| | Ze względu na swoje silnie podkreślane związki z marką Johnnie Walker, Cardhu jest tłumnie odwiedzana przez turystów. Jak widać, całe autokary przyjeżdżają do tego zapomnianego zakątka Szkocji.
| | | | Cardhu, założona w roku 1824 destylarnia traktowana jest jako baza dla wielbicieli Johnnie Walkera. Cóż, whisky produkowaną tutaj trudno chwalić się samą w sobie...
|
|
| | I nie tylko autokary. Podczas naszej ostatniej tam bytności, natknęliśmy się na grupę niemieckich kolarzy, którzy na rowerach objeżdżali Szkocję, i uznali, że w Cardhu też nie może ich zabraknąć.
| | | | Jak we wszystkich destylarniach w Szkocji, tutaj też dba się o trawniki, kwiaty i w ogóle schludny wygląd.
|
|
| | Najbardziej typowy, rozpowszechniony obrazek Cardhu – budynek suszarni sÅ‚odu odbijajÄ…ce siÄ™ w wodzie zbiornika zasilajÄ…cego kadzie chÅ‚odzÄ…ce wężownice z destylatem.
| | | | Prosto z Cardhu pojechaliśmy do Macallan. Nie z jakiejś tam sympatii do Macallan, ale dlatego, że Macallan jest po drodze z Cardhu do Dufftown. Na zdjęciach słynny Easter Elchies House, mieszczący biura, a do niedawna również recepcję, w której przyjmowano nielicznych wówczas zwiedzających. Parę lat temu dobudowano szklany pawilon Visitor Centre, którego mały fragment widoczny jest z prawej strony starego Easter Elchies.
|
|
| | Easter Elchies od strony parkingu. W gÅ‚Ä™bi – nowoczesny parterowy budynek Visitor Centre. Ale moja noga tam prÄ™dko nie postanie...
| | | | Wreszcie dotarliśmy do Dufftown. O dziwo, pierwsze kroki skierowaliśmy na spacer relaksacyjny, nie do żadnej destylarni. Dziwnym jednak trafem dotarliśmy do ruin zamku Balvenie. Tuż za tym lasem po lewej stronie zamku znajduje się kompleks Glenfiddich-Balvenie-Kininvie.
|
|
| | I wystarczyło obrócić obiektyw nieco w lewo. Te drzewa po prawej, to te same, co na poprzednim zdjęciu. A za nimi rozciąga się widok na Glenfiddich i Balvenie (ledwo widoczna pagoda na lewo od drzew, ginąca na tle dachów magazynów po prawej stronie). Co więcej, w oddali widać nawet pagodę Convalmore (tam wśród drzew), destylarni nieczynnej, ale której magazyny wykorzystywane są przez Glenfiddich. Budynek na pierwszym planie, ten z szeroko otwartymi wrotami dokładnie naprzeciwko parkingu, to hala alembików. Druga hala alembików, ta większa, niedawno otwarta dla zwiedzających.
| | | | A jak obrócić obiektyw nieco w lewo i wydÅ‚użyć go troszkÄ™, to mamy w polu rażenia Parkmore – kolejnÄ… nieczynnÄ… destylarniÄ™, której magazyny wykorzystywane sÄ… w dalszym ciÄ…gu. Tym razem przez Diageo. AnalizujÄ…c to zdjÄ™cie i poprzednie można Å‚atwo przekonać siÄ™ jak ogromne zagÄ™szczenie destylarni znaleźć można w Dufftown i okolicy. To prawdziwe zagÅ‚Ä™bie whisky.
|
|
| | Zbliżenie na ruiny Balvenie Castle. Ta góra na horyzoncie to Ben Aigan. Sama w sobie nic nie znaczÄ…ca, ale w dolinie na lewo od niej znajduje siÄ™ Rothes (Glenrothes, Glen Spey, Glen Grant i Caperdonich), a tuż przed niÄ…, też lekko z lewej – Craigellachie i Aberlour.
