|
bestofwhisky.pl
Forum koneserów i pasjonatów | Hejtujemy od 2005 roku
|
Rzygam szczęściem |
Autor |
Wiadomość |
Hubert
Singlemalt Whisky Combatant
Ulubiona whisky: Port ellen
Dołączył: 31 Maj 2016 Posty: 250 Skąd: Polska
|
Wysłany: Śro Sie 29, 2018 9:51 pm
|
|
|
Ja również liczę na większa liczbę chętnych . |
|
|
|
|
Wiktor
God of Hate koordynator BOW
Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 4805 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro Sie 29, 2018 9:52 pm
|
|
|
A zmywarka już czeka... |
_________________ Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"
"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać" |
|
|
|
|
rosomak
Singlemalt Whisky Prophet
Ulubiona whisky: Brora
Dołączył: 28 Cze 2005 Posty: 1603 Skąd: zewsząd
|
|
|
|
|
nogreg
Singlemalt Whisky Combatant
Ulubiona whisky: The Glenlivet
Dołączył: 09 Cze 2017 Posty: 407 Skąd: Lubin
|
Wysłany: Czw Sie 30, 2018 1:04 am
|
|
|
Mógłbym przyłączyć się do akcji zakupu whisky premium w ilości np. 100ml w regularnym odstępie czasu. Trochę inna zasada niż przy typowym samplingu. Ustalamy np. budżet 400pln od osoby, osób musi być np. 7. Mędrcy muszą wybrać kilka butelek rokujących np. 8+ i po kolei licytujemy butelki, aż w końcu kupi się któraś. Pracy tyle, co i tak część z Was robi, ale łatwiej wydać 100 euro, kiedy jest okazja, niż 700.
Taka moja luźna propozycja. |
|
|
|
|
rosomak
Singlemalt Whisky Prophet
Ulubiona whisky: Brora
Dołączył: 28 Cze 2005 Posty: 1603 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Czw Sie 30, 2018 9:34 am
|
|
|
Dobrze wiedziec na przyszlosc. W tym konkretnym przypadku jednakowoz (Strathmill) 400 pln za 100 ml nie ma szans sie ziscic. |
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=cOeFhSzoTuc |
|
|
|
|
Wiktor
God of Hate koordynator BOW
Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 4805 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw Sie 30, 2018 11:15 am
|
|
|
nogreg napisał/a: | rokujących np. 8+ i po kolei licytujemy butelki, aż w końcu kupi się któraś |
Pomysł przedni, ale niestety tak na 2-3 lata wstecz. Przynajmniej w kwocie ca. 700e za butelkę, mam uzasadnione obawy że owi mędrcy nie będą mieli czego na 8+ polecić do licytacji. Jak już chyba gdzieś pisałem, tak rokujące butelki to teraz poziom około dwa razy wyższy. I więcej.
Nawet jeżeli znajdzie się siedmiu desperados chętnych do zakupu za baaardzo nierozsądną kwotę, to już nie z rekomendacji BOW. Granice absurdu cenowego zostały przekroczone i ciężko by się nam było podpisać pod tego rodzaju akcją, a tym bardziej kogokolwiek do niej namawiać. Podejrzewam, że BOW rekomendowałoby raczej zakup kilku butelek na 6-7p w identycznym budżecie Przykład Blairfindy z tego tematu choćby. My kupowaliśmy taką butelkę za jakieś 250 czy 300 euro, czyli nawet nie dwukrotność kosztu solidnej flaszki siódemkowej. Teraz poszła niby za 1650e, nie byłaby pewnie do wyjęcia za mniej niż 2k+... Zło! |
_________________ Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"
"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać" |
|
|
|
|
loom
Singlemalt Whisky Crusader
Ulubiona whisky: perły Dalwhinnie
Dołączył: 09 Gru 2013 Posty: 620 Skąd: dwie stolice
|
Wysłany: Czw Sie 30, 2018 1:55 pm
|
|
|
Racyja, ale taki pterodaktyl jak Ben Nevis '75 62.6% The Prestonfield poszedł ostatnio za 620 euro, Millburn Ca '74 420 euro, CI 84 The Nectar ok 300 euro, albo poniżej tysiaka Mortlach '80 GM.
