bestofwhisky.pl Strona Główna bestofwhisky.pl
Forum koneserów i pasjonatów | Hejtujemy od 2005 roku

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Polskie bottlingi
Autor Wiadomość
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4805
Skąd: Szczecin
Wysłany: Śro Maj 20, 2020 7:20 pm   

Na perfumach się nie znam ni w ząb, ale analogia jest o tyle trafna, że wszystkie moje ulubione EDT również już nie są produkowane ;) Podejrzewam, że gdybym chciał znaleźć coś aktualnego na ich wzór i podobieństwo, nie czytałbym komentarzy na jakiejś Fragrantice, czy innym bezhołowiu, tylko postarał się znaleźć odpowiednik forum BOW w świecie perfum. Im bardziej będące "pro", im mniej rozprawiające i udowadniające wartość tych wszystkich "Mexów albo Davidoffów", tym lepiej :cool:
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
Adam Hochul 
Singlemalt Whisky Crusader
SM in Campbeltown



Ulubiona whisky: Ben Nevis
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 544
Skąd: Glasgow
Wysłany: Czw Maj 21, 2020 10:03 am   

Tez by mi sie przydaly jakies perfumy, bo ilez mozna whisky pachniec, ale ja bym wygooglowal niezaleznych producentow i udal sie do 3 najblizszych ;d kto ma czas czytac na forum jak nie mozna tam powachac.

Moze zamiast czczej debaty w koncu zrobimy jakis zajbeisty bottling na Polske na minimum 10 punktow, bo juz mierzi mnie siedzenie w domu na sucho.
_________________
Doing does
 
 
 
Tomek1 
Singlemalt Whisky Inquisitor


Ulubiona whisky: Springbank
Dołączył: 25 Mar 2013
Posty: 919
Skąd: Szczecin
Ostrzeżeń:
 3/3/6
Wysłany: Czw Maj 21, 2020 10:24 am   

Adam Hochul napisał/a:
Tez by mi sie przydaly jakies perfumy, bo ilez mozna whisky pachniec, ale ja bym wygooglowal niezaleznych producentow i udal sie do 3 najblizszych ;d kto ma czas czytac na forum jak nie mozna tam powachac.

Moze zamiast czczej debaty w koncu zrobimy jakis zajbeisty bottling na Polske na minimum 10 punktow, bo juz mierzi mnie siedzenie w domu na sucho.


Jak nas wpuścisz do magazynów, to może coś ogarniemy :)
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4805
Skąd: Szczecin
Wysłany: Czw Maj 21, 2020 10:35 am   

Adam Hochul napisał/a:
bottling na Polske

Po co?...

Adam Hochul napisał/a:
na minimum 10 punktow

"Po co" bis? ;)
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
disaster3 
Blendedwhisky Flagellant


Ulubiona whisky: szukam
Dołączył: 08 Gru 2019
Posty: 4
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Maj 21, 2020 7:35 pm   

Wiktor napisał/a:
Na perfumach się nie znam ni w ząb, ale analogia jest o tyle trafna, że wszystkie moje ulubione EDT również już nie są produkowane ;) Podejrzewam, że gdybym chciał znaleźć coś aktualnego na ich wzór i podobieństwo, nie czytałbym komentarzy na jakiejś Fragrantice, czy innym bezhołowiu, tylko postarał się znaleźć odpowiednik forum BOW w świecie perfum. Im bardziej będące "pro", im mniej rozprawiające i udowadniające wartość tych wszystkich "Mexów albo Davidoffów", tym lepiej :cool:


Jest takie ale można porozmawiać, może nie o mexach czy innych słabych davidoffach (bo to odpowiednik powiedzmy Red Label’a czy innego tałatajstwa w podobnej cenie) ale już coś z pokroju kwoty 100-200 tez warto kupić i nikt nie musi nikomu nic udowadniać. Jeśli wpada swiezak i kręci nosem to pewnie ma racje i ktoś z doświadczeniem pewnie się myli, wiec po co się kłócić skoro doświadczony się nie zna? Tylko tak jak napisałem jest szansa porozmawiać ;)

Fragranticy nie biorę jako wyroczni ale zawsze można tam sprawdzić powiedzmy, ze branżowe informacje a jak się „trochę” w tym siedzi i się zna niektórych oceniających to łatwo oddzielić ziarno od plew ;)

Poza tym od razu nie kupuje się flaszki tego co wychodzi, tylko czeka na rozbiórkę, zakupuje co najmniej 5ml (rozsądna wielkość do testów) i testuje. W pogodę, nie pogodę, przy wyższej temp., niższej, na zewn., w biurze. I można przejść do dyskusji, która jest. Bez względu czy okaże się badziewiem czy super zapachem ale dyskusja jest.

