| UWAGA! Obecna zawartość serwisu jest testowa - strona jest w trakcie tworzenia. | 24.03.2025 Wtorek 10:58 |
| Glendronach | ||||||||||||||||||||||||||||||
| ||||||||||||||||||||||||||||||
 | ||||||||||||||||||||||||||||||
| wiktor | Aromat/barwa: wyrazista ziołowość, potężna dawka sherry, mięty i tymianku, dymu, siarki (!), apteki i morskiej bryzy, skórzana wytrawność, siodło, wyziew bagienny, gnijące pnącza, eukaliptus, agawa… akcenty azjatyckich przypraw, trawy cytrynowej, limonek, wermutu, świeżo startych liści, sosnowych igieł… Smak/finish: cierpki, nawet bardzo cierpki, piekielnie węglowy, żeliwny, wytrawny, prochowy, zrazu słony, sherry nieujarzmiona, sherry brutalna, sherry że ho-ho! pierniki, kasztany i gorąca czekolada, potem narasta doskonały smak gorzkiej czekolady, ciągle potężniejąc, dołączają rodzynki i Bailey’s… uspokojenie przychodzi szybko, finisz bardziej słodki, z kompotem z suszu i echem prochu strzelniczego Uwagi: whisky w stylu najlepszych Benrinnes, zdecydowanie po stronie wytrawnej, mrocznej, niepokojącej, uwodzącej… Ocena:   |
| R E K L A M A |