Można też trafiać w 7letnią Bowmore SMWS lata 90. za ponad 500 lub Springbank 95 za ponad 7 stów, ale to już zabawa nie na 8+ tylko sadomaso . |
_________________ Nie kupuję psa, który na mnie szczeka,
Choć nic mnie nie czeka, kiedy pies na mnie szczeka,
Wiem co czeka psa, który na mnie szczeka... |
|
|
|
|
Wiktor
God of Hate koordynator BOW
Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 4805 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw Sie 30, 2018 2:19 pm
|
|
|
Tak jest, wszystkie w/w zejścia wyglądają bardzo atrakcyjnie. Gdyby whisky te jeszcze były rzeczywiście na 8+ i gdyby w/w cenach ktoś z nas je faktycznie kupił, odzyskałbym wiarę Próbować zdecydowanie warto choć zarazem nie wiadomo, jak by się potoczyło licytowanie wyżej - moje doświadczenie mówi, że z reguły cena dziwnie wtedy skacze o dalsze kilkadziesiąt procent Niewidzialna ręka rynku, czyż nie?
No i 8+ to, nie ujmując klasy żadnej z wymienionych whisky (skądinąd świetnym, choć bez globalnej renomy), poziom już absolutnie i niepodważalnie topowy. Jak choćby ostatniej Longrow z Xmasa, czy wzmiankowanej Blairfindy... Coś gwarantowanego, czemu po prostu nikt świadomie nie przyznałby 5 albo 6 p. Przynajmniej tak odczytałem intencje kolegi nogreg, że chodziło mu o właśnie takie, najwybitniejsze propozycje. A zejść takich butelek za 500e dziś nie ma. Czy może są? Na sensowne licytowanie z max budżetem 700? (pamiętajmy, że realnej szansy na zakup nie zapewnia sama zdolność wyrównania ostatniej ceny aukcyjnej) |
_________________ Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"
"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać" |
|
|
|
|
JacekBee
Singlemalt Whisky Combatant
Ulubiona whisky: Clynelish
Dołączył: 06 Lis 2012 Posty: 487 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Sie 30, 2018 2:30 pm
|
|
|
Szukam chętnych do zrzutki:
https://www.whiskyauction...eens-visit-1980
Z wiarygodnego źródła wiem że mocna 8mka.
Ja biorę 1ml i szukam jeszcze 699 chętnych.
Już zacząłem bloga rejestrować a tasting note też napisana.
No i chusteczki do masturbacji również są. |
|
|
|
|
Wiktor
God of Hate koordynator BOW
Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 4805 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw Sie 30, 2018 2:35 pm
|
|
|
+ 1ml
rest: 698ml
|
_________________ Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"
"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać" |
|
|
|
|
loom
Singlemalt Whisky Crusader
Ulubiona whisky: perły Dalwhinnie
Dołączył: 09 Gru 2013 Posty: 620 Skąd: dwie stolice
|
Wysłany: Czw Sie 30, 2018 3:02 pm
|
|
|
Z tych co wymieniłem nabyłem choćby Bena ostatnio w tej jakże atrakcyjnej cenie (ocena Twoja 9/10). Tak czy siak pełna zgoda, co do przegadywanej kilka razy sytuacji cenowej flaszek 'rokujących'.
Ja m.in. ze względu na sytuację cenową celuję w kilku mniej popularnych bottlerów i kilka destylarnii (cenione przez Ciebie także), które np. w latach 80 wydają się warte eksplorowania.
1ml pliz;)
697 ml jeszcze i zamykamy!
