|
Dalmore |
|
Wiek whisky: | | 20 y.o. | Moc: | | 59.1 % |
Typ whisky: | | Single Malt |
Ranking: | | |
Rocznik: | | 1990 |
W bazie od: | | 2014-11-17 |
Dystrybutor: | | Signatory |
Na forum: | | |
Seria: | | Vintage |
|
| |
|
|
|
| wiktor | Aromat/barwa:
pokost, przyprawy do mięs, zioła, zwietrzały mazurek, suszona skórka pomarańczowa, zielone banany, lekko słodkawe zagęszczone mleko i czereśniowe landrynki "z okrągłych pudełek" jako podbudowa - aromat jest wycofany, mało ekspresyjny, bardzo, hmm... nowoczesny! choć gdy się w niego bardziej wgłębić, zdaje się jawić całkiem poprawnym - z wodą staje się lepszy, otwiera się na karmel, toffi, miód akacjowy, pojawia się potężny ładunek mentolu, gruszki w occie (?)
Smak/finish:
gorzkawy i silnie ziemisty! aspiryna, piołunówka, mielona kora... gorycz czarnej kawy, dym z ogniska, chinina, znowu niesmaczne, rozgryzane tabletki - ekstremalnie gorzki, jak na Dalmora, profil - minimalna poprawa następuje w finiszu, dostajemy więcej przypraw, suszonych nasion, tartej skórki cytrynowej i monotonnej "modern" sherry... po dolaniu wody nadal gorzki, nadal ziemisto-dymny, początkowo więcej drewna, trocin i pestek, ale już w - odrobinę lepszym - finiszu, zupełna powtórka z rozrywki (patrz wyżej)
Uwagi:
cóż, z lekka paskudna whisky, z kolejnego bezsensownego bottlingu w serii "wazonowej" Signatory - dowodząca, iż nie wystarczy sam destylat, potrzeba jeszcze jakiejkolwiek interakcji z beczką...
Ocena: | | | |