| UWAGA! Obecna zawartość serwisu jest testowa - strona jest w trakcie tworzenia. | 28.04.2024 Poniedziałek 06:22 |
| Glen Grant | ||||||||||||||||||||||||||||||
| ||||||||||||||||||||||||||||||
 | ||||||||||||||||||||||||||||||
| wiktor | Aromat/barwa: bardzo przyjemny, początkowo czysto glencadamowy profil, ciemna sherry kwiatowo-ciastowa (w takiej właśnie kolejności), z bakaliami, anyżowo-korzenną polewą i goździkami… yeah!... po dłuuugim czasie w kieliszku meldują się akcenty wiekowego Capera… Smak/finish: dobrze koherentna, intensywna, choć z dodatkową (istotną) rolą dębiny, jest szczypta imbiru, popiołu z papierosów, zakalec i czekoladowa posypka, brązowy cukier… kawa z mlekiem, wanilia, trochę brakuje jej mocy, a szkoda!... szkoda też, że nadto uwidacznia się pewna (dość prymitywna) kwaskowatość, będąca zapewne pochodną nieco zbyt długiego leżakowania w „zmęczonej” już beczce… tym niemniej, finisz po stronie sherry i arbuzowych pestek jest w dalszym ciągu godny "przychylnej aprobaty" ;) Uwagi: nadspodziewanie ciekawa wersja Glen Grant, chwilami nawet całkiem, ale to całkiem urokliwa! Ocena:   |
| R E K L A M A |