Halucynowo welcome :https://www.whiskyauctioneer.com/lot/129877/rosebank-1990-smws-26-year-old-2570
ewentualny kupiec już ma chusteczki w pogotowiu, chociaż chusteczki są dla cieniasów;) |
_________________ Nie kupuję psa, który na mnie szczeka,
Choć nic mnie nie czeka, kiedy pies na mnie szczeka,
Wiem co czeka psa, który na mnie szczeka... |
|
|
|
|
Wiktor
God of Hate koordynator BOW
Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 4805 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw Sie 30, 2018 3:37 pm
|
|
|
Wiem, pamiętam tego Bena nieźle. Nie kwalifikuję go jednak do tej najwyższej grupy "pewniaków" celowo. Diabeł tkwi w szczegółach, i sama ocena tu akurat nie wystarczy. To whisky bardzo jednorodna i trzeba taki styl po prostu lubić, by docenić klasę. Dlatego nie potrafiłbym go zarekomendować na zasadzie: kupujcie, na bank będziecie zachwyceni. Tę whisky powinno się traktować raczej jako genialną ciekawostkę, unikat, osobny rozdział, który owszem, warto poznać - zwłaszcza fanom BN. To jednak nie to samo, co nas czeka w np. Bowmorze z 66 albo 68, prawda? Odzwierciedleniem tego faktu są ceny.
To, co piszesz, wydaje się na dziś jedynym sensownym tropem: szukać nieogranych edycji sprzed lat, z mocnymi przesłankami... lecz tylko przesłankami. Bez gwarancji, za to kosztowo ciągle w granicach rozsądku. Wyjąć jedną czy drugą butelkę i przy dobrze przemyślanych, kierunkowych zakupach, trafić coś fajnego. Bo rynek pierwotny na nowości jest tak rozkręcony, że zakup czegokolwiek z bieżącego bottlingu, co ma szansę być - i niekiedy jest - bardziej wybitne, graniczy z cudem. Zwłaszcza w oryginalnej cenie |
_________________ Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"
"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać" |
|
|
|
|
JacekBee
Singlemalt Whisky Combatant
Ulubiona whisky: Clynelish
Dołączył: 06 Lis 2012 Posty: 487 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Sie 30, 2018 5:40 pm
|
|
|
Wiktor napisał/a: | Wyjąć jedną czy drugą butelkę i przy dobrze przemyślanych, kierunkowych zakupach, trafić coś fajnego. |
I na ten kierunek zaczyna powoli być za późno mam wrażenie. Obserwuję aukcje i coraz częściej widzę jak butelki zupełnie nieocenione i nieznane schodzą w bardzo wysokich pieniądzach. Do tego lepsze bieżące bottlingi z lat 90tych to też już magiczne kwoty. Springbanki z lat 90tych obecnie jak wychodzą to po 400 euro i znikają jak świeże bułeczki.
Zaczyna być trudno rekomendować jakąkolwiek strategię zakupową inną niż "nie kupuj"...
[ Dodano: Czw Sie 30, 2018 5:43 pm ]
loom napisał/a: | Halucynowo welcome :https://www.whiskyauctioneer.com/lot/129877/rosebank-1990-smws-26-year-old-2570 |
A to jest jakiś odpał totalny |
|
|
|
|
nogreg
Singlemalt Whisky Combatant
Ulubiona whisky: The Glenlivet
Dołączył: 09 Cze 2017 Posty: 407 Skąd: Lubin
|
Wysłany: Czw Sie 30, 2018 5:48 pm
|
|
|
Wiecie co, najpierw sezon ogórkowy, od nie pamiętam kiedy żadnego ciekawego wątku. A jak coś się zaczęło, to już zaczyna umierać. Ale po przeczytaniu odpowiedzi widzę kolejną korzyść z mojej propozycji: 7 razy mniejsze ryzyko finansowe zakupu słabej whisky. Jakby nie było, setę łatwiej przełknąć od całej butelki. Jeśli rzeczywiście pewniaki są tak drogie, to można popróbować mniej oczywistych okazji. I jednak rozumiejąc wrodzoną, tudzież wypracowaną skromność co niektórych w BOW, to jednak siebie nie widzę jako selekcjonera potencjalnych butelek. To musi robić ktoś z większym doświadczeniem. A swoją drogą, przeglądając aukcje nie mieliście ochoty spróbować jakiej butelki, której zakupu w całości nie zaryzykowaliście, ale setę to już by można? Może warto spróbować? |
|
|
|
|
loom
Singlemalt Whisky Crusader
Ulubiona whisky: perły Dalwhinnie
Dołączył: 09 Gru 2013 Posty: 620 Skąd: dwie stolice
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| |
|