 | | Kolejny popas w drodze na pó?noc. Tym razem nad potokiem Dundonnell. Do tego miejsca mam szczególny sentyment. Podczas pierwszej mojej w?drówki po tej okolicy Szkocji, zatrzyma?em si? tutaj i po raz pierwszy spróbowa?em whisky z odrobin? torfowej wody prosto z potoku. By?a to Laphroaig 10yo, a wra?enie by?o piorunuj?ce. By? mo?e przyczyni? si? do tego równie? urok samego miejsca, ale by?a to jedna z najcudowniej smakuj?cych whisky, jakie kiedykolwiek dane mi by?o kosztowa?.
 | |  | | Po sp?dzeniu paru nostalgicznych chwil nad potokiem Dundonnell, pojechali?my dalej na pó?noc. Wkrótce trafili?my na przepi?kny punkt widokowy na dolin? schodz?c? do zatoki Loch Broom. Nad t? zatok?, nieco dalej na pó?noc, znajduje si? miejscowo?? Ullapool, z której kursuj? promy na Hebrydy Zewn?trzne. Ci?gle jeszcze niezdobyte, ale to kwestia czasu.
 |
|
 | | Widoczek na coraz bardziej dramatycznie wygl?daj?ce góry pó?nocnej Szkocji. Znajdujemy si? w okolicach miejscowo?ci Elphin, a te góruj?ce nad horyzontem szczyty to Beinn Uidhe i Ben More Assynt.
 | |  | | Kwiat ostu jest symbolem Szkocji. Kto? pami?ta jeszcze scen? z filmu Braveheart, w którym g?ówny bohater, jeszcze jako ch?opiec, dostaje kwiat ostu od swojej mi?o?ci? Scena by?a co najmniej symboliczna, a ch?opi? do ko?ca zosta?o wierne temu symbolowi.
 |
|
 | | Kwiaty ostu, symbol Szkocji. Fotografowane w okolicach osady Elphin, w drodze na pó?nocne wybrze?e Szkocji.
 | |  | | Kiedy zaj?ty by?em fotografowaniem malowniczo wygl?daj?cych kwiatów ostu, nad naszymi g?owami kr??y?a para przepi?knych ptaków drapie?nych. Nie potrafi? okre?li? gatunku, ale czyta?em, ?e w tej okolicy wyst?puj? or?y, wi?c mo?e to one...?
 |
|
 | | Jezioro Loch Assynt i znajduj?ce si? na pó?wyspie wcinaj?cym si? w jezioro ruiny zamku Ardvreck. Kolejna wycieczka sentymentalna – nad brzegiem Loch Assynt, za zamkiem, nieco na prawo, mia?em ju? kiedy? rozbity namiot. By?o to podczas wyprawy w roku 2000, i wspominam do dzisiaj widok na ruiny sprzed namiotu. Jak równie? ataki szkockich meszek, które akurat w tym miejscu da?y si? nam bardzo we znaki.
 | |  | | Loch Assynt i Ardvreck Castle raz jeszcze, a nad nimi góruje szczyt Quinag.
 |
|
 | | Piaszczysta pla?a nad Loch Assynt i ruiny Ardvreck. Zamczysko pochodzi z XVI wieku i w tej chwili znajduje si? w stanie ruiny. Zbudowany zosta? przez klan MacLeod, pó?niej przej?ty by? przez klan MacKenzie. Podobno ruiny odwiedzaj? dwa duchy – szary m??czyzna oraz dziewczyna. Wed?ug legendy MacLeodowie korzystali z mocy piekielnych przy budowie zamku, za co zap?ata by?a córka jednego z nich. Dziewczyna z rozpaczy rzuci?a si? z wie?y zamku i zabi?a. M??czyzna to markiz Montrose walcz?cy po stronie Karola I, podst?pnie schwytany i stracony w Edynburgu w 1650r.
 | |  | | Mewa w locie, uchwycona na tle gór otaczaj?cych Loch Assynt.
 |
|
 | | Most nad zatok? Loch a’Chairn Bhain w miejscowo?ci Kylesku.
 | |  | | Pas?ce si? stadko jeleni dostrzegli?my z okna samochodu jad?c na pó?noc drog? A894 w okolicach miejscowo?ci Lower Badcall. Jelenie nie s? jakim? nadzwyczajnym widokiem w Szkocji, ale cho?by nie wiem ile razy je widzie?, zawsze trudno si? nimi nie zachwyci?. Jak równie? tym jak blisko zabudowa? ludzkich pojawiaj? si? te pi?kne zwierz?ta.
 |
|
 | | Przyznam, ?e wyszed?em z samochodu ?eby zrobi? te zdj?cia, ale gdybym tylko opu?ci? szyb? w oknie, to te? by na dobr? spraw? wystarczy?o.
 | |  | | Na parkingu tu? za miejscowo?ci? Lower Badcall zaskoczy? nas kr?c?cy si? w pobli?u ba?ant. Sprawi? nam niema?? niespodziank?, gdy okaza?o si?, ?e wcale nie trzeba go jako? specjalnie ostro?nie podchodzi? w celu sfotografowania. Wystarczy?o da? mu kromk? chleba i pozowa? do woli.