| | | | Wizyta w Dufftown nie byłaby ważna bez odwiedzin w Glenfiddich. No bo czemu nie przyjść tutaj? Jest niedaleko, zwiedzanie za darmo, a na koniec dają się napić... Woda ze zbiornika za tablicą informacyjną służy do chłodzenia, a nie jako surowiec do produkcji whisky. Gdyby tak było, to Glenfiddich miałaby w tasting notes wzmiankę o kaczych akcentach aromatyczno-smakowych.
|
|
| | Glenfiddich. ObowiÄ…zkowe miejsce pamiÄ…tkowych fotografii – Å‚aweczka pod ogromnym logo Glenfiddich. Budynek, na którym znajduje siÄ™ to logo mieÅ›ci sklep firmowy destylarni.
| | | | Wszystko wskazuje na to, że miejscowi też od czasu do czasu wpadają do Glenfiddich na szklaneczkę. Bo ten pan nie wygląda mi na turystę z dalekich krain...
|
|
| | Glenfiddich. W tym budyneczku na pierwszym planie znajduje siÄ™ recepcja i salka kinowa, od której zaczyna siÄ™ każde zwiedzanie. Ach, jak oni majÄ… opanowanÄ… propagandÄ™ sukcesu. Tu naprawdÄ™ można uwierzyć, że Glenfiddich „wielkÄ… whisky jest”...
| | | | Jedna z kadzi zaciernych w Glenfiddich. Ta akurat wygląda w miarę normalnie. Spójrzcie na następne zdjęcie...
|
|
| | Kadź zacierna w głębi, po lewej, na pierwszy rzut oka wygląda nie na taką, w której robi się zacier, a na taką, która służy zwiedzającym do oglądania jak robi się zacier... W żadnej innej destylarni w Szkocji nie znajdziemy kadzi zaciernej wokół której zamontowano okienka do podziwiania tej mamałygi, która dzieje się w środku. Jasnymi rurami podawany jest z góry ześrutowany słód jęczmienny, miedzianą rurą centralnie podawana jest gorąca woda.
| | | | Nawet kadzie fermentacyjne w Glenfiddich muszą być oznakowane odpowiednio wielkimi tabliczkami. Zwracam uwagę na numer tej kadzi. Z niego wynika, że tych kadzi jest co najmniej 16. Glenfiddich to naprawdę fabryka whisky, a nie destylarnia.
|
|
| | Widok na jednÄ… z hal z kadziami fermentacyjnymi w Glenfiddich. SÄ… momenty, kiedy czÅ‚owiek ma wrażenie, że zgubiÅ‚ siÄ™ w labiryncie takich „naczynek”. Nowa trasa zwiedzania destylarni potrafi zrobić przytÅ‚aczajÄ…ce wrażenie. Szczególnie po wizycie w jakiejÅ› maÅ‚ej, niepozornej destylarence, jak np. Lagavulin.
| | | | Jedna z dwóch hal alembików w Glenfiddich. Większe alembiki w głębi kadru, to alembiki do pierwszej destylacji. W tych bliżej, odbywa się druga, ostateczna destylacja.
|
|
| | Do niedawna jeszcze turyści nie byli wpuszczani do tej części destylarni. Pokazywano nam bardziej swojsko i nie tak przytłaczająco wyglądającą drugą halę. Na początku sezonu w tym roku zupełnie zmieniono trasę zwiedzania, i tak nie całkiem jestem przekonany, że zmieniono na lepsze.
| | | | Z tej wysokości, z platformy usytuowanej przy wejściu do hali, jeszcze wolno nam było robić zdjęcia bez obawy o spowodowanie wybuchu łatwopalnych oparów alkoholu unoszących się w powietrzu...
|
|
| | Natomiast z poziomu podłogi już zdjęć robić nie wolno, bo można spowodować katastrofę. Zaryzykowałem. A teraz, jak patrzę na te zdjęcia, to zaczynam dochodzić do wniosku, że bardziej chodzi o to, że z perspektywy platformy (widocznej w głębi, za alembikami), widać tylko pięknie wypolerowane i błyszczące się krągłości alembików. Z tej perspektywy widać mniej zachwycające, brudne otwory wlewowe. Jak gdyby to, że destylarnia pracuje było powodem do wstydu. A może się mylę...