I „młodzież” czerpie z tego (jak nie ma doświadczenia) bo doświadczonych warto posłuchać (poczytać).

Tutaj od jakiegoś czasu nie można o niczym nowym poczytać, bo nie ma nic i nic się nie pojawia. Czy faktycznie to co jest teraz na polkach jest nic nie warte i lepiej kupić Muszyniankę czy Kryniczanke?

Bo tak jak wspomniałem jestem otwarty na nowości i pewnie warto coś spróbować tylko skąd tą wiedzę brać. Za butelkami z lat 90tych, czy z początku lat 2000 nie zamierzam się uganiać i płacić krocie.

No i tutaj dochodzimy do sedna. Jak nie tu to gdzie? A no właśnie, pojawia się p. Miler, Whisky Fan Club od p. Jarka Bussa na FB, itd.. bo gdzie indziej ktoś kto zaczyna ma szukać informacji, skoro się nie zna? Mogą być stronniczy, polecać coś co będzie w ich interesie itd. bo nie ma żadnej alternatywy. :)
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4805
Skąd: Szczecin
Wysłany: Pią Maj 22, 2020 7:41 am   

disaster3 napisał/a:
Tutaj od jakiegoś czasu nie można o niczym nowym poczytać, bo nie ma nic i nic się nie pojawia.

Przyczyn takiego stanu jest wiele. Z mojego punktu widzenia wygląda to tak, że cała niezbędna podstawkowiczom wiedza "co dalej" już się na Forum znajduje. Pewne prawdy są stałe. Inną sprawą jest natomiast, czy i na ile chcą z niej korzystać - a więc, chociażby, przekopywać się przez zasoby w poszukiwaniu odpowiedzi na dręczące ich pytania ;) Albo, na ile gotowi są poddać krytycznej ocenie wtłaczane im do głów rozmaite banialuki i okiełznać swoje rozdęte ego "moja racja jest najmojsza". Z perspektywy obserwacji dokonywanych na przestrzeni lat -nastu wynika, że gotowi nie są. Z bardzo nielicznymi wyjątkami :mrgreen: A w umacnianiu tego przekonania wspiera ich cała głaskająca rzesza pseudo-ekspertów, bywa nawet cymbałów, którym jedyne co w głowie, to tak naprawdę wypchane portfele klientów, własny zysk i/albo pusty fejm. Ech, czy o tym też już gdzieś na forum nie było przypadkiem?... :lol:

[ Dodano: Pią Maj 22, 2020 8:52 am ]
disaster3 napisał/a:
Jak nie tu to gdzie?

Prędzej czy później takie miejsce się pojawi. I w sposób nieunikniony będzie powtórzeniem treści i przekazu tego forum ;)
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
JacekBee 
Singlemalt Whisky Combatant



Ulubiona whisky: Clynelish
Dołączył: 06 Lis 2012
Posty: 487
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Maj 22, 2020 11:21 am   

Poruszony został ciekawy problem wydaje mi się, mianowicie kwestia specyfiki "edukowania" osób początkujących.

W dużym skrócie, mnóstwo materiałów dostępnych na BOW przestało istotnie pełnić rolę edukacyjną ze względu na inflację cen bottlingów, względnie trudność w zakupie flaszki (do znalezienia tylko na aukcjach). Cóż z tego, że bottling Lagavulina 16yo z roku 2008 był whisky na 6 pkt skoro dziś mamy Lagavulina ad 2020. Cóż z tego, że Glendronachy OB z 90,91,92,93 to bezpieczny kierunek dla solidnego sherry na okolice 5-7pkt skoro kosztują dzisiaj min. 350 euro. Itp. itd.