 |
|
 | | Niemal oswojony ba?ant raz jeszcze. W tle zatoka Badcall Bay.
 | |  | | Miejscowo?? Laxford Bridge. W tle skaliste góry pó?nocnej Szkocji. Tutaj góra Ganu Mor. Przy okazji warto zwróci? uwag? na malowniczo wygl?daj?ce murki oddzielaj?ce od siebie poszczególne pola i ??ki. Takie murki spotkamy na terenie ca?ej Szkocji.
 |
|
 | | Jezioro Loch a’Garbhbhaid Mór. W tle góry Arkle i Ganu Mor.
 | |  | | Mi?kkie wapienne ska?y wyrze?bione przez sp?ywaj?c? z gór wod? z topniej?cego ?niegu. Zbli?amy si? ju? do pó?nocnego kra?ca Szkocji, to pó?nocnego kresu naszej wyprawy.
 |
|
 | | Raz jeszcze widok na poci?te sp?ywaj?c? wod? wapienne zbocza gór.
 | |  | | Nad zatok? Kyle of Durness, prawie na pó?nocnym wybrze?u, natkn?li?my si? na kolejne miejsce kopania torfu. Jak wida? na zdj?ciu, miejsca takie maj? wi?cej zastosowa?. Tutaj s?u?? owieczkom za os?on? przed wiatrem, który o popo?udniowej porze wia? coraz mocniej od Atlantyku.
 |
|
 | | Torfowe wykopaliska raz jeszcze. Na pionowej ?ciance torfu wida? resztki owczej we?ny. Widocznie miejsce to cieszy si? wzi?ciem w owczym towarzystwie.
 | |  | | Susz?ce si? – na s?o?cu i wietrze – bry?ki torfu. Pos?u?? potem jako opa?, cho? chyba nie w ?adnej destylarni. W tej okolicy destylarni jak na lekarstwo.
 |
|
 | | Widok na zatok? Kyle of Durness w miejscowo?ci Keoldale. St?d wyrusza si? na drug? stron? zatoki, a potem a? do Cape Wrath, najbardziej na pó?nocny zachód wysuni?tego kra?ca Szkocji. Niestety, z powodu odp?ywu akurat tego dnia nie by?o mowy o takiej wyprawie. To ju? drugi raz kiedy nie uda?o mi si? dotrze? na Cape Wrath. Ale kiedy? tego dokonam.
 | |  | | Piaszczysta pla?a w Balnakeil, nad zatok? Balnakeil Bay.
 |
|
 | | Pla?a w Balnakeil raz jeszcze, upstrzona kupkami piasku wyrzucanego przez jakie? ?yj?tka zakopane w piasku. Nie uda?o mi si? dotrze? do tego co to za potwory, ale efekt zakupkanej pla?y jest niesamowity.
 | |  | | I jeszcze raz fragment pla?y w Balnakeil.
 |
|
 | | Pla?a w Balnakeil raz jeszcze. Straszny tutaj t?ok, prawda...?
 | |  | | W miejscowo?ci Leirinmore, tu? za Durness, trzeba by?o uwa?a? na spaceruj?ce po drodze owce. Nie jest to niespotykany widok na pó?nocy Szkocji, chocia? ju? rzadszy ni? jeszcze par? lat temu, gdy owce wypasane by?y na zupe?nie otwartym, niczym nieogrodzonym terenie, przez który bieg?a droga. W chwili obecnej wyra?nie wida? wi?cej ogrodze? wzd?u? ca?ej trasy naszego przejazdu.
 |
|
 | | W miejscowo?ci Portnancon nad zatok? Loch Eriboll przyszed? czas na nocleg. Tym razem znowu pad?o na bed & breakfast. Z salonu mieli?my przepyszny widok na Loch Eriboll i góry w regionie Kyle of Tongue.
 | |  | | Ta prostok?tna konstrukcja, któr? sfotografowa?em na zatoce Loch Eriboll, to hodowla albo ?ososi, albo jakich? innych morskich stworze?. Na ?rodku zatoki wyspa Eilean Choraidh, a gdzie? za ni?, na przeciwleg?ym brzegu – nasz nocleg z poprzedniej nocy. My jednak pod??amy dalej, tym razem ju? na wschód.
 |
|
 | | Ton?ca w chmurach góra Ben Hope, po drugiej stronie jeziora Loch Hope, wygl?da?a co najmniej dramatycznie.
 | |  | | Nieco bardziej na wschód, zatoka Torrisdale Bay, w okolicach miejscowo?ci Achina. Ta woda to praktycznie otwarty Atlantyk.
 |
|
 | | Kolejne opuszczone domostwo na pó?nocy Szkocji, w Achina nad zatok? Torrisdale Bay.