| | | | Po zmianie trasy zwiedzania w Glenfiddich, wÅ‚Ä…czono w niÄ… wreszcie również wizytÄ™ w magazynie. WczeÅ›niej leżakujÄ…ce beczki można byÅ‚o zobaczyć jedynie przez szybÄ™. Tutaj – widok na bramÄ™ wiodÄ…cÄ… do tego magazynu, najstarszego na terenie Glenfiddich.
|
|
| | W czasie gdy spacerowaliśmy po przepastnych wnętrzach produkcyjnych Glenfiddich, na zewnątrz zmieniła się nieco pogoda. No i pagody zalśniły szkockim deszczem.
| | | | A już za chwilę znowu zaświeciło słońce. O tym jak zmienna potrafi być szkocka pogoda, niech świadczy fakt, że to zdjęcie wykonane zostało dosłownie dwie minuty po poprzednim. I przedstawia dokładnie te same pagody.
|
|
| | Ten sam magazyn nr 1 w Glenfiddich, zmoczony deszczem, w świetle powracającego słońca.
| | | | WnÄ™trze sklepu firmowego w Glenfiddich. Zaopatrzenie naprawdÄ™ imponujÄ…ce – zarówno we wszelkie wersje Glenfiddich i Balvenie, jak i ogromnÄ… ilość gadżetów opatrzonych logo którejÅ› z dwóch destylarni.
|
|
| | Beczka whisky, z której można sobie własnoręcznie napełnić butelkę. Za jedyne 59,99 GBP.
| | | | Tak troszkÄ™ polskÄ… husariÄ… zajeżdża jak siÄ™ patrzy na nowy wzór flag firmowych zdobiÄ…cych teren destylarni. Zwracam uwagÄ™ na fakt, że sÅ‚ynne miejsce do fotografowania – pod owym ogromnym logo Glenfiddich – naprawdÄ™ jest wykorzystywane.
|
|
| | Droga z Dufftown do Glenlivet biegnie dolinÄ… otoczonÄ… z obu stron Å‚agodnymi zboczami górskimi pokrytymi tu i ówdzie wrzosowiskami. A wrzosy kwitnÄ… również w lipcu – jak widać.
| | | | Allt a’Bhainne wybudowana zostaÅ‚a w roku 1975 z myÅ›lÄ… o tym, żeby zapewnić komponent sÅ‚odowy do mieszanki Chivas Regal. ZamkniÄ™ta w 2002r., ponownie otwarta w 2005, znowu zamkniÄ™ta w 2006. JakoÅ› nie dano jej wielkiej szansy na samodzielne zaistnienie na rynku.
|
|
| | Allt a’Bhainne znajdziemy tuż przy drodze wiodÄ…cej z Dufftown do Glenlivet, przyklejonÄ… do Å‚agodnego stoku góry Ben Rinnes.
| | | | Budynki Allt a’Bhainne nie przypominajÄ… w niczym tradycyjnych destylarni. Widoczne z lewej strony przypominajÄ…ce nieco pagody zakoÅ„czenia dachu to tylko element stylistyczny. Nigdy nie przewidywano tutaj sÅ‚odowania jÄ™czmienia. Nie ma też nigdzie w pobliżu magazynów, w których dojrzewaÅ‚aby whisky.
|
|
| | Na tym zdjÄ™ciu widać wyraźnie, że Allt a’Bhainne to niewielki obiekt. Tym Å‚atwiej byÅ‚o jÄ… zamknąć. Góra z lewej strony w tle to Ben Rinnes. Po jej przeciwnej stronie znajdujÄ… siÄ™ Glenfarclas, Glenallachie, Benromach, Benrinnes, a nieco dalej – przepÅ‚ywa rzeka Spey, po drugiej stronie której znajdziemy m.in. Cardhu, Tamdhu, Knockando, czy Dailuaine.
