| UWAGA! Obecna zawartość serwisu jest testowa - strona jest w trakcie tworzenia. | 19.04.2024 Sobota 06:09 |
| Caperdonich | ||||||||||||||||||||||||||||||
| ||||||||||||||||||||||||||||||
 | ||||||||||||||||||||||||||||||
| wiktor | Aromat/barwa: nie odkryję Ameryki, podsumowując aromat tego legendarnego bottlingu w sposób następujący: perfekcja! absolutnie najwyższa półka absolutnej klasyki Capera, z całą właściwą mu mega-owocowością, azjatyckimi przyprawami korzennymi, bergamotką, toffi, gałką muszkatołową, watą cukrową, ogórkami kiszonymi i drewnem cedrowym Smak/finish: zdecydowanie pijalna przy swej wysokiej mocy, choć znacznie mniej deserowa niż w aromacie, z dobrą przeciwwagą wytrawniejszych akcentów przyprawowych, korzennych i minimalnie drewnianych, cappuccino, orzechy laskowe, mydełka, lukrecja, biały pieprz, niedojrzałe banany - na języku harcują cały czas posmaki beczkowe, ale w tej orientalnej palecie całkowicie akceptowalne... w przyzwoicie długim finiszu pierwsze oznaki wielu lat spędzonych w beczce, w kolejności manifestują się nikłe wtręty korkowe, próchno, mąka i włókna ze skór bananów Uwagi: brawa za genialny aromat, jednak smak nie jest w stanie mu sprostać - z kolei najsłabszą partią tej rozgrywki pozostaje finisz... werdykt - ósemka, dzięki fenomenalnemu zapachowi... cały czas czekamy na prawdziwą Caperdonich 1972 "in full-motion" ;) Ocena:   |
| R E K L A M A |