Sytuacja jest o tyle paradoksalna, że nawet idealny poszukujący, zainteresowany i chcący się uczyć "świeżak" nabywa swoją wiedzę whiskową poruszając się pomiędzy dostępnymi, reklamowanymi, możliwymi do kupienia bottlingami na 2-4 pkt. W porywach do 5pkt. I jego skala 1-10 pkt zaczyna się rozpinać pomiędzy tymi 2-4 pkt. Nagle whisky na solidne 4 pkt to jest 8/10. Nagle whisky na 5 to objawienie. Nie mówiąc już o tym, że i wszechobecne fałszywe peany na cześć badziewia zaburzają budowanie sobie obiektywnej metodologii oceniania.

Realnie potrzebna jest edukacja na poniższym poziomie i chyba o to kolega apelował:
Wskazanie bieżąco dostępnych bottlingów, w cenie do 200 euro, które realnie przedstawiają sobą wartość, tzn. są powiedzmy na 6 pkt. Skontrastowane z przeważającą ilością bottlingów zbliżonych wiekowo/cenowo/typem beczki które prezentują banalny, nijaki profil na 3 pkt.

Tego typu treść faktycznie sprzyjałaby kreowaniu świadomości konsumenckiej wśród "świeżaków".

Żeby oczywiście nie było zbyt różowo, oto słów parę dlaczego taka edukacja jest niemalże niemożliwa:

Po pierwsze, w zalewie bylejakości realnie wartościowych bottlingów na 6pkt w cenie do 200 euro jest niezmiernie mało a ich dostępność wątła - znikają tak szybko jak się pojawią.

Po drugie, wyłowienie tych bottlingów wymaga przeczesywania pokładów wspomnianej bylejakości - praca tyleż kosztowna co nużąca. Wiktor ten wysiłek wciąż jeszcze podejmuje (i chwała mu za to!) ale chyba większość weteranów się na mnie nie obrazi jeśli napiszę w ich i moim imieniu, że nam już się tego po prostu nie chce robić. Koszty duże, przyjemność żadna.

Po trzecie wreszcie, realnie osób whisky pijących, próbujących, testujących jest w Polsce bardzo mało. Po wycięciu lanserów, blogerków, itp. wszystkich szkodliwych klakierów, zostaje wąskie grono osób z wiedzą i doświadczeniem. Spośród nich, znakomita większość whisky aktywnie nie pija po prostu. Bo tu wypadałoby przynajmniej 1-2 bottlingi testować tygodniowo. I to byłoby minimum.

Są też ludzie, siebie w tę grupę wliczam nie ukrywam, którzy whisky pijają i próbują ale od dawna już nie interesują ich bieżące wypusty. Poszukiwanie staroci, dziwnostek, perełek, próbowanie drama ciekawego bottlingu z lat 90tych, unikalny Fettercairn z 1972 który smakuje jak Clynelish, rzadki wypust na Japonię itp.

Szczerze powiem, wolę kupić jednego ciekawego drama nawet jeśli trzeba wydać na niego tyle co na pełną nijaką flaszkę. Na testowanie 50 sampli bottlingów między 3-6 pkt już po prostu szkoda mi zdrowia. I nie mam z tego realnie żadnej przyjemności.

Kto zatem miałby dostarczać tej bieżącej wiedzy, kto miałby edukować?

Nie wiem. Jest to z pewnością zadanie niewdzięczne i BoW je realizowało (na przekór logice) przez lata.

Na pewno zbędne i szkodliwe jest obecnie bajanie o starych złotych czasach jak to Panie, ho ho, takie Ardbegi szły na stół. Po pierwsze, niewiele wnosi, po drugie, najczęściej omroczone powabem młodości, okolicznościami i brakiem doświadczenia obciążone jest brakiem rzetelności. Dobrze pamiętam spotkanie parę ładnych lat temu gdzie weryfikowaliśmy "legendarną jakość" podstawek czasów minionych. I okazało się że poza Highland Parkiem 12YO (gdzie ówczesny wypust bieżący był podłotą straszną) wszystkie te pradawne genialne Lagavuliny 16yo i Ardbegi 10yo różniły się może punktem od bieżących wówczas wypustów. I rozmawialiśmy o flachach na 4-6 pkt a nie żadnych 8mkach.

Mnóstwo zresztą wysoko ocenianych whisky lat temu naście nie przechodzi ponownej próby czasu gdy doświadczenie już większe. Dawne 8ki zmieniają się w 6stki, olśnienia minione już nie zachwycają i tak dalej. Po prostu jesteśmy bardziej wymagający, wypiliśmy więcej i nierzadko lepiej.

