dla początkujących - restart ;) |
Autor |
Wiadomość |
Wojciech
Singlemalt Whisky Crusader Wojciech
Ulubiona whisky: Port Ellen
Dołączył: 28 Cze 2005 Posty: 519 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Pią Lut 12, 2010 6:03 pm
|
|
|
Skala Parkera w przypadku win jest bardziej surowa. Piłem whisky, która miały 7(..) punktów, nie były one strasznie obrzydliwe.
Wina z klasy 60-70 pkt to faktycznie szlam i wodorosty. |
_________________ Pozdrawiam
Wojciech |
|
|
|
|
mik_us
Singlemalt Whisky Crusader
Ulubiona whisky: Kilka na A i na B ;)
Dołączył: 07 Wrz 2008 Posty: 629 Skąd: Stolica Złotych Gór
|
Wysłany: Nie Lut 14, 2010 2:54 pm
|
|
|
Nie wiem czy da się tak z winem, ale złą whisky zawsze można podrasować ))
[ Dodano: Sob Lut 20, 2010 3:26 pm ]
A wracając do whisky. Mogę pomóc rozsamplować wersje dla początkujących tylko które ?
[ Dodano: Sob Lut 20, 2010 7:18 pm ]
Mam zamiar otworzyć Laga 16 yo, więc jeżeli ktoś jest chętny na sampa to mu podeślę. |
_________________ Pozdrawiam
mik_us
http://whisky-blog.pl |
|
|
|
|
Dawid17 [Usunięty]
|
Wysłany: Nie Lut 21, 2010 7:44 pm Dodawanie wody do whisky
|
|
|
Woda bywa niekiedy niezłym sojusznikiem whisky, oto parę rad na początek.
Na początku można zapytać dlaczego dolewać wodę do naszj łychy. Otóż dodanie wody otwiera lżejsze aromaty whisky. Np. w cięzkiej, oleistej whisky o zapachu wędzonego mięsa dodanie wody może wyrazić delikatne aromaty kwiatowe, owocowe i cytrusowe.
Niemniej warto pamiętac o kilku zasadach.
1) Im starsza whisky tym mniej wody - wersje 18-20 letnie oraz starsze naprawdę należy omijać z dodawaniem wody.
2) Im słabsza whisky tym mniej wody. Popularne whisky mające najczęściej 40% raczej nie przyjmą dużo wody. Przygoda zaczyna się z 46%, 48% whisky. Napewno warto pobawić się dzbanuszkiem z wodą (np. Glencairn, Rosenthal, Shlederera), gdy mamy do czynienia z edycjami Cask Strength (nierozcieńczana whisky o sile alkoholu z beczki), które posiadają moc od ok. 50 do 62%.
3) Na początek zawsze mniej wody niż więcej - nawet łyżeczka wody może dodać danej whisky szereg nowych cech aromatyczno-smakowych.
4) Woda może z niezbyt ciekawej whisky wyciągnąć jakiś specyficzny aromat. Niedawno piłem Jurę Superstition. Liczyłem na dymny aromat, którego zbyt dużo nie było. Whisky ta ma 45% także dodałem ok 1/4 wody. Po dodaniu wody whisky ta otworzyła się dając ciekawą, mocną nutę ogniskowego dymu wśród mocnego tła miodowego słodu oraz marmolady pomarańczowej. Jeśli chodzi o smak, to ze słodkawej mrowiącej język nuty otrzymałem pełny dymny smak, mający pełnię wyściełającą usta.
5) Woda pozwala także dostosować gamę aromatyczno-smakową do preferencji osobistych.
Generalnie piję whisky nierozcieńczaną, jednakże woda pozwala w pewnych przypadkach osiągnąć ciekawsze wrażenia degustacyjne.
PS. w wielu sklepach można już nabyć szkockie wody mineralne, ex definitione najlepsze do odnalezienia własnej optymalnej wersji whisky |
|
|
|
|
David
Singlemalt Whisky Crusader
Ulubiona whisky: Ardbeg Park
Dołączył: 29 Cze 2005 Posty: 730 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Pon Lut 22, 2010 10:07 am
|
|
|
Dawid17 napisał/a: | Whisky ta ma 45% także dodałem ok 1/4 wody. |
...ale oliwki nie wrzucałeś? |
_________________ Pozdrawiam
David |
|
|
|
|
Wiktor
God of Hate koordynator BOW
Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 4805 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon Lut 22, 2010 10:47 am
|
|
|
Dawid17 napisał/a: | Generalnie piję whisky nierozcieńczaną, jednakże woda pozwala w pewnych przypadkach osiągnąć ciekawsze wrażenia degustacyjne |
Racja. I, niekiedy, przeciwnie: nawet w przypadku whisky o szczególnie wysokim woltażu, nie tylko woda okaże się zbyteczna, ale wręcz będzie przeszkadzać. "Wodowanie" pozostaje zawsze kwestią bardzo indywidualną |
_________________ Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"
"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać" |
|
|
|
|
Rajmund
Administrator
Ulubiona whisky: już sam nie wiem...
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 1402 Skąd: Świdnica
|
Wysłany: Pon Lut 22, 2010 1:50 pm
|
|
|
Wiktor napisał/a: | "Wodowanie" pozostaje zawsze kwestią bardzo indywidualną |
I to "indywidualną" w podwójnym rozumieniu - dotyczy to zarówno każdej whisky z osobna, jak i każdego pijącego.