 | |  | | Ustrojstwo zwane „cattle grid”, dzi?ki któremu zwierz?ta nie wychodz? poza ogrodzenie, a pojazdy mog? swobodnie przeje?d?a? bez potrzeby stawiania bramy. Ta droga prowadzi na cypel Strathy Point, do latarni morskiej.
 |
|
 | | Skaliste wybrze?e na Strathy Point. Nieco wy?ej, na prawo od kadru, znajduje si? latarnia morska.
 | |  | | Klify na Strathy Point potrafi? by? bardzo malownicze.
 |
|
 | | Na Strathy Point spotka? mo?na mnóstwo ptaków. Mi?dzy innymi takie oto czerwonodziobe ostrygojady. Okropnie ha?asuj?, ale s? prze?liczne.
 | |  | | Ostrygojad w locie. Ci?gle na Strathy Point.
 |
|
 | | A to ju? inny ptak brodz?cy, spotkany tu? przy Strathy Point – kulik z rodziny bekasowatych.
 | |  | | ?agodnie schodz?ce do oceanu stoki górskie pokryte mchami i trawami. Gdzie? nad zatok? Strathy Bay.
 |
|
 | | Pojedyncza droga z mijankami gdzie? nad pó?nocnym wybrze?em Szkocji, w okolicach Melvich.
 | |  | | Jak wida?, owce biegaj?ce po ulicy to nie taki znowu nietypowy widok na pó?nocy Szkocji. Naprawd? trzeba bardzo uwa?a? za kierownic?.
 |
|
 | | U nasady pó?wyspu Dunnet Head, najbardziej na pó?noc wysuni?tego fragmentu l?du, natkn?li?my si? na kolejne stadko szkockich krów. Tym razem, w?ród doros?ych okazów biega?y równie? ciel?ta.
 | |  | | Na samym ko?cu Dunnet Head znajduje si? latarnia morska. Dalej na pó?noc nie ma ju? nic. Poza Orkadami, które widoczne s? na horyzoncie. Gdzie? tam znajduje si? Scapa i Highland park, ale to dla mnie ci?gle jeszcze niezdobyty teren. Kiedy? na pewno.
 |
|
 | | No i nie ma najmniejszych w?tpliwo?ci – Dunnet Head to najbardziej na pó?noc wysuni?ty punkt sta?ego l?du. Dalej ju? tylko wyspy.
 | |  | | Jeszcze raz latarnia morska na Dunnet Head i widok na Orkady.
 |
|
 | | Spacery po kraw?dzi klifów na Dunnet Head dostarczaj? niezapomnianych wra?e?. Zarówno estetycznych, bo jest tutaj pi?knie, jak i emocjonalnych. Próbowa?em tutaj zapolowa? z aparatem na maskonury, ale coraz trudniej o te ?liczne ptaszki. No i uwa?a? trzeba, bo te klify maj? jakie? 100 metrów wysoko?ci.
 | |  | | A to ju? klify na cyplu Duncansby Head, dwa kilometry na zachód od John o’Groats. Tutaj swego czasu trafi?em na ca?e stada maskonurów. Tym razem jednak nie by?o ich tak du?o i trzeba by?o si? nachodzi? ?eby je znale??.
 |
|
 | | Zbli?enie na klify na Duncansby Head. Na ska?ach ?yje mnóstwo ptactwa wodnego, ale s? to g?ównie rybitwy i kormorany czubate, a o maskonury naprawd? trudno.
 | |  | | Na jednej ze ska? ods?oni?tych przez odp?yw wygrzewa?a si? w s?o?cu foka szara. Wkrótce okaza?o si?, ?e fok w tej okolicy jest sporo.
 |
|
 | | Klify na Duncansby Head z drugiej strony. Stoj?ca na górze posta? ludzka daje skal? ogromu tych klifów.
 | |  | | Skalna iglica wystaj?ca z oceanu u brzegu Duncansby Head.
 |
|
 | | Jeszcze jedna ska?a i jeszcze jedna foka szara u brzegów Duncansby Head.
 | |  | | W pogoni za maskonurami musia?em zej?? ze ska? na samo dno oceanu. Wykorzystuj?c odp?yw, mog?em dosta? si? bli?ej miejsc, gdzie je wypatrzy?em na owych iglicach skalnych. My?l?, ?e ?atwo sobie wyobrazi? jak ?liskie by?y te kamienie pokryte wodorostami. Trudniej chyba wyobrazi? sobie jak bola?o gdy po raz pierwszy po?lizgn??em si? i upad?em na te kamienie.
 |
|
 | | Poluj?c na maskonury, upolowa?em pewn? foczk?. Niezbyt by?a zadowolona, ze przeszkadzam jej w poobiednim lenistwie na skale. Nigdy nie zapomn? tego wyrzutu w jej oczach...
 | |  | | Sp?oszona foczka jednak nie dawa?a tak ?atwo za wygran?. Wróci?a do ska?y na której ja siedzia?em i dok?adnie mi si? przyjrza?a. Potem zanurkowa?a, op?yn??a moj? ska??, wystawi?a g?ow? z drugiej strony... Ciekawskie stworzenie.
 |
|