bestofwhisky.pl

[lukus]

Zostawiłem sobie po ~15 ml każdego, żeby później ponaginać moje oceny

[kwik44]

Sorki ale moja d przypięta jest do auta cały tydzień. Jutro rano wypad na narty z rodzinką więc na niedzielę się sprawię. Na usprawiedliwienie dodam, że odebrałem dopiero w poniedziałek...

Update:

17/1 4
17/2 6 #1
17/3 4.5
17/4 4
17/5 3
17/6 5 #2
Siurpryza 5.5/10 #2

17/2 bezapelacyjnie u mnie wygrywa. Takich chciałbym więcej Siurpryza jako #2, mimo że ze zupełnie innej beczki, tak niewiele mniej. 3 i 4 zdecydowanie rozcieńczone, aczkolwiek 3 urzekło mnie jabłuszkiem.

Jedno pytanie - wszystkie próbki po otwarciu i nalaniu mają taki specyficzny zapach, trochę przypominający rozpuszczalnik. Ktoś wie co to jest? Dość szybko się to ulatnia/zanika ale mnie ciekawi. To ewidentnie jakiś składnik przedgonu bo inne beczkowe (i nie tylko) alkohole też go mają.

[lukus]

Wiktorze, Organizatorze poinformuj w wolnej chwili o swoim wyborze

[Wiktor]

Dziękuję za oceny i interesujące opisy, w tym rozpuszczalnikowe

Skoro już wszyscy mieli (lub nie) ubaw z typowaniem i smakowaniem, pora na ujawnienie wszystkich tajnych butelek. Dziś whisky numer 1 z zestawu.
Nie jest to Glenfarclas - choć blisko. Nie ma 20-tu lat, i tutaj jest "raczej" daleko
https://www.whiskybase.co...isky-makers-cut
Za 50 GBP uczciwa robota i jeden z lepszych NAS, jakie piłem - nie tylko ostatnio. Byłaby hitem przeglądu za relację cena/jakość, gdyby nie... stay tuned

[nogreg]

Wiktor, a jakbym poprosił o podanie Twoich ocen whisky z konkursu? Myślę, że i dla pozostałych uczestników będzie to wartościowa i pouczająca informacja.

[Wiktor]

Niestety, w tym przypadku obowiązuje mnie klauzula poufności. Chcę jednak podkreślić, że wszystkie wybrane do zestawu whisky to były pozycje wyróżniające się na tle innych testowanych, przede wszystkim poziomem (choć nie zawsze radykalnie), ale też pewną swoistością, zdolnością przykucia uwagi (co w danych okolicznościach wcale nie jest oczywiste) albo jakimś szczególnie zapadającym w pamięć smakowym akcentem.
Mam co prawda notatki, sporządzane w ciemno, ale obejmują w większości sprawy typowo techniczne, warsztatowe, są mocno hasłowe i bez żadnych prób odgadywania, co to miałoby być konkretnie. Chyba, że wyjątkowo, w sytuacji, kiedy zapiski miały ułatwić sam proces ocenny (np. passus "polska whisky") Przepisywanie tego 1:1, bez rozwodzenia się nad kontekstem i wchodzeniem w meandry pt. "jak to się robi" niewiele by wyjaśniło, a jeszcze mniej wniosło. W końcu proces analizy każdy stosuje własny, więc po co przynudzać.

[ Dodano: Wto Gru 18, 2018 4:50 pm ]
Whisky nr 2: https://www.whiskybase.co.../kavalan-solist

[ Dodano: Śro Gru 19, 2018 11:21 am ]
Whisky nr 3 to https://swiat-whisky.sklep.pl/single-malt-whiskey-irlandzka/2581-teeling-madeira-sc-2004-wlw-2016-edition-576-07-l.html

[nogreg]

No Gościu, z numerem 3 pojechałeś.

Opis ze sklepu:
"Zapach: Rodzynki, jęczmień suszony, odrobina liści mięty.
Smak: Owocowy, morela, skórka pomarańczowa i czarna jagoda.
Finisz: Lekko ostry o subtelnej słodyczy czekolady mlecznej."