Piłem niegdyś Perilous Whisky z Bruichladdich (jakieś 85%) prosto z beczki, bez kropli rozcieńczenia. Ale może wystarczyło to, że strasznie się na nią śliniłem
Innym razem, pewna bardzo stara (30+) Macduff pachniała i smakowała całkiem nieźle. Dopóki nie wpadłem na pomysł żeby sprawdzić jak będzie z wodą (była to cask strength). Od tamtej pory wiem jak smakuje pokryty kurzem karton.
Pozdrawiam,
Rajmund |
|
|
|
|
Pawcio
Singlemalt Whisky Apostle
Ulubiona whisky: Caol Ila
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 1085 Skąd: Wa-wa
|
Wysłany: Pon Lut 22, 2010 2:16 pm
|
|
|
po co woda, ja tam wolę zagryść kwaszonym ogórkiem |
_________________ Pozdrawiam.Pawcio.
"Crusader i Złych Macallan'ów Niszczyciel. Postrach Karuizaw. Protektor Ardmorów. Wielki Piewca CI. BOW Inkwizytor In Spe"P.W.Jasnowski.
NIE TEN PRZYJACIEL, CO CIĘ NIESIE Z KNAJPY DO DOMU, A TEN CO CZOŁGA SIE RAZEM Z TOBĄ |
|
|
|
|
Dawid17 [Usunięty]
|
Wysłany: Pon Lut 22, 2010 4:24 pm
|
|
|
Jest to jak widzimy kwestia "dualnie indywidualna"
Zgadzam się z tym w 100%. Zarówno dana whisky jak i preferencje osobiste mogą tu być czynnikiem decydującym.
Miałem natomiast przypadek lotniskowej Nadurry (ta tylko 48%), która nieco mnie rozczarowała pita nierozcieńczona. Tymczasem po dolaniu wody nagle "chwyciła". Pojawiły się silne aromaty ziołowo-kwiatowe, zaś w smaku nuty słodowe przeszły w rejestry cukierków ślazowych, lekką orzechowość, naprawdę "poprawiając" tę whisky.
Dodam, że nie dodaję wody więcej niż 1/5, 1/4 objętości.
Dla mnie szokujące pozostają - por. singlemalt.tv - przykłady degustacji, podczas których na dzień dobry "topi się" łychę dolewając połowę wody, brrr |
|
|
|
|
windham hell
Singlemalt Whisky Inquisitor Theory in Practice
Ulubiona whisky: Bowmore Sherry
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 889 Skąd: Janów Lub
|
Wysłany: Pon Lut 22, 2010 5:53 pm
|
|
|
Pawcio napisał/a: | po co woda, ja tam wolę zagryść kwaszonym ogórkiem Idea |
czy można liczyć na praktyczną prezentacje tej metody na whisky sabacie ? |
|
|
|
|
oscarez
Singlemalt Whisky Apostle Pryncypiał BOW
Ulubiona whisky: Ben Nevis
Dołączył: 03 Cze 2008 Posty: 1451 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon Lut 22, 2010 7:51 pm
|
|
|
windham hell napisał/a: | Pawcio napisał/a:
po co woda, ja tam wolę zagryść kwaszonym ogórkiem Idea
czy można liczyć na praktyczną prezentacje tej metody na whisky sabacie ? |
albo juz w czwartek Pawciu?? kupie te ogorki |
|
|
|
|
Pawcio
Singlemalt Whisky Apostle
Ulubiona whisky: Caol Ila
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 1085 Skąd: Wa-wa
|
Wysłany: Pon Lut 22, 2010 9:15 pm
|
|
|
I tu może byc niejaki problem bo kupne sa niejadalne;)) |
_________________ Pozdrawiam.Pawcio.
"Crusader i Złych Macallan'ów Niszczyciel. Postrach Karuizaw. Protektor Ardmorów. Wielki Piewca CI. BOW Inkwizytor In Spe"P.W.Jasnowski.
NIE TEN PRZYJACIEL, CO CIĘ NIESIE Z KNAJPY DO DOMU, A TEN CO CZOŁGA SIE RAZEM Z TOBĄ |
|
|
|
|
Wiktor
God of Hate koordynator BOW
Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 4805 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon Lut 22, 2010 9:16 pm
|
|
|
kupne to są młode Jury |
_________________ Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"
"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać" |
|
|
|
|
oscarez
Singlemalt Whisky Apostle Pryncypiał BOW
Ulubiona whisky: Ben Nevis
Dołączył: 03 Cze 2008 Posty: 1451 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 8:07 am
|
|
|
Wiktor napisał/a: | kupne to są młode Jury |
ogJury |
|
|
|
|
Zirh
Singlemalt Whisky Follower poszukując absolutu
Ulubiona whisky: Bunnahabhain
Dołączył: 11 Lis 2009 Posty: 116 Skąd: Miasto Królów Polski
|
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 10:14 am
|
|
|
Wiktor napisał/a: | kupne to są młode Jury |
oscarez napisał/a: | ogJury |
przeKUPNE ogJury. Cóż za wspaniała nazwa dla zespołu punkowego! |
_________________ pozdrawiam,
Paweł
"I am what I am... so don't try to change me" |
|
|
|
|
Pawcio
Singlemalt Whisky Apostle
Ulubiona whisky: Caol Ila
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 1085 Skąd: Wa-wa
|
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 2:21 pm
|
|
|
głupawka?? |
_________________ Pozdrawiam.Pawcio.
"Crusader i Złych Macallan'ów Niszczyciel. Postrach Karuizaw. Protektor Ardmorów. Wielki Piewca CI. BOW Inkwizytor In Spe"P.W.Jasnowski.
NIE TEN PRZYJACIEL, CO CIĘ NIESIE Z KNAJPY DO DOMU, A TEN CO CZOŁGA SIE RAZEM Z TOBĄ |
|
|
|
|
|