| UWAGA! Obecna zawartość serwisu jest testowa - strona jest w trakcie tworzenia. | 18.04.2024 Piątek 11:51 |
| Laphroaig for Germany | ||||||||||||||||||||||||||||||
| ||||||||||||||||||||||||||||||
 | ||||||||||||||||||||||||||||||
| wiktor | Aromat/barwa: zaskakująco łagodny, caolilowaty, a gdzie się podziała dawna lafrojowa "brzytewność" i styl?... pulpa twarożkowa z brzoskwiniami, w podkładzie marynowane kłącza, solanka, kwaskowatość niedojrzałego ananasa, wilgotny tytoń - ale ledwie sygnalizacyjnie, wielce nieśmiało...potem kreda, farba emulsyjna, cukier-puder, ponownie mało przyjemne wtręty kwaśne - nudy! Smak/finish: woda z cukrem zaprawiona pleśnią i torfem, trochę goldwassera, podkładu dla chomika, celulozy, smakuje toto jak nieudany bottling CI albo kilkuletni, rozwodniony, mdło-słodko-torfowy Kilchoman - worki papierowe, makulatura, glukoza, popiół papierosowy, stare filtry, emalia, zwietrzała kapusta kim-chi... finisz nijaki, choć dość długi, banalny (jak w prymitywnie torfionych Benriachach, albo Ledaigach), wędzone parówki wiedeńskie oraz przeterminowany twarożek deserowy Uwagi: ech... obrzydliwość, po prostu degeneracja! Laphroaig zaczyna niestety przypominać najsłabsze marki whisky torfowych, które niegdyś były jego ułomnymi naśladowcami... miałki profil, brak tu głębi, brak złożoności, a przy takiej kwocie za butelkę ten poziom to podwójne nieporozumienie... wstydź się, Laphroaigu... Ocena:   |
| R E K L A M A |