| | | | Jedna z najsÅ‚ynniejszych destylarni, Glenlivet, nie wyglÄ…da ani zbyt malowniczo, ani zbyt zachÄ™cajÄ…co. Z daleka sprawia wrażenie zwykÅ‚ej fabryki. W tle – masyw Ben Rinnes.
|
|
| | Oglądana z bliska, Glenlivet nieco zyskuje na atrakcyjności. Tutaj, podobnie jak w Glenfiddich, przygotowano miejsce do pamiątkowych fotografii. Szkoda tylko, że od północnej strony, przez co zdjęcia robione tutaj w słoneczny dzień raczej nie zachwycą. Inna rzecz, że w Szkocji niełatwo o słoneczny dzień.
| | | | Gdyby ktoś z odwiedzających Glenlivet nie zauważył francuskiej flagi łopoczącej na jednym z masztów przed destylarnią, to przy samym wejściu dowie się, że wchodzi do firmy należącej do francuskiego koncernu Pernod Ricard.
|
|
| | W sklepie na terenie destylarni uwagę moją przykuła rocznikowa The Glenlivet 1972, oferowana tutaj po przystępnej cenie 400 funtów. Żeby nie było najmniejszych wątpliwości o jakiej klasie whisky mówimy, postawiono ją na najwyższą półkę w sklepie.
| | | | Oferta sklepu w Glenlivet nie przyciąga różnorodnością oferowanych wersji.
|
|
| | Uwagę przyciąga kompozycja przestrzenna z butelek Glenlivet, w tle której umieszczono cytaty z najprzeróżniejszych źródeł chwalące produkowany tutaj trunek.
| | | | Logo destylarni na frontowej ścianie budynku wychodzącej na parking dla gości.
|
|
| | Nie z każdej strony Glenlivet wyglÄ…da równie malowniczo, co od strony parkingu dla goÅ›ci. Z tej perspektywy – mimo starannie wkomponowanej zieleni – trudno ukryć, że mamy do czynienia ze zwykÅ‚a fabrykÄ….
| | | | Magazyny, w których przechowywana jest dojrzewająca w beczkach whisky Glenlivet.
|
|
| | A to już słynna rzeka Livet, od której nazwę wzięła za równo pobliska destylarnia, style whisky produkowanej w tej okolicy, jak i swego rodzaju wyróżnik jakościowy, stosowany jeszcze do całkiem niedawna przez destylarnie nie mające nic wspólnego z doliną rzeki Livet. Przykładem może być Macallan, Convalmore, czy Longmorn, odległe od tego miejsca o kilkadziesiąt kilometrów.
| | | | Pozostałości starego mostu nad rzeką Livet. Miejsce to znajduje się w bezpośredniej bliskości destylarni Glenlivet i jest pięknym miejscem do odpoczynku, zaczerpnięcia świeżego powietrza. Szczególnie po intensywnej degustacji podczas zwiedzania.
|
|
| | Destylarnia Glenlivet widziana z innej perspektywy. W prawo ciÄ…gnie siÄ™ masyw Ben Rinnes.
| | | | Mimo starannie przystrzyżonych trawników, Tamnavulin może Å›miaÅ‚o startować w konkursie na najbrzydszÄ… destylarniÄ™ w Szkocji. W finale starÅ‚aby siÄ™ pewno z Tomatin lub Tomintoul. Widoczne w tle malownicze wzgórza Ladder Hills nie sÄ… w stanie uratować krajobrazu. Pomimo swej powalajÄ…cej brzydoty, Tamnavulin jest jednÄ… z niewielu destylarni, które majÄ… peÅ‚ne prawo do używania przyrostka „Glenlivet” w nazwie. Rzeka Livet przepÅ‚ywa tuż za destylarniÄ…. Tak blisko nie jest nawet sama Glenlivet, której bliżej do rzeki Avon.
