| UWAGA! Obecna zawartość serwisu jest testowa - strona jest w trakcie tworzenia. | 19.04.2024 Sobota 18:10 |
| Laphroaig | ||||||||||||||||||||||||||||||
| ||||||||||||||||||||||||||||||
 | ||||||||||||||||||||||||||||||
| wiktor | Aromat/barwa: królestwo uładzonej torfowości, akcenty jodu, wiatru znad oceanu, ale też śmietankowego, ciepłego budyniu (!), lekkiej medyczności (gabinet zabiegowy strikes back)... wszystko to jednak płytkie, bez solidnego, islayowego kopa, taki Laphroaig w wersji "lite" Smak/finish: ponownie, wzorem aromatu, niewiele znajdziemy tutaj torfowej agresji, a znacznie więcej szuwarowo-śmietankowej "kontemplacji", woda z cukrem, wytrawny dymek towarzyszy chyłkiem... dobrze, że w drugiej fazie smaku od gardzieli postępują akordy groźniejsze, silniej dymowe, krzemienne, słonawe, minimalnie węglowe (to obniżona moc przypomina o sobie!), jednak bardzo szybko whisky ta traci wszelkie, i tak nieliczne znamiona charakterności, banalnie wytrawnieje - na bokach języka wkradają się nieciekawe nuty papierowo-mączne, początkowa słodycz to już zupełna historia... finisz dość banalny, torfowy, zupełnie nie ewoluujący Uwagi: ocena podniesiona o punkt za brak ewidentnych defektów i zborność, jednak edycja ta stanowić może, niestety, namacalne zaprzeczenie kanonu "Laphroaiga wojującego" - aż tylu jest faktycznie miłośników "stępionego" Islay? Ocena:   |
| R E K L A M A |