No więc betatesterzy w licznym gronie 4 wysoko wykwalifikowanych specjalistów, którzy badali wyżej wymienioną próbkę whiskey dłuuuugo, bo wychodzi prawie miesiąc orzekli że:
- Próba pochłania intensywnie specyficzne długości spektrum fal widzialnych, w związku czym oceniono, że badana próba ma kolor słomkowy, z czym w na pewno zgodzą się pozostali specjaliści (nie konsultowałem).
- Badania organoleptyczne wiążące się z użyciem wysokospecjalistycznych urządzeń pomiarowych, które każdy z testujących nabywał we własnym zakresie, przez ostatnie czasy intensywnie kalibrował na własny koszt. Próby kalibracyjne, nabywane są między innymi na profesjonalnej platformie testerskiej BoF, w często niezwykle wysokich cenach (oczywiście adekwatnych do wartości kalibracyjnych prób). Te czynniki powodują, że oceny próby wszystkich testujących są co do próby numer 3 bardzo zbliżone i jednoznacznie wskazują, że próba NIE POSIADA CECH WSKAZUJĄCYCH NA UŻYCIE BECZKI PO JAKIMKOLWIEK PRODUKCIE WINOPOCHODNYM, w tym i po maderze.
- W związku z RODO, środą i ping-pongiem nie mogę podać wszystkich ocen całej ekipy betatesterów, ale mam prawo podać swoją notatkę oceniającą próbę numer 3, która wyraźnie przeczy nie tylko starzeniu owej próby w beczce po maderze, ale i wskazuje, że whiskey ta posiada cechy whisky produkowanej w zupełnie innym regionie.
- Niestety ze względu na to, że do przeprowadzenia powyższych testów, została zużyta cała próba numer 3 ( mam potwierdzone informacje, że u pozostałych betatesterów także wszystkie próby zostały w całości zużyte), nie jestem w stanie przeprowadzić dodatkowych badań, które porównały by powyższą próbę do innych whisky z sąsiedniej wyspy, celem ocenienia, czy próba numer 3 jest w stanie na równi konkurować na rynku.

Podsumowując: Próba numer 3 została oceniona jako wysokowartościowa whiskey, uzyskująca średnią ocenę 5,5 punkta/10 możliwych, ale o wartościach organoleptycznych luźno związanych i z miejscem pochodzenia i opisem na etykiecie.

Pozwalam sobie na załączenie pełnej noty degustacyjnej:

17/3

Kolor: słomkowy

Aromat: alkohol lekko szczypie w nos, zapach słodki i lekko kwaśny, beczka zdecydowanie po burbonie, zapach po beczce: wanilia, gałka muszkatołowa, prażona dębina. Kwaśne owoce: cytryna, żurawina.

Smak: alkohol dość ostro atakuje, piekący, słodko-wytrawny, smak zbieżny z aromatem, silnie beczka, dębina palona, wanilia, pieprz biały, a nawet chilli, pojawiają się smaki gorzkie, grejpfrut, gorzka czekolada, płatki kukurydziane, świeże orzechy włoskie, w zasadzie tyle.

Finisz: Gorzki, wciąż grzejący, grejpfrut, pieprz, kakao

Ocena: spejsajder, smaczny, trochę poleżał, bogaty od beczki, ukryty alkohol w aromacie, 16-18YO, 57% , podobne piłem u Ben Nevis i Mortlach po burbonie.

Alkohol trafiony, beki po maderze serio nie czuć, wiek spaprałem, w opisie zawarte cechy wieku dla podstawki.