|
|
| | Pogoda psuje siÄ™ nad Glenlivet. Ta osada po prawej stronie od destylarni to Castleton. A ten zamek tuż obok, to Blairfindy. TÄ™ nazwÄ™ warto zapamiÄ™tać. Czasem na rynku pojawia siÄ™ whisky o tej nazwie, pochodzÄ…ca od niezależnych dystrybutorów. I nie zawsze jest to wÅ‚aÅ›nie Glenlivet – żeby jeszcze bardziej skomplikować sytuacjÄ™...
| | | | W zagrodzie tuż obok destylarni Glenlivet natknąłem się na parę kolejnych przedstawicielek przeuroczej rasy kudłatych krów szkockich. Na tym zdjęciu widać wyraźnie, że służą one przede wszystkim do ujeżdżania. Nawet kierownicę mają...
|
|
| | Obok Tamnavulin, jedna z najbrzydszych destylarni Å›wiata – Tomintoul.
| | | | W drodze do Tomintoul, przy poboczu natknąć siÄ™ można na takie, tradycyjne znaki drogowe. A żeby wszystko byÅ‚o jasne – jesteÅ›my w drodze do miasteczka Tomintoul, nie do destylarni, która znajduje siÄ™ dobrych kilka mil od miasteczka.
|
|
| | Nawet jeśli nie jest ona zaznaczona na żadnej mapie i trafiłem do niej przypadkiem, wędrując po wąskich drogach wokół Ben Rinnes, destylarnia Balmenach jest widoczna z daleka. Trudno przeoczyć charakterystyczny komin i czarny od grzybów-alkoholików magazyn.
| | | | Ogromny magazyn z blachy falistej jest ostatniÄ… rzeczÄ…, która jest w stanie przyciÄ…gnąć mnie do destylarni. I pomyÅ›leć, że niegdyÅ› budowano kamienne magazyny, niskie, czy wrÄ™cz wkopane nieco w ziemiÄ™ – żeby wahania temperatury byÅ‚y jak najmniejsze. W takiej cieplarni to można co najwyżej pieczarki hodować, a nie whisky dojrzewać.
|
|
| | Destylarnia Tormore wyglądem nie przypomina żadnej innej. Budynek główny bardziej przypomina jakieś sanatorium niż destylarnię whisky. Zbudowana w 1958 r. Tormore powstała przede wszystkim z myślą o zapewnieniu surowca do produkcji blendu Long John. Do niedawna nawet przed destylarnią stała tablica informująca o tym fakcie.
| | | | Tormore znajduje się tuż przy głównej drodze wiodącej przez samo serce Speyside, niemal wzdłuż samej rzeki, od Grantown-on-Spey do Aberlour, i dalej do Rothes i Elgin. Destylarnia należy do francuskiego koncernu Pernod Ricard, co uzasadnia tę francuską flagę przed budynkami destylarni. Do tego samego koncernu należy również Glenlivet.
|
|
| | Nie wiem czy to skutek tegorocznej suszy, która wielu destylarniom groziła przymusowym przestojem ze względu na brak podstawowego surowca, czy tak po prostu jest, ale koło młyńskie w Tormore jest już tylko wrakiem, a pod mostem można przejść suchą nogą...
| | | | Podobnie jak w wielu innych destylarniach, w Tormore nie wolno fotografować ze wzglÄ™du na niebezpieczeÅ„stwo pojawienia siÄ™ iskry i wybuchu oparów alkoholu. Nawet jeÅ›li w danym momencie nie jest prowadzona destylacja. Na zdjÄ™ciu – efekt iÅ›cie bondowskiej akcji podejÅ›cia pracowników. Jeden z nich staÅ‚ tuż za alembikiem znajdujÄ…cym siÄ™ na pierwszym planie. Ale zanim zdążyÅ‚ zareagować, mnie już nie byÅ‚o...
|
|
| | Wygląda na to, że w budynkach należących do Tormore mieszka jakiś szalony ogrodnik specjalizujący się w wymyślnym przycinaniu żywopłotu.
| | | | Konia z rzÄ™dem temu, kto potrafi znaleźć takie miejsce, z którego sfotografowana Cragganmore bÄ™dzie wyglÄ…daÅ‚a ciekawie. Ileż ja krzaków przebrnÄ…Å‚em, w ile potoków wlazÅ‚em po kostki – a efekt co najmniej żaÅ‚osny. A może po prostu Cragganmore jest brzydka...?
