) w zwiazku z czym zrobienie z tych zrzedzacych staruchow przedszkolanek pozbawiloby owych "medrcow" checi prowadzenia tego w ogole. Bo po co wtedy robic cos na co sie nie ma ochoty? Ja wiem, ze sie ogolnie nie czyta i kto by tam sie chcial meczyc z przekopywaniem przez stare posty BOW jak ma pilne pytanie do zadania, ale jak wowczas oczekiwac, ze za kazdym razem ktos zareaguje jak dobry (w)ujek?

Niemniej jak napisalem - chetnie przyjmuje do dyskusji - gdyby ktos chcial sie podzielic opinia jak to zle / dobrze zostal przyjety na BOW (tak, znakomicie wiem, ze tacy sa) to jest bardzo dobra okazja.

[ Dodano: Pią Sie 31, 2018 5:50 pm ]
P.S. Tak z doswiadczenia - wydaje mi sie, ze z wlasnej woli nie opuscil nas nikt kto przyjechal na jakies BOWowskie spotkanie. W takim sensie, ze nikt z niego nie wyjechal urazony (w kazdym razie nie przez staruchow). Internet i slowo pisane ma swoje minusy. Mam wrazenie, ze jestesmy (ze tak sobie pozwole na pluralis) gorzej odbierani na forum niz na zywo ;) Tym bardziej zachecam do zweryfikowania na zywo wlasnie. Ale tak juz wracajac do tematu aktywnosci - spotkanie "nas" niewiele w tej kwesti na forum zmienilo. Jesli cokolwiek. Mimo, ze forma byla prosze mi wierzyc odpowiednia ;)
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=cOeFhSzoTuc
Ostatnio zmieniony przez rosomak Pią Sie 31, 2018 6:43 pm, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
nogreg 
Singlemalt Whisky Combatant


Ulubiona whisky: The Glenlivet
Dołączył: 09 Cze 2017
Posty: 407
Skąd: Lubin
Wysłany: Pią Sie 31, 2018 5:57 pm   

Wiktor napisał/a:
Poza tym nie uwazam bysmy tutaj mieli jakies pozbawione merytoryki (''zrzedzenie na ceny'') kolko lizania klejnotow i krytyki krzewionej dla samej krytyki. Ta krytyka z czegos sie bierze i do czegos prowadzi


Wiktor, ja Ciebie bardzo szanuję, ale w tej kwestii się nie zgadzam. Za dużo na forum marudzenia o tym, jak whisky zdrożała, i to marudzenia tych, co zdążyli się jej solidnie napić. Wydawało mi się, że ten wątek to próba poszukiwania rozwiązania problemu. I zadawało mi się (dlatego zabrałem głos), że mogę wziąć udział w działaniu celem pozyskania dobrej whisky razem z BOW. No cóż, będzie jak będzie.

Ale nie wydaje Ci się, że aktualnie BOW to 3 sprawy: organizacja spotkań, sampling i sprzedam jakąś flaszkę. I żeby nie było, mam nadzieję niedługo uczestniczyć w degustacji w Waszym gronie, ale jakoś jak tak popatrzę, na zdjęcia: naście osób wokół stołu, miny uśmiechnięte, no sielanka :wink: . Kółeczko jednak jest.
 
 
rosomak 
Singlemalt Whisky Prophet



Ulubiona whisky: Brora
Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1603
Skąd: zewsząd
Wysłany: Pią Sie 31, 2018 6:19 pm   

nogreg napisał/a:
ale jakoś jak tak popatrzę, na zdjęcia: naście osób wokół stołu, miny uśmiechnięte, no sielanka . Kółeczko jednak jest.


Znaczy, ze co - mieliby uczestnicy plakac jak bobry? Az tak zlej whisky staramy sie nie serwowac :wink: A spory, nie raz i gorace, sa - zapewniam. Pewnie trudno to oddac aparatem, ale mozna chocby na forum poczytac ;)

Co zas do koleczka to nie bardzo sie to zgadza. Polecam sprawdzic zdjecia od roku 2006 do dzisiaj skoro juz o zdjeciach mowimy. I zobaczyc jak sie stan osobowy zmienial.
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=cOeFhSzoTuc
 
 
nogreg 
Singlemalt Whisky Combatant


Ulubiona whisky: The Glenlivet
Dołączył: 09 Cze 2017
Posty: 407
Skąd: Lubin
Wysłany: Pią Sie 31, 2018 6:46 pm   

Rosomak, w drugim poście jakby nie było Twoje wyjaśnienie, bardzo obszerne i skromniejsze Pociesznego rozwiało moje wątpliwości, do których się zastosowałem.

Z "urazą" sobie poradziłem, i w życiu forum od ponad roku uczestniczę. I do porad pierwszego wątku się posłuchałem. Pomimo początkowej niechęci do rozlanej na drobne whisky ( bo whisky przecież kupuje się w jedynie słusznym rozmiarze co najmniej 0,7), mam półkę z ponad 150 samplami. Człek się zmienia. W pierwszym własnym poście analizuję cenę zakupu butelki whisky (bo droga), w jakiej dziś kupuję 50ml.

Żeby było jasne, do nikogo w BOW żali i pretensji nie mam, wszystko co napisałem, to luźny pomysł na coś, w czym mogę uczestniczyć w BOW oraz moja odpowiedź na Twoje pytanie o aktywności forum.
 
 
loom 
Singlemalt Whisky Crusader



Ulubiona whisky: perły Dalwhinnie
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 620
Skąd: dwie stolice
Ostrzeżeń:
 6/3/6
Wysłany: Pią Sie 31, 2018 6:49 pm   

nogreg napisał/a:
naście osób wokół stołu, miny uśmiechnięte, no sielanka


Gargamel nas obserwuje podczas picia to wszyscy markują, że fajnie (kwaśna mina równa się kara, nie chcesz wiedzieć jaka)

nogreg napisał/a:
aktualnie BOW to 3 sprawy: organizacja spotkań, sampling i sprzedam jakąś flaszkę


Jeszcze wzajemna adoracja, sutenerstwo i wymuszenia rozbójnicze, to są bardzo ważne aspekty.

rosomak napisał/a:
spory, nie raz i gorace, sa - zapewniam


Tak! Można chycić z liścia za brak uwielbienia dla pereł Dalwhinnie dajmy na to.

rosomak napisał/a:
Mam wrazenie, ze jestesmy (ze tak sobie pozwole na pluralis) gorzej odbierani na forum niz na zywo


Każda wielbicielka bursztynowego trunku mi to mówi :cool: Swoją drogą Ironi też lepiej live niż z płyty.
_________________
Nie kupuję psa, który na mnie szczeka,
Choć nic mnie nie czeka, kiedy pies na mnie szczeka,
Wiem co czeka psa, który na mnie szczeka...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group phpBB3
naprawa laptopów