[Rafal]

Do tej pory bardzo zaskakujące są wysokie oceny whisky przystępnych cenowo (próbka 1 i 3), co mnie cieszy, ciekawa jest rozbieżność oceny próbki numer dwa między nami a Wiktorem (rozumiem, że skojarzenie Wiktora w żadnym wypadku w stronę Nowej Zelandii nie poszło😊) jeszcze mi trochę zostało, więc jak katar minie to spróbuję jeszcze raz. Szkoda, że udziału nie wzięli doświadczeni forumowicze, ich wskazania i oceny dałyby dobry punkt odniesienia i kierunki poszukiwań w degustacji.
Ja też zamieszczę swoje notki jako pewne uzasadnienie ocen, wskazania beczek, regionu itp. i czekamy na kolejne odsłony, znaczy zaskoczenia😊

WLW 1
Beczka: refill sherry
Wiek: pierwsze skojarzenie kiś grain chyba, ale nie za stary 20 lat? Moc 50%, po odstaniu profil ułoóznej whisky po sherry
Region/destylarnia Linkwood?
Zapach: przyjemne drewno, badylki, zioła, słodkie likiery, nuty kwaskowe – koper z ogórków kwaszonych, ciasta kakaowo-piaskowe, z czasem się wygładza w kierunku przyjemnej ułożonej sherrówki, trochę skór, suszonych owoców, tytoń
Smak: lakierowo-drewniany, słodkawo-kwaskowy, ziołowy, czekoladki z likierem, trochę pikantny, lekko gorzkawy
Finisz: drewniano- słodkawy
6/10

WLW 2
Beczka: aktywna beczka sherry ,może jakiś finisz czerwonym winem
Wiek: do 5 lat jeśli Kavalan, 8 jak Speyside, coś w stylu A`Bunadh chociaż
Region/destylarnia Kavalan lub Speyside
Zapach: lakierowy, owoce leśne, kwaśne maliny, poziomki, zielone truskawki, trochę drewnianej pleśni, w tle ciasto murzynek, mokre badylki, kawa
Smak: mokry tytoń, kwaskowe jagody, kakao, później mokra szmata
Finisz: mokra szmata
Przypomina mi Oamaruviana
2/10 whisky tylko do wąchania

WLW 3
Beczka: refill bourbon
Wiek: nie czuć za mocno mocy, więc ponad 20 lat, ale raczej w okolicy
Region/destylarnia Speyside/Miltonduff może Mortlach
Zapach: wanilia, słodkie żółte owoce, anyż, słodkie kandyzowane kiwi, bułeczki maślane, trochę świeżej mięty, jabłka w polewie cukrowej, gruszki, goździki
Smak: przyjemnie owocowo, żółte i słodkie zielone owoce raczej kandyzowane w tle trochę drewna, przyprawy, anyżki, delikatne miody
Finisz: miętowo- słodki, delikatnie miodowy
6,5/10 bardzo przyjemna i ułożona whisky

WLW 4
Beczka: Bourbon
Wiek: 8 lat
Region/destylarnia Caol Ila
Zapach: dymki, dużo soli, morza, torf, twarogowy, świeże farby, nadgniłe owoce
Smak: dymki przechodzące w narastającą słodycz, suszone morele w dymie, farby
Finisz: dymno-węglowy, słodki, lekko wysuszający
4/10 czuć moc

WLW 5
Beczka: wypalony dąb
Wiek: 5 lat
Region/destylarnia to musi być bourbon
Zapach: słodki, kajmakowy, lukrecja, bourbonowy, beczka, iryski, lakiery, koper z ogórków,
Smak: cukierki iryski, polakierowana beczka
Finisz: jak to bourbon
3/10

WLW 6
Beczka: oloroso sherry
Wiek: 20 lat
Region/destylarnia Tobermory
Zapach: drewienko, cukierki, farbki plakatowe, lakiery, przyjemna chemiczność, owoce, brzoskwinie, trochę mokrego tytoniu
Smak: dżemy z żółtych śliwek, dymki w tle, gęsta i intensywna, z czasem jakby beton, ozon?
Finisz: ozonowo-świeży
5,5/10 bardzo oryginalny smak, pierwszy raz taką chemiczność spotkałem

[Wiktor]

Próbkę nr dwa większość oceniła na 5-6p.

[Tomek1]

Tu są oceny kilku osób https://ibb.co/wwwj4FS

[Wiktor]

Pora na whisky numer 4. Od czasu Talisker 57 (edycja 2010) nie pamiętam tak znakomitej multi-caskowej propozycji w tym przedziale cenowym: https://www.whiskybase.co...ach-10-year-old
Kto nie próbował - pozycja obowiązkowa. Trochę szkoda, że do konkursu na WLW zgłoszono wersję o mocy 46% (skądinąd również bardzo dobrą na swojej $ półce, wartą polecenia), bo wariant 100proof mógłby mocno namieszać w ścisłej czołówce

[Tomek1]

Jak dla mnie ten Benromach to super alternatywa dla Springbanka 12 CS

[Wiktor]

Interesujące. Masz otwartą butelkę?

[Tomek1]

Springbanka? Mam.

[nogreg]

17/1
Kolor: złoty
Aromat: słodko-wytrawno-kwaśny, alkohol dość delikatnie wyczuwalny, aromat dość lotny i intensywny, stawiam na beczkę po winie lub sherry, aromat pełen jest zapachów owocowych, i świeżych, i suszonych. Zapach dopełnia beczka, która dodaje aromaty świeżej dębiny i palonej dębiny i przyprawy. Owoce: czerwone owoce leśne, śliwki węgierki, jeżyny, żurawina, czerwone kwaśne jabłka, rodzynki , suszone daktyle, kandyzowany ananas. Wanilia intensywnie, gałka muszkatołowa, orzechy włoskie, dębina palona i świeża, tytoń, ciastka owsiane, trochę mydełka,
Smak: słodka, dość mocna (55%, raczej w mocy beczki), ale alkohol ukazuje się szlachetnie, sporo sherry, masa suszonych owoców (rodzynki, daktyle, węgierki, owoce kandyzowane do keksa) z posmakiem palonej dębiny, tytoniu i pasty do podłóg. Z czasem smak robi się wytrawniejszy, pokazują się orzechy, czekolada, pasta do podłóg, skórka pomarańczy.
Finisz: Trwający, przyjemny, w kierunku wytrawnego, sherowy, tytoniowy, czekolada gorzka kandyzowana skórka pomarańczy.
Ocena: no lubię takie whisky, co tu ukrywać, klasyczna sherówka, tytoniowa, pasta do podłogi, można by się doszukać wosków, 5,5/10. Przypomina mi próbowane Glendronachy, coś pomiędzy Allardice a CS, w wieku 12-16YO.

17/2
Kolor: Komuś przelało się karmelu, albo będzie zajeeeeeebista szerówka, ciemnobursztynowy z czerwonym refleksem.
Aromat: słodkawo-mdły, alkohol kręci w nosie, aromat ciężki, ledwie podnosi się ponad kieliszek. Whisky zdecydowanie po sherry, ale jakże odmienna od poprzedniej. Zapach ma chemiczny, pasty do podłogi, rozpuszczalnik. Gdzieś dopiero dalej sherry, owoce i przyprawy. Dębina przykryta chemią i woskiem. Ciekawa.
Smak: Pierwszy łyk dość ostry, alkohol mocno uderza i rozgrzewa, słodko i lekutko kwaśno. Dużo sherry, już tylko z posmakiem tej wcześniejszej chemii. I taki posmak, specyficzny, trochę mydlany, trochę wody z ogórków kiszonych, trochę konfitury z czarnych jeżyn. Dalej daktyle, figi, powidła węgierkowe, wanilia, gałka muszkatołowa, jałowiec, orzechy. Z chemii woski, pasta do podłogi, rozpuszczalnik. Dębina palona … chyba mam dość, alkohol gryzie, nadmiar mdłego.
Finisz: zgaga, mdły, mydło, daleko sherry…
Ocena: dla odmiany nie mój typ, a tak ładnie się prezentowała w kieliszku, alkoholowa. Około 60%, SC. Nie piłem takich dużo, przypomina mi trochę Ben Nevis, ale brak siarki. Wiek 8-12YO. 3,5/10.

17/3
Kolor: słomkowy
Aromat: alkohol lekko szczypie w nos, zapach słodki i lekko kwaśny, beczka zdecydowanie po burbonie, zapach z beczki: wanilia, gałka muszkatołowa, prażona dębina. Kwaśne owoce: cytryna, żurawina.
Smak: alkohol dość ostro atakuje, piekący, słodko-wytrawny, smak zbieżny z aromatem, silnie beczka, dębina palona, wanilia, pieprz biały, a nawet chilli, pojawiają się smaki gorzkie, grejpfrut, gorzka czekolada, płatki kukurydziane, świeże orzechy włoskie, w zasadzie tyle.
Finisz: Gorzki, wciąż grzejący, grejpfrut, pieprz, kakao
Ocena: spejsajder, smaczny, trochę poleżał, bogaty od beczki, ukryty alkohol w aromacie, 16-18YO, 55-60% , podobne piłem u Ben Nevis i Mortlach po burbonie.

17/4
Kolor: ciemnozłoty
Aromat: Ciekawy. Słodki, dominują przyprawy i dymek, przyprawione beczką po winie, może sherry. Aromat łagodny, można się mocno zaciągnąć, prawie nie czuć alkoholu. W związku z aromatem dymu stawiałbym na Islay, ale jest on bardzo delikatny. Dymek z ogniska, cytryna, czerwone owoce, w tym jeżyna, żurawina, czerwone jabłka. Aromat winny, rodzynki, suszone owoce, pojawia się lekka nuta kwaśna, stęchła szmata. Palona dębina, wanilia, cynamon, gałka muszkatołowa. Szyneczka. Jest dobrze.
Smak: Spodziewałem się niższego stężenia alkoholu, a tu pełnia smaku, whisky raczej nie chrzczona dodatkiem wody. Słodko-gorzko. Czy to whisky torfowa, raczej tak, czuć dym, ale jest on delikatny. Za to taki jak lubię, z gasnącego ogniska, popiołowy. Słodki smak słodowy i pewnie po winku, chociaż w związku ze słodyczą, to może jednak sherry. Kontra goryczki przyjemna, powtarzają się smaki owocowe z aromatu, dochodzi zdecydowanie i w sporej ilości grejpfrut z gorzką skórką, cały czas średnio pieprznie, szczypie język. Jak rzadko, smak może nawet lepszy od aromatu.
Finisz: Trwający, przyjemny. Wytrawno-gorzki. Utrzymuje się dym, grejpfrut, kakao, susz owoców do kompotu.
Ocena: Whisky w mocy beczki, 55%, delikatny dym przypomina Bowmore (zwykle nie dodają do niego szynki), Talisker’a, a może 10YO Benromach 100prof. W każdym razie , serio bardzo przyjemna whisky, za smak dałbym 18-20 lat i 6/10.

17/5
Kolor: ciemnozłoty
Aromat: Burbon, alkohol gryzie w nos, słodko, płatki kukurydziane i woda z ogórków kiszonych.
Smak: dość pełny, w mocy beczki, typowy Burbon, słodki, pieprzny, ciacha kukurydziane, miód, wanilia, ciało jest, pod film się nadaje.
Finisz: pieprzny, miodowy, kukurydziany
Ocena: dobry burbon, o pełnym ciele, w mocy beczki, około 55% , Wild Turkey Rare Breed

17/6
Kolor: ciemnozłoty
Aromat: Słodki, lekko kwaśny, alkohol wyczuwalny wyraźnie, ale nie przeszkadza, beka po refil sherry lub dobrym winie, dość bogato, rodzynki, owoce leśne, jeżyna, miód i ciasteczka owsiane, gałka muszkatołowa, mięta, aloes.
Smak: Dość ostro alkohol, piecze w gardło, wytrawna, pieprzna, aromat winny i palonej beczki, wanilia, jakiś zielony aromat (aloes?), gorzko grejpfrutowo, rozpuszczalnik, mocna herbata, mięta, tytoń, ciekawa,
Finisz: gorzki, aloesowo-grjfrutowy, herbaciany, cygaro coraz mocniej
Ocena: ciekawa whisky, Bruichladdich, Tobermory, Westport, 12YO, gorzko-sherry-tytoniowa z rozpuszczalnikowo-aloesowym akcentem. 58%,