|
|
| | Dziedziniec Cragganmore. Gdzieś za tą bramą znajduje się wejście do ichniego Visitor Centre. Zamkniętego dla zwiedzających ze względu na przerwę wakacyjną i prowadzony w destylarni remont. Ale nie dowiemy się o tym z żadnej wywieszki, informacji, tabliczki informacyjnej. W czasie gdy robione było to zdjęcie, po terenie destylarni pałętało się dwoje Polaków i trójka Austriaków. Wszyscy tak samo zagubieni. Za chwilę wejdę przez tę bramę, i nie pytając nikogo o zgodę, obejrzę sobie jak wyglądają rozbebeszone cragganmorowskie alembiki i pokażę je całemu światu. Całemu, który będzie chciał je oglądać...
| | | | No i wlazłem. A co miałem nie wleźć? I napstrykałem. Niech świat zobaczy jak haniebnie wyglądają remontowane alembiki Cragganmore. I kto teraz będzie chciał pić whisky pochodzącą z takich obłożonych prześcieradłami alembików? Musiałem jednak szybko uciekać, bo gdzieś z dalszej części pomieszczenia dobiegały mnie odgłosy pracujących robotników. A kto wie co tacy szkoccy robotnicy mogą człowiekowi zrobić...
|
|
| | Magazyny, w których leżakuje znana i lubiana Cragganmore. Niestety, dane mi było je obejrzeć tylko z zewnątrz...
| | | | Rzut oka na bramę prowadzącą na wewnętrzny dziedziniec Cragganmore.
|
|
| | Destylarnia Glenfarclas. Do końca życia nie zapomnę pewnej sesji degustacyjnej, która odbyła się za drzwiami widocznymi w centralnej części kadru. Co ciekawe, panią, która nas tam wtedy przyjęła (godnie, oj, jak godnie...) spotkałem w te wakacje w recepcji destylarni Cardhu. Że ja ją pamiętałem, to żaden wyczyn, ale że ona mnie...?
| | | | Firma Grant, specjalizująca się m.in. w wykonywaniu miedzianych alembików, ma swoją siedzibę przy Balvenie Street w Dufftown. Mniej więcej w połowie drogi między słynnym Whisky Shop, a destylarnią Glenfiddich. Ten alembik jednak wykonany był dla destylarni Glenfarclas. W chwili obecnej podziwiać go można na dziedzińcu destylarni, jako swego rodzaju pomnik.
|
|
| | Raz jeszcze rzut oka na alembik z Glenfarclas wyeksponowany na dziedzińcu jednej z bardzo niewielu destylarni do dnia dzisiejszego należącej do rodziny założycieli, niezależnej od wielkich koncernów.
| | | | W tym budyneczku, do którego wchodzi się pod tą stylizowaną pagodą, znajduje się recepcja i sklep Glenfarclas. Również pomieszczenie do zbiorowej... degustacji whisky.
|
|
| | Te magazyny kryją w sobie długie rzędy leżakujących beczek przepysznej whisky Glenfarclas.
| | | | Na dziedzińcu Glenfarclas znajdziemy niby-koło młyńskie i informacje o krystalicznie czystej, źródlanej wodzie przepływającej potokiem poniżej. Osobiście nie sprawdzałem, ale wątpię żeby do produkcji wykorzystywane było to coś, co płynie poniżej...
|
|
| | Więcej magazynów, w których leżakowana jest whisky w Glenfarclas. Widać również pozostałości po wykorzystywanym tu niegdyś systemie transportu szynowego.
| | | | Słynny Telford Bridge na jeszcze bardziej słynnej rzece Spey. W niemniej słynnej miejscowości Craigellachie. Gdzieś po lewej stronie, nieco za plecami fotografującego, znajduje się destylarnia Macallan. Na prawo - Craigellachie i droga wiodąca do Dufftown (Mortlach, Balvenie, Glenfiddich).
|
|