Żeby na konstruktywnej puencie zakończyć, postuluję sampling edukacyjny:

whisky po bourbonie, po sherry oraz Islay - 3 zestawy, w każdym 2 whisky porównawcze, bieżąco dostępne, do 200 euro, jedna w profilu banalnym, powszechnym, 3 pktowym, druga solidne 6 pkt.

Taki zestaw 6 sampli stanowiłby moim zdaniem doskonałe wprowadzenie dla każdego "świeżaka", pozwalałby zbudować sobie rzetelną skalę oceniania, tworzyłby podbudowę dla dalszej własnej edukacji.

Proponuję tutaj mały brainstorming doświadczonych whiskopijów aby takie 3 zestawy zbudować i zaproponować.
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4805
Skąd: Szczecin
Wysłany: Pią Maj 22, 2020 11:57 am   

Zjadłszy wczesny obiad, na który składał się klasyczny eintopf z zielonej fasoli szparagowej i szpeku, okraszony żytnim chlebem na zakwasie, niniejszym odpisuję, że. ;)
Najpierw niech się zgłosi tych 14-tu... dobrze, dziesięciu złaknionych świeżaków desperacko "poszukujących wiedzy" i gotowych wydać kilkaset złotych na sześć sampli (bo że się zmieścimy na zawołanie w 200 euro za whisky na 6p. w jackowym pojęciu, trzeba zapomnieć), a potem już my im odpowiedni zestawik skroimy, brainstormingowo czy też nie ;)
Pozwolę sobie, niejako wyprzedzająco, wspomnieć, że żadnego samplingu nie będzie, bo takich ludzi znam, może, trzech? :lol:
Za to onlajnowe sesje z ambasadorami i bottlingi "specjalnie na rynek polski" schodzą na pniu - i taki jest prawdziwy obraz potrzeb świata whisky w Polsce AD 2020. I to nie jest obrażanie się na trudną do pojęcia rzeczywistość, tylko przeciwnie, jej zaakceptowanie.
Mission is over.
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
JacekBee 
Singlemalt Whisky Combatant



Ulubiona whisky: Clynelish
Dołączył: 06 Lis 2012
Posty: 487
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Maj 22, 2020 12:48 pm   

Wiktor napisał/a:
Pozwolę sobie, niejako wyprzedzająco, wspomnieć, że żadnego samplingu nie będzie, bo takich ludzi znam, może, trzech? :lol:
Za to onlajnowe sesje z ambasadorami i bottlingi "specjalnie na rynek polski" schodzą na pniu - i taki jest prawdziwy obraz potrzeb świata whisky w Polsce AD 2020. I to nie jest obrażanie się na trudną do pojęcia rzeczywistość, tylko przeciwnie, jej zaakceptowanie.
Mission is over.


Trudno z rzeczywistością dyskutować Wiktorze, to fakt ;-) Aż takiego idealizmu we mnie nie ma żeby próbować kogoś przekonywać, że jest inaczej (stępiał po latach).

Tym niemniej, chyba faktycznie trochę nam brakuje obecnie na forum notek smakowych osób degustujących (siebie tutaj wytykam palcem na przykład :twisted: ) i wartościowe i potrzebne byłoby wskazywanie atrakcyjnych bieżących bottlingów, rzeczy rokujących, jako przeciwwagi dla bezmyślnego klakierstwa i nijakości. Tego na forum za mało. Również rzecz jasna dlatego, że whisky na 6pkt dzisiaj znikają na pniu i raczej każdy walczy żeby kupić samemu a nie żeby rozgłaszać wszem i wobec i sobie konkurencję robić :wink:

Ale ciekawie i pożytecznie byłoby podyskutować o rozsądnych kierunkach poszukiwań wśród bottlingów bieżących. Roczniki, bottlerzy, destylarnie.

Jeżeli rozsądny początkujący szuka wiedzy, to uważam że właśnie takiej.
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4805
Skąd: Szczecin
Wysłany: Pią Maj 22, 2020 1:16 pm   

JacekBee napisał/a:
nam brakuje
JacekBee napisał/a:
potrzebne byłoby
JacekBee napisał/a:
ciekawie i pożytecznie byłoby

Była sobie taka Bowmore 2002 dla Whisky Barrel...



No nie. Jednak nie ;)
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
JacekBee 
Singlemalt Whisky Combatant



Ulubiona whisky: Clynelish
Dołączył: 06 Lis 2012
Posty: 487
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Maj 22, 2020 1:42 pm   

Wiktor napisał/a:
Była sobie taka Bowmore 2002 dla Whisky Barrel...



No nie. Jednak nie


Tu mi chyba coś umyka bo nie rozumiem :twisted:
 
 
Tomek1 
Singlemalt Whisky Inquisitor


Ulubiona whisky: Springbank
Dołączył: 25 Mar 2013
Posty: 919
Skąd: Szczecin
Ostrzeżeń:
 3/3/6
Wysłany: Pią Maj 22, 2020 2:34 pm   

Jacku czasu brak. My mamy ze 160 sampli starych jak i ze świeżych wypustów i jak proponuje kolegom, żebyśmy wzięli się za nowszą selekcje, to oni wolą jakiś Whisky Connosoir, James MacArthur czy Cadenheadsy z czarną etykietą. Zrozum ludzi...
Ale i tak jesteśmy jedynymi, którzy coś tu systematycznie publikują.
 
 
JacekBee 
Singlemalt Whisky Combatant



Ulubiona whisky: Clynelish
Dołączył: 06 Lis 2012
Posty: 487
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Maj 22, 2020 2:43 pm   

Tomek1 napisał/a:
Jacku czasu brak. My mamy ze 160 sampli starych jak i ze świeżych wypustów i jak proponuje kolegom, żebyśmy wzięli się za nowszą selekcje, to oni wolą jakiś Whisky Connosoir, James MacArthur czy Cadenheadsy z czarną etykietą. Zrozum ludzi...
Ale i tak jesteśmy jedynymi, którzy coś tu systematycznie publikują.


Wiesz Tomku, ja to akurat w pełni rozumiem :lol: O tym właśnie pisałem, w pewnym momencie robi się człowiekowi szkoda czasu i wątroby na kopanie w śmietniku.

U mnie leży ze sto różnych sampli których nawet nie chce mi się otwierać. Dlatego przestałem kupować takie próbki bo potem zalegają mi w barku a o degustowaniu myślę jak o drodze na ścięcie.

Ale warto tutaj może dodać w ramach rzetelnego lizodupstwa, że i Waszą i Wiktora robotę i zapał szanuję niepomiernie :wink:
 
 
Ruda 
Singlemalt Whisky Combatant


Ulubiona whisky: Cotswolds
Dołączyła: 12 Lip 2016
Posty: 257
Skąd: Zewsząd
Wysłany: Pią Maj 22, 2020 8:54 pm   

Bartoszek napisał/a:
Ale chyba niestety takie mamy czasy.

Czasy mamy takie jakie tworzymy. Kolorowych "whisky" w zielonych "szkatułkach", Ledaigów i coli moc, barterów whisky okraszonych wzniosłymi słowami.
Proponuję sampling:
https://www.whiskybase.co...ledaig-2009-twk (prawie beczka w beczkę)
https://www.whiskybase.co...edaig-2009-anha
https://www.whiskybase.co...ledaig-2009-ch7
https://www.whiskybase.co...edaig-2009-ttow
albo nie, zawsze powiadano numery tel. na 700 o podwyższonej opłacie.
Wiktor napisał/a:
Mission is over.

Słusznie. Świat się wartościuje. BOW niszowe, jestem za.
15 lat doświadczeń i informacji, 6 lat "fazy festiwalowej" (Polska) i BOW ma tłumaczyć co to "sample", oby nie. Wszystko jest, kto będzie chciał znajdzie drogę i wiedzę.
Trzymajcie się ciepło i wszystkiego dobrego z okazji 15-lecia, torowaliście drogę do wiedzy, niejeden bloger "wypłynął" z tego forum, tylko pamięć ich krótka, ale archiwum pamięta wiele.
Powodzenia, doceniam każdą notkę whisky, choć Adam H. ma "spaczony gust", zawsze ocenia wysoko, chyba mu smakują ;) taki żarcik
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4805
Skąd: Szczecin
Wysłany: Sob Maj 23, 2020 9:40 am   

JacekBee napisał/a:
nie rozumiem


_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group phpBB3
